reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

No właśnie nie wiem, po kim taka wstydliwa :-D Po tacie na pewno nie :-D
To cudowny widok, naprawdę nie do opisania - na tym prenatalnym 4D za tydzień chyba nie będę mogła tak spokojnie leżeć!
 
reklama
Wiem, że się Wam dłuży, dziewczyny - ja jak myślałam, że mam miesiąc do usg, to od razu bolał mnie brzuch albo coś innego mi się działo! Chyba tak podświadomie chciałam wcześniej podpiąć się pod usg. Mam nadzieję, że jak się już zaczną ruchy, to będzie trochę inaczej - one będą uspokajać, że wszystko ok.
 
Zołza...zazdroszczę ludziom cierpliwości...ja do nich nie należę
Dagamit...pocieszam się tym że już czuję ruchy intensywnie od 24.12...tym to sobie wynagradzam :)
 
Misialina to masz ogromne szczęście! Ja panikowałam, bo nie wiedziałam, czy mała w ogóle jeszcze żyje! Ale jak czujesz ruchy to będzie łatwiej dotrwać do usg :-)
 
Ja jakoś w ciąży jestem bardziej spokojna, opanowana i cierpliwa. Oczywiście, bez przesady, zdarza mi się wściekać, ale jakos mi tak inaczej. No i racja, czując dzieciątko łatwiej jest czekać.
 
To prawda, póki wymiotowałam, wiedziałam, że wszystko z maluszkiem ok, jak zacznę czuć ruchy tez się uspokoję, ale teraz mam taki głupi okres, że wcale nie czuję, że jestem w ciąży ;)
 
reklama
Do góry