dziękuję dziękuję za gratulacje...ale ja się jeszcze nie chcę zbytnio nastawiać na córeńkę - jakoś tak - nie wiem - za pięknie by było!!!choć - wciąż myślę o dzidziuśku w formie żeńskiej - i mój M wciąż mówi, że tym razem celował na dziewuszkę, ale jak będzie synek - to będzie tak długo celował, aż trafi
Tylko - by mu przy okazji nie wyszła drużyna piłkarska hihihi
najbardziej się cieszę, że maluszek rozwija się prawidłowo - wszystkie pomiary zgodne z terminem z terminem z OM - waży coś ok 243g - więc już całkiem sporo
Mi sie też przytyło bo już całe 4kg...to sporo - na tym etapie z Bartusiem byłam jakieś 1,5kg na plusie - ale co tam, nie martwię się - wiem, że po porodzie wszystko wraca do normy
tylko, że jakoś mi tak nieswojo, bo zaokrągliłam się na buzi i w biodrach- i trochę mi to przeszkadza;/no ale cóż...za o cerę mam piękną jak nigdy i w ogóle na całym ciele nie mam suchej skóry, tylko taka ładna mięciutka - tego się nie spodziewałam
ciśnienie mam niskie nawe jak na ciążę - bo 98/63 - więc mam pozwolenie na picie kawki
tylko co z tego jak mi się jej nie chce???dlatego trochę może mnie boleć głowa-no i niestety boli;/ ale dajemy radę....
pozdrawiamy i trzymam kciuki za Wasze wizyty