reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

Nimfii jednak maleństwu u Ciebie dobrze :-D najważniejsze, że wszystko ok, chociaż ja też idąc na wizytę zawsze miałam nadzieję, ze usłyszę "proszę jechać na porodówkę" :-D
Angun a Ty się tak nie spiesz , bo chyba większość z nas zapisała sobie nr do Ciebie, żeby w razie czego dać znać, bo masz jeszcze sporo czasu do porodu :-D ale chodzą plotki,że mycie okien i podłóg (zwłaszcza na kolanach) też pomaga, chociaz w moim przypadku się nie sprawdziło..
 
reklama
No wiec tak...
Wlasnie dzis zabralam sie za picie tej herbatki z lisci malin ;-) To tak profilaktycznie....

A tak pozatym to koniec z leniuchowaniem w łóżku. wezme sie za porzadki, zmywanie podłóg, chodzenie po schodach :sorry2: Moze cos ruszy w kwesti porodowej :rofl2:

Sposoby na przyśpieszenie porodu - ból, ciąża, Dziecko, kąpiel, Kobieta - Ciąża i macierzyństwo - poradnikzdrowie.pl



W zasadzie te sposoby co wymienilyscie to takie najbardziej znane :tak:
Kiedys umiescilam link do jeszcze innych metod, tylko czy teraz go znajde? :baffled:


No a sam sex jest dosc dobry, ale tutaj chodzi bardziej o te składniki jakie zawiera meskie nasienie, że ponoc wywołują akcje skurczowa - bynajmniej ja tak mialam w pierwszej ciąży, ze skurcze zawsze braly mnie po stosunku, no i przez to nalożony celibat do 39TC.
Dopiero w 39TC pozwolenie na wspolzycie i przyznam że akcja porodowa zaczela sie rozkrecac wlasnie zaraz po....
A jak by doliczyc stymulacje brodawek sutkowych to jeszcze lepszy efekt moze byc, bo wtedy w organizmie wytwarza sie wlasnie oksytocyna (chyba nie pomylilam?) - tylko ze niedawno poczytalam ze piersi powinno sie stymulowac min 15min na jedna piers żeby to cos dalo.

Mąż już w weekend mnie pytał, czy byśmy mogli pozwolic sobie na przytulanki.... ;) Na razie mamy celibat, ale kto wie... moze blizej terminu zapadnie decyzja o takim jednym razie... Pomyslimy.
 
Ostatnia edycja:
Nimfii, no to czekamy dalej na rozwój akcji u Ciebie :-)

Angun, ja w te metody jakoś nie wierzę, no może jeszcze w ten sex, ale uważam, że jak dziecko ma wyjść, to samo zdecyduje. Ponoć jeszcze mycie okien pomaga ;-) Ja przy przeprowadzce wypucowałam okna w dwóch mieszkaniach i nawet mnie brzuch nie zabolał ;-)

Dziewczyny, tylko słyszałam że to chodzi o schodzenie ze schodów, a nie wchodzenie ;-)
 
Aha, z takich ciekawszych rzeczy co mialam jeszcze napisac.....

To wczoraj przed wizyta mnie wzielo na oczyszczanie jelit - 5 wizyt w WC. Pozniej o 15 zaczely sie skurcze regularne co 10 min :tak: no i sobie pomyslalam - "fajnie, moze akurat jak dotre na wizyte to sie doweim ze porod w trakcie".... Lekarz przyjol mnie ok 18 i do tej pory mialam te skurcze co 10 min, ale takie leciutkie.

Weszlam do gabinetu i mowie mu ze codziennie mam skurcze nieregularne - on na to: "tak powinno byc". No to mowie dalej ze wlasnie mnie chwycily skurcze regularne co 10 min - on na to: "że bardz dobrze" :sorry2:
I już, już wskauje na fotel, tam badanie, to w oczekiwaniu na slowa, zebym jechala na IP.....
No i info od niego ze szyjka bez zmian.

Nie uwierzycie?
Po wyjsciu z gabinetu skurcze ustały - jak ręką odjoł :baffled:




Tak sobie mysle ze to ze stresu byly te wizyty w WC oraz skurcze....
 
Ostatnia edycja:
NIMFII- no zobaczymy kto pierwszy się rozpakuje ;) już został tydzień także może byc w każej chwili chociaż u mnie nic a nic się nie dzieje, a u ciebie widzę, że tak ;) powodzonka.DZIĘKI DZIEWCZYNY WAM TEŻ POWODZONKA I ŻEBY SZYBKO POSZŁO I NAJMNIEJ BOLĄCO ....A ja starałam się żeby mały już wyskoczył byłam parę km na spacerze i nic tylko po bolało mnie krocze i zamiast porodu dorobiłam się kataru niezłego :/ Seksik też jest i nic ani skurczu coś ten mały strajkuje i jednak chyba chcę być w terminie... A ja już się nie mogę doczekać stresuje się tym, że jest w brzuchu i ma już tam tak ciasno i że może mu się coś stać jakieś fazy głupie mam, bo to już koniec i tak się boje , porodu samego nic a nic się nie boje nawet o nim nie myśle wcale, myśle o maleństwie jak tylko się obudzę dotykam brzuch i mały musi mi odkopać, a jak zaraz tego nie zrobi to będę głaskać brzuch, aż zacznie się ruszać... Świra mam kompletnego nie wiem skąd mi się teraz na koniec tak zrobiło jakieś głupoty w głowie mi siędzą tyle nieraz się nasłuchałam, a po takich przejściach to będę tylko spokojna jak mały będzie leżał tuż obok mnie, a nie w brzuszku.Muszę czekać póki co, bo nic się nie dzieje wszystko mam pozamykane, a myślałam, że nie doczekam do końca, bo macica osłabiona lekarz i inni też obstawiali, że urodzę wcześniej, a tu maluch się zalokował konkretnie :) Buzki trzymajcie się jak będę to zawsze napiszę
 
Hej.
Ja jutro mam wizytę u lekarza, ale już nie wiem po co bo nic od tygodnia się nie zmieniło....

Co do sposobów na przyspieszenie to ja bym nic nie robiła...dziecko samo będzie wiedziało kiedy wyjść, tym bardziej jak się mieścicie w terminie....
 
andrzelika spokojnie, nie tylko Ty świrujesz na koniec ciąży, to chyba naturalne nasze lęki że coś z dzidzią nie tak. ja głupia się zastanawiam jaka duża dzidzia mi się urodzi bo ostatnio miałam usg w 33tc no i ważyła 2200 a teraz pewnie już się dowiem jak się urodzi. i nie martwię się tym jak ja dam radę ją urodzić, tylko tym czy ciuszki będę na nie dobre, czy mąż nie będzie musiał ganiac po sklepach kupowac nowe. głupie co nie?
 
Dobrze że wizyty przebiegły pomyślnie. No to juz chyba kazda ma tą ostatnią za sobą :)

Ja tez sobie chodzę , sprzątam ...
u mnie to na sex facet zgodzić się nie chce, bo się boi... kurcze i nie wytłumaczysz mu ze nie ma czego.
 
reklama
Dobrze że wizyty przebiegły pomyślnie. No to juz chyba kazda ma tą ostatnią za sobą :)

Ja tez sobie chodzę , sprzątam ...
u mnie to na sex facet zgodzić się nie chce, bo się boi... kurcze i nie wytłumaczysz mu ze nie ma czego.
Mój też sobie nie wyobraża, no bo jak tam jest dziecko!!:szok:

dziewczyny powodzonka na wizytach :)
 
Do góry