reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

Bosonozka ide tak zrobic ;( tez mam lezec na lewym, bo łozysko na tylnej scianie jest. oby pomogło...

Ona na ty etapie ciąży możesz mieć jeszcze dość długie przerwy w odczówaniu róchów dziecka, dopiero od 28-30 tyg ciązy liczy się ruchy i jeśli jest ich za mało jest powód do niepokoju.
A teraz wyluzuj sie na razie, zjedz tak jak radzą dziewczyny coś słodkiego, weź ciepłą ale nie gorącą kapiel i spokojnie poczekaj
 
reklama
Ona tez tak mialam tydzien temu ze nic nie czulam i sie martwilam co jest ale w koncu przed gabinetem moje malenstwo postanowilo dac o sobie znac pozniej posluchalam serduszka i kamien z serca zrob tak jak dziewczyny radza a jesli nadal nic nie bedzie sie dzialo to pojedz do szpitala zebys sie uspokoila
 
Kochane dziękuje za odpowiedzi... :**** Bosonózka wypiłam wode z miodem i leżałam, wieczorem poczułam ruchy, i czuje porządne do teraz... co ja przeżyłam :(:(:( Az sie popłakałam... Ale to nie koniec nie spodzianek, wieczorem jak mnie złapał ból kości łonowej, pachwin, bioder, kolan, nie mogłam wogóle wstać, dzisiaj lepiej ale dalej jestem cała obolała ;( I musze leżec , jak najwiecej lezec... lekarz powiedział ze albo woli Pani leżec w domku, albo w szpitalu.... :-( Więc ide do łozka... niech juz to przejdzie ;( Jeszcze raz dziekuje ze jestescie :*
 
Ona, nie martw się i częściej dawaj dzidzi miodek :-D jak przyjdzie a świat, to się będziesz cieszyła, że takie grzeczne ;-)
A my już po wizycie u pani doktor. Zebraliśmy z Maksiem dziś pochwały. Wyniki badań są wzorcowe i przechodzę ciążę bardzo dobrze i pewnie tak będzie do końca. Maksiu całą drogę mnie kopał z radości :rofl2:
 
Ona ciesze sie ze malenstwo w koncu sie zlitowało nad Toba ;) a jak boli i karza lezec no to coz ,lez ile wlezie ;)
Koncia super wiesci,oby tak dalej:)

Ja jade na 15 do ginka a wczesniej po wyniki wpadne wiec trzymajcie kciuki;)
ps
Mamusia moja dzwoniła ze na mikołajkowy prezent mam od niej stowke i jak chce to mam zrobic usg dzisiaj(gin planował dopiero na styczen) wiec jak sie uda to moze poznam płec na 100% ;)
 
Koncia - gratulacje dla Ciebie i Maksia świetnych wyników:)

Ona - super, ze wszystko ok i juz jesteś spokojniejsza, ja też czasem dostaję schizy, jak Synek za bardzo się rozleniwia.

Ola - trzymam kciuki za wizytę i potwierdzenie płci, to byłby milutki prezent Mikołajkowy:)
 
ona- to dzi bobas stracha napedził ehehhe ale dobrze ze w koncu dziecko zlitowało sie nad mamą:tak::-D
Ola- to trzymam kciuki zeby mikołaj przyniusł ci jeszcze prezent w postaci poznani płci maluszka
Koncia- oby tak dalej z wynikami:tak:
 
reklama
a ja po glukozie 50g... nie wiem jak z 75 ale 50 wypiłam na raz bez żadnych problemów :-) i nie musiałam dopijać wodą ani nic:-) pełen luzik:-)

w związku z tym że moja dieta nie jest za bogata biorę witaminki ale dzieciaczka nie mam giganta ...a sama utyłam może 5,5kg do tych czas...więc to na pewno kwestia indywidualna z tym tyciem i dziećmi gigantami:-) ale poczekajmy do końca ciąży:-D

ona - ty mała panikaro:-) cieszę się że poczułaś ruchy :-) ja ostatnio nic nie czułam przez 2 dni a na 30min przed wyjściem do gina poczułam:-) po prostu za aktywny tryb życia i za mało skupiania się na brzuszku:-) ale jedno mnie u ciebie martwi... zazwyczaj jak idzie się do gina i ma się dobre wiadomości to się z tego cieszy a ty piszesz... NIBY jest dobrze...jak to NIBY? nakopać ci do dupska? :-D
 
Do góry