reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

Moje drogie, dziecko ktore jest ułożone główką do dołu ma 95% szans na to że tak właśnie się urodzi ale, ale czasami tak się zdarza że pomimo ułożenia główkowego w chwili kiedy już główka powinna wejść do wchodu macicy a z tamtąd prosto w ręce połżnej, główka nie chce wejść w "dziurke" i w takiej sytuacji robi się CC. Problem polega na tym, że żaden lekarz ani najbardziej doświadczona położna nie jest w stanie ocenić na etapie ciąży czy dziecko trafi czy nie w dziurke( taka sytuacja nazywa się niestosunkiem porodowym głowki do wchodu macicy); niestety żadna z nas nie dowie się o tym czy dziecko urodzi się SN dopóki nie zacznie się poród. Tak samo jest z ułożeniem miednicowym, dziecko sobie siedzi wygodnie, mama jest pewna ze tego i tego dnia idzie na CC a tu nagle bóle, skurcze i wielkie oczy bo dziecko chce przyjść na świat SN. Co do utawienia główki to zawsze u pierworódek główka jest nieco wyżej bo jest to pierwszy poród i macica jest jeszcze ścisła( brakuje mi określenia), a u wieloródek macica jest już bardziej rozciągliwa no i w pochwie też jest więcej miejsca po pierwszym czy kolejnym porodzie, dlatego u tych dziewczyn które już rodziły główka zawsze jest wcześniej wyczuwana, bo poprost ma więcej miejsca.
 
reklama
Agatko a czy budowa kości miednicy ma tu jakieś znaczenie według Ciebie? Według mojej ginki jak najbardziej.
 
AgataR dzięki za posta.Napisz proszę ,bo moja koleżanka rodziła sn,główka była w kanale rodnym ale przy wszystkich możliwych staraniach dziecko nie chciało wyjśc. Musieli zrobić cc ale dziecko mimo wszystko było dośc daleko w kanale rodnym więc lekarze musieli je wepchnąć z powrotem.
Jak nazwiesz taką sytuację,czy można było przewidzieć wcześniej że dziecko nie przejdzie???
 
SAFFI pewnie, że ma; ale trzeba pamiętać że w chwili porodu kości uchodzą; zawsze położna tym śmiesznym cyrklem mierzy odległość więc za nim będzie podjęta decyzja o sposobie porodu trzeba cię dokładnie zbadać. Skoro twoja gin ma podejrzenia, że nie urodzisz sama to myślę, że powinnaś podjechać na Starynkiewicza i się przekonać co oni mają tobie do zaproponowania; żeby nie było tak że pojedziesz do nich ze skierowaniem na CC a oni powiedzą że nie widzą wskazań i będziesz rodziła SN.
 
TUSEN to też jest rodzaj niestosunku porodowego, ale myślę że był tam powód taki że u rodzącej IIIetap porodu się przedłużał co groziło zapewne spadkiem tętna u dziecka. Czasem tak jest że rodzącej brakuje już sił, skurcze są słabsze i nie ma postępu w akcji porodowej, ale to też zależy od zespołu jaki jest przy rodzącej; sprawna położna z dobrym lekarzem i w takiej sytuacji sobie poradzą; chociaż w takim przypadku prościej jest uśpić rodzącą i zrobić cc.
 
Icak, głowa do góry, to tylko test w celu sprawdzenia czy wsjo ok, trzymam kciuki! I odzywaj się ze szpitala koniecznie!

Saffi - od Ciebie też czekamy na wieści w poniedziałek. Co do Starynkiewicza - może poczytaj na stronie Fundacji Rodzić po ludzku..

AgataR
- jesteś niezastąpiona! A co do skurczów/skurczy - też się ostatnio zastawiałam i aż sprawdziłam w słowniku PWN http://so.pwn.pl/lista.php?co=skurcz

poprawna odmiana to "skurczów" :)
 
U mojej siostry byla wlasnie sytuacja do ktorej tu nawiazujecie. Na pierwszy rzut oka ma szerokie biodra i nawet lekarz mowil ze bedzie jej sie dobrze rodzilo. Niestety po wielu godzinach skurczy sytuacja sie nie posuwala, bo malutka nie mogla wejsc glebiej w kanal. Okazalo sie, ze kosci miednicy nie moga sie wystarczajaco rozszezyc i dziurka jest za mala. Siostra po prawie 20 godzinach miala CC. Tak wiec wydaje mi sie ze jak polecaja cc, to nie ma sie i dziecka co meczyc.
 
A ja mam wąskie biodra :D i mi wszyscy mówili że cieżko będzie mi się rodziło... Więc może będzie na odwrót i Ola wyfrunie sama :D Bez męczenia matki :p hahahaha

To jest niesamowite, wszystkie jesteśmy kobietami zględnie tak samo zbudowane 2 jajniki, jedna macica itp... a jakie niesamowite jest to jak różnie porody i ciąże przebiegają u nas... dla jednych poród to pikus bez prawie zmęczenia... inne męczą się wiele wiele godzin jedne sn inne cc... niewiarygodne dla mnie to wszystko...

Tak jak ostatnio też sobie pomyślałam jakim CUDEM NATURY jest tworzenie się maluszka w brzuszku... jesst sobie komóreczka zapłodniona, która przez wiele wiele miesięcy zmienia się w małą żyjącą istotkę !! Tworzy się po kolei wszytsko !! I skąd taka komórka wie gdzie musi byc serduszko, krękosłup, nosek, oczka, rączki !! NIESAMOWITE TO JEST !! Ze w nas jest drugie życie z wszystkimi organami, które sobie trenuje już oddechy !! NIESAMOWITE...
 
reklama
Doggi ale Cie filozoficzne mysli nad cudem tworzenia naszly. Ja to ostatnio przy bolesnych skurczach doszlam do wniosku, ze z kilka minut fajnego bzykanka jest tyle miesiecy cierpien i znojow, a pozniej odpowiedzialnosc na cale zycie.
 
Do góry