reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

a ja wczoraj byłam u ginekologa, przede wszystkim jeden z chłopców brzuszkowych okazał się dziewczynką :D (jestem trojaczkową mamusią :))
dzieciaki ważą po ok 350g, raczej po równo jak na razie :)

ale żeby nie zabrzmiało straszie, że ważą tak mało - jestem w 23tc :) tylko rodzić mamy w marcu lub pod koniec lutego :)

ja jestem nie normalna czy cos tu nie gra???????????????:sorry:


Kasienka- ciesze sie ze z córcia wszytsko dobrze a waga wcale nie jest zła wiec sie nie martw;-)
 
reklama
Właśnie wróciłam od ginki. Posłuchałam sobie serduszka:-) Szyjka długa, zamknięta:-) Niestety nie było USG:-( Następna - ostatnia wizyta 2 lutego. No i najważniejsze: mam już ustalony termin cesarki - 18 luty:-) o ile mały się nie pospieszy;-)
 
ja tez juz po wizycie.
Maly dalej glowka w dol, lekarz twierdzi,ze raczej tak juz powienien zostac bo nie ma tam za bardzo jak sie obrocic, jest nisko.
Wazy 1710 g --> to waga na 31 tydz. 2 dni (okolo) bo u mnie termin z pierwszych usg wychodzil zawsze na 14-15 marzec (a suwaczek mam ustawiony na 9 marca)
Z maluszkiem wszystko w porzadku :)

Ja dostalam kolejny antybiotyk (zapalenie oskrzeli, z jendej strony mi cos tam 'charczy'...). No ale nic, moze lepiej ten antybiotyk niz sie meczyc,a samo raczej napewno nie przejdzie.
 
magdzior- moze i szybko moze nie nie wiem ja mam termin cesarki 6 dni przed terminem porodu ale to chyba zalezy tu od lekarza.
86ruda- dobrze ze wszystko wporzadku i juz dzidzia nie powinna sie obrócić wiec możesz byc spokojna.
 
reklama
Dziekuje :)

ruda - no to fajnie że dzidzia tak ładnie urosła:-D no i fakt...oskrzela to już nie przelewki... trzeba szybko się paskudztwa pozbyć...

tak, to najwidoczniej prawda,ze nasze dzieciaczki wlasnie teraz najbardziej rosna.
4 tygodnie temu bylo 1017 g. teraz 1710 g. oby tak dalej :)

A co do oskrzeli to mam nadzieje, ze antybiotyk zadziala i szybciutko mi przejdzie i wtedy byle do porodu bez kolejnych chorob ;-)
A ja teraz juz chyba wiem skad ta moja choroba.
Po swietach bylismy u rodziny T. i jego siostrzenica byla przeziebiona.Pozniej Bartek zaczal nam kaszlec, a jak sie okazalo dwa dni po naszej wizycie -mala miala zapalenie oskrzeli wlasnie (o czym oni wczesniej jeszcze nie wiedzieli). Na szczescie Bartek jest w miare odporny-nie zapeszajac ;-) (od urodzenia bral jeden antybiotyk na zapalenie uszu,ktore dostal po locie samolotem) wiec i tym razem jakos mu sie udalo i obylo sie bez antybiotykow- tylko syropy,smarowanie mascia itd. I ja sie chyba od niego zarazilam, a ze taka odporna nie jestem wiec u mnie skonczylo sie antybiotykiem.
 
Do góry