reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

dagamit nie jesteś sama. Ja niby coś czuję, ale słabiuteńko raz na kilka dni. Gdybym nie wiedziała, że jestem w ciąży to na pewno nic bym nic nie czuła, muszę leżeć godzinę żeby poczuć jedno bul bul... też się trochę martwię ale z drugiej strony tak wiele kobiet poza forum pisze, że ruchy odczuwają słabiutkie dopiero od 20 tygodnia (mam wrażenie, że tutaj 17 tydzień to norma), a wiele kobiet czuje coś jeszcze później (22, 23 tc). Widocznie tak musi być...
 
reklama
Dagamit, ja jeszcze tydzień temu nie czułam kompletnie żadnych ruchów, aż zapytałam moją gin, czy to normalne. Uspokoiła mnie i powiedziała, że do 22-23 t.c. nie ma się absolutnie czym martwić, zwłaszcza, że to pierwsza ciąża. To się uspokoiłam, a za dwa dni (dosłownie 2) poczułam leciutkie bulgotanie powtarzające się co jakiś czas. Teraz bulgocze mniej więcej o stałych porach, ale słabiutko, czasami przegapiam lżejsze ruchy jak jestem czymś zajęta. Mój Okruszek jest dość duży, tak przynajmniej pokazywało ostatnie USG, ale mam łożysko z przodu i kopniaków w brzuch wcale nie czuję, jedynie gdzieś nisko, z boku albo pod samym pępkiem :) Masz jeszcze czas a na USG się uspokoisz :)
 
Dzięki dziewczyny za pozytywne myślenie - u mnie z tym raz lepiej raz gorzej niestety...zawsze jak się kładę na łóżku do usg, to najpierw mam ogromne ciśnienie w głowie, do momentu zobaczenia ruszającej się dzidzi, a potem już jest super :-) oby dziś też tak było!
Ja mam tak samo w pierwszych chwilach na kozetce zamieram, bo lekarz nie ma w zwyczaju odzywac się w pierwszych kilku momentach baadania. Probuje wtedy czytać mu z twarzy. Jak nie marszczy czoła to znaczy, ze wszystko ok. Ale jesteśmy zeschizowane mamuski ;))(
 
dagamit ja nie czuję ruchów.raz tylko zabulgotało,a teraz milczenie.
wieczorem czuję tylko jak się układa na samym dole nad wzgórkiem łonowym,bo jest tam twardo i b.czułe jest to miejsce na dotyk,ale żadnych ruchów:-(
 
Hej Mamuśki, ja już po połówkowym:))) Uffff! Tak się denerwowałam, że od 3 rano nie spałam:(
Ale na szczęście wszystko jest dobrze:) Dzidzia rozwija się super! W zasadzie już nie muszę pisać bezosobowo, bo oczom naszym ukazał się dzisiaj wieeelki siusiak. Mojego męża mało duma nie rozerwała w gabinecie:) Lekarz wydrukował mu dodatkową fotkę z siusiakiem do portfela hehe! Teraz musimy o imieniu zacząć myśleć, bo miała być Lila;)

Wszystkie parametry idealne. Waga 313 g:) Szyjka ścisła 51 mm:) No i najważniejsze, łożysko zaczęło się podnosić, póki co tylko o 1 cm, ale to zawsze sukces, lekarz jest dobrej myśli i kazał mi nie myśleć o łożysku przodującym - powinno się podnieść, skoro już ruszyło:)) Jupiiii

Nasz synek tak się wiercił, że lekarz nie mógł go dobrze uchwycić na zdjęciu. Powiedział, że rośnie nam niezły gagatek! Na szczęście na pożegnanie nam pomachał więc załączam ten cudowny widok malutkiej rączki:)

Obrazek 2.png

Jestem szczęśliwa:) I trzymam kciuki, żeby wszystkie pozostałe dzisiejsze usg były takie radosne:)
 
Silva, ta łapka jest niesamowita :) Super, że wszystko jest dobrze i łóżysko poszło troszkę do góry :)

Ja też ruchy czuję na samym dole przucha, bardzo bardzo nisko, a to dlatego, ze łożysko jest właśnie z przodu...
 
Ostatnia edycja:
Silva, super. Gratuluję synka. Niesamowita ta rączka. Ja dziś mam usg połówkowe o 16.15. Niestety będę sama, bo mój mąż nie może się zwolnić z pracy :-( Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze.
 
reklama
Dagamit ja wczoraj też zaczęłam się wkręcać ,że coś maluszek mój mało ruchliwy.Myślę ,że to schizo przed wizytą:)Ty też dzisiaj idziesz do lekarza.Wszystko będzie dobrze!!!Nie ma co wpadać w panikę.Ja dzisiaj u lekarza też się zdziwiłam bo położyłam się na kozetce do usg i mówię do lekarza "dzidzia śpi więc nie będzie panu uciekać..." a on bada bada...i mówi "poważnie nie czuje pani w tej chwili ruchów??proszę zobaczyć jaka ruchliwa...ucieka jak nic" dziwne bo nie czułam w tej chwili kompletnie nic!!Ja czuję wtedy jak się przemieszcza i kokosi...:tak:

kati 83 tak na nerki wspaniała jest żurawina...na zapalenie dróg moczowych ją jadłam garściami!!

Silva gratuluję syneczka!!Tak się cieszę ,że u Ciebie też same dobre wieści :-)I duży ten Twoj synek będzie bo rączka wyrazista i duża :)Super fotka!!

No a teraz zdaję Wam relację z wizyty i usg :-)

Dzidzia rozwija się prawidłowo.Wszystkie jej wymiary są jak to lekarz określił książkowe.Łożysko z tyłu.Długość szyjki macicy dzisiaj poznałam 4 cm.Pokazywał mi dziecka pęcherz pełen(świadczy to o tym ,że nerki pracują prawidłowo)Wymiarów dziecka mi nie podawał.Mówił ,że duża dzidzia.I widziałam wargi sromowe i dziurkę :-)Będzie wyczekiwana córeczka!!Gracjanka nasza!!Jak ja się cieszę...


a to jej buźka 100_8543.jpg
 
Ostatnia edycja:
Do góry