Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

[Margana]

potworek to czekamy już tylko na rozpoczęcie akcji:-)

nimfii widzę, ze Ty tez nadal czekasz. No ale u Ciebie to chyba już szybciej pójdzie. Zwłaszcza, ze to drugie dziecko. Trzymam kciuki!!!

AnnaJ007 to dobrze, ze ktg wyszło ok. Przynajmniej już znasz przyblizony termin porodu.

Ewika to zyczę miłego wywoływania porodu:-)

 

[inna_a]

hey dziewczyny ja już po ktg, ale się dziś naczekałam jak nie wiem masakra jakiś trudny zabieg mieli w szpitalu, a nie dość, że to to mój maluszek nie chciał dać zrobić to ktg i musiałam mieć drugi raz od nowa, bo kopał i źle wszystko wychodziło, wyszło, że mam jakieś skurcze, ale ja ich wcale nie czuje... Póki co na razie mam czekać, a tak ogółem wszystko pozamykane, dziś biorę się do roboty po długiej przerwie i będę się seksić może coś pomogę naturze mój mąż troszkę się boi, że zrobi coś maluszkowi, ale mu tłumacze, że lekarze zalecają seks pod koniec nawet, a jak nie to go zgwałce a on się śmiał... Już tak strasznie mi ciężko ledwo wytrzymuje śpię po 3 godzinki, wstaje ciągle, bo mnie kopie aż doprowadza do łez..........A jesli chodzi o olejek rycynowy widziałam w tv jak dziewczyna też go wypiła i w ten sam dzień poszła rodzić także się sprawdza, a jakie opinie na ten temat ma lekarz to nie mam pojęcia.....

 

[Ssabrinaa]

andrzelika tylko spokojnie,nie zamecz faceta tam dzisiaj a z tym olejem rycynowym to roznie bywa na jedne dziala szybko a inne kobiety musza tego dosc sporo wypic zeby cos zaczelo dzialac a opini na ten temat pewnie tyle co lekarzy,wiec nie ma co ale wiele poloznych to poleca i lekarzy a jakby mialo to szkodzic to nikt by pewnie tego nie polecal

 

[inna_a]

sabrina- ja zawsze miałam problemy z jelitami już przed ciążą i zaparcia praktycznie 2 tyg...wypiłam olejek rycynowy całą butelke się prawie ze rzygałam, bo to nie dobre i nic a nic mnie nie ruszyło tak mam, że nic na mnie nie działa także nie wiem, czy w ciąży olejek by też na mnie miał działanie.... zależy od osoby mój mąż tylko na kawe popatrzy i już biegnie do kibelka

 

[kachutka]

A ja jestem po mojej ostatnie w tej ciąży wizycie u gina Następnym razem zobaczę się z nim już na porodówca. Tak jak ustaliliśmy ostatnio, CC robimy 14.11. W tym dniu mam się zgłosić o 7.30 do szpitala na czczo i ok południa będzie cięcie. Także pozostały równiutkie dwa tygodnie
Poza tym wszystko ok, szyjka długa i twarda, miejsca gdzie jest blizna po poprzednim CC jest bardzo cieniutkie więc nie ma mowy o próbach rodzenia SN...Mała waży 2850, czyli do porodu przybierze jeszcze ok 300 g. Poza tym moja waga stanęła w miejscu, ważę tyle ile 3 tyg temu, czyli przytyłam 9 kg... No cóż zaczynam odliczanie!

 

[AnnaJ007]

No to super kachutka że masz już termin...ja też już odliczam...
Dziwne uczucie wiedzieć kiedy TO nastąpi.

 

[kachutka]

No to super kachutka że masz już termin...ja też już odliczam...
Dziwne uczucie wiedzieć kiedy TO nastąpi.

No dziwne uczucie, masz rację...Takie realne się to robi... I stresik chyba większy, ale z drugiej strony można się przygotować na "ten" dzień!

 

[Margana]

kachutka no to super, ze wszystko juz jasne:-) Z jednaj strony fajnie tak wiedzieć i sie przygotować.

 

[aqua]

tylko się za bardzo nie przygotowujcie ja w poprzedniej ciąży byłam w szpitalu umówiona na wywoływanie porodu(tydzień po terminie) miałam się stawić o 8 rano a o 5 pojechałam bo mi wody odeszły - tak się nastawiłam na rodzenie, że i bez nich bym urodziła ale wtedy chociaż wiedziałam na co się nastawiać..teraz(w czwartek, piątek) mam jechać do szpitala- jeżeli do tego czasu nie urodzę, bo mam za duże dziecko..i nie wiem czy będą wywoływać czy cc czy poleżę na patologii(czego bym bardzo nie chciała)
więc teraz dziewczyny Wam zazdroszczę, że wiecie co i kiedy was czeka
kachutka powodzenia i wytrwaj grzecznie do terminu ;-)

 

[Cocca]

Kachutka im bliżej tym gorzej, coś wiem o tym, mnie nosi jakby mnie coś oparzyło! W sobotę tak pogoniłam męża po domu, że aż mi go żal było. Dzisiaj wyciągnęłam go na zakupy, choć strasznie się bał ze mną gdziekolwiek jechać, on chce spokojnie do 2-go wytrzymać, a mnie nosi jak szaloną!