reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

reklama
dokładnie nie wiem, bo szczegółowe usg 26 stycznia, ale ginka stwierdziła,że będzie duża, a ja chciałam max 3,5 kg
opowiadała mi dziś jak miała dziewczynę, która rodziła pierwsze dziecko i miało 4,8 kg, przeraziłam się.....
 
J...
I chciałam zapytać dziewczyn ,które korzystają z NFZ czy KTG jest płatne? Czy jest też konieczne u każdej ciężarnej?
Bo wydaje mi się, że przy prawidłowej ciąży jest zbędne, ale wzięłam dziś M na wizytę i nas ginka wmanewrowała w KTG płatne 50zł.:-p Co 2 tyg.
ja korzystam z pryw gina, ale na ktg od ok 38/39 tc jeździłam do szpitalnej przychodni i codziennie można za darmo sobie robić. Wcześniej nie ma zwykle potrzeby, chyba że będą Cię brały skurcze... w 40tc chodziłam codziennie :tak: ale teraz już wiem, że bezsensownie skoro skurczy nie czułam.

Ja też dziś po wizycie - i wszystko gra! Mała ułożona główka w dół, kopała celnie w głowicę od usg jak szalona, aż mnie bolało. Miałam znów sprawdzane przepływy /usg doppler/ i jest ok. Szyjka mimo stawiania się macicy trzyma się doskonale i ma ponad 4 cm :-D! Z tego powodu dziś z M. swiętowaliśmy w łóżku :tak:Dostałam kartę pomiaru ruchów i mam zacząć niedługo liczyć.
Cieszę się jak głupia że wszystko ok i że nie muszę leżeć. Energia mnie az rozpiera.
 
Zuza to witaj w klubie, mój maluch jak tak dalej pójdzie to będzie miał ponad 4,5 kg :szok:

Pastela super, że wszystko dobrze u Was :tak:


Ja wczoraj byłam na teście obciążenia glukozą i jakie było moje zdziwienie kiedy ten wstrętny, niedobry płyn który trzeba wypić okazał się takim zwykłym napojem energetycznym ( lucozode) :szok: a ja cała zestersowana od paru dni jak ja to coś wypiję :-D a tu zwykła orężada :-D
wyniki dopiero w piątek, mam nadzieje, ze wszystko będzie oki :tak:
 
Dziewczyny.. wróciłam własnie z usg i nie wiem co myśleć. Dziecko jest większe o ponad 4 tyg, niby lekarz mówił że pomyłki się zdarzają ale badał go kilka razy i za każdym było tak samo. Czy któraś z Was miała podobnie?? Strasznie się znowu o niego boję a moja ginka ma dziś operacje i dłuuugo będzie poza zasięgiem. ;(
 
Cat Balu-ale nie martw sie skoro maluszek jest zdrowy to nic nie szkodzi ze w lutym sie urodzi wazne ze bedzie przy tobie i to wczesniej niz nasze! a co do choroby ginki to najlepiej idz do rodzinnego i on ci poradzi co teraz robic;-)
 
Ostatnia edycja:
Cat jesli nic sie nie dzieje to sie nie martw albo idz jeszcze do innego gina na usg i zobacz co Ci powie

ja wczoraj bylam na wizycie wszystko wporzadku i w koncu 4 stycznia ide na usg i przykatuje lekarza o plec juz nie moge sie doczekac 3majcie kciuki abym sie dowiedziala no i wypytam o wage oczywiscie zebym wiedziala mniej wiecej jakie sie urodzi a no i moje dziecko jeszcze raczej sie nie przekrecilo bo nozki czuje nadal w kanale:(
 
właśnie dzwonili do mnie ze szpitala, że wyniki z glukozy wyszły źle :-( i znowu jutro do szpitala. Ja już mam naprawdę tego dość, pierwszą ciąże przeszłam książkowo, nic żadnych dolegliwości a teraz cały czas coś :wściekła/y:
Jeszcze mi tylko cukrzycy brakuje :wściekła/y: chyba się zaraz poryczę :-(
 
reklama
Agnes w tym cudownym kraju mogli cos pomieszac, wiec nie denerwuj sie na zapas. A robili Ci tu tylko glukoze czy glukoze z obciazeniem?? Bo w Edim tej z obciazeniem nie chca robic?!;/
 
Do góry