reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

reklama
a ja oprócz megadoła znowu wkręciłam sobie film na ciążę pozamaciczną, bo cały czas pobolewa mnie chwilami prawy jajnik a z tego co czytalam to jeden z objawow (bol brzucha po jednej stronie)

Słońce ból jajnika - takie kłucie jest normalny! - boli jajnik z którego wyszło jajeczko czyli lbo lewy albo prawy ( mnie prawy) jest on odpowiedzialny za wytwarzanie hormonu do podtrzymania ciąży - mój lekarz się śmieje że jest przepracowany to się skarży ;p :)
Wiec się nie powinnaś bać :)

Luisiana
Odp: Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)
ha :-D myślałam że to bardziej skomplikowane :)

no i lekarz powiedział że mam dużą nadżerke.. może ona w jakiś sposób zaszkodzić maleństwu ?​

I tu są zdania podzielone.... Tzn sama nadżerka w sobie nie jest groźna jest to po-prostu uszkodzony nabłonek jednak miejsce to jest bardzo podatne na zapalenia bakteryjne i wirusowe (objawem jest np. zmiana koloru wydzieliny, swędzenie itp) i dlatego im większa tym większe niebezpieczeństwo złapania czegoś, Taką nadżerkę można usunąć koszt ok 500zł prywatnie ale nie wiem czy już podczas ciąży... Zdanie właśnie odnośnie jest usunięcia jest podzielone - jedni mówią żeby usuwać inni zostawić bo niegroźne jeszcze inni nie usuwać przed pierwszą ciążą - po porodzę powstała blizna może popękać i zrobią się krwiaczki - Więc prawdę mówiąc dylemat:baffled:
Ja mam nadżerkę od jakiś 2 lat średniej wielkości - przy czym nigdy nie miałam żadnej infekcji i nie przyjmowałam żadnych leków - mój lekarz jest zwolennikiem zdania że jak chce to mi usunie - ale po co?? Powiedział że będzie obserwować przy wizytach i jak dotąd to mówi żeby nie ruszać (jest położnikiem i nastraszył mnie troche tą teorią porodu powiem szczerze - a że jest uważany za jednego z lepszych u mnie w mieście to się grzecznie słucham Pana doktora :))

A to się rozpisałam ale mam nadzieje że pomogłam :happy2:
 
Dziewczyny dzisiaj mam pierwszą wizytę.

Boje się że nie zrobią mi usg (idę w ramach nfz) a bez tego to tak naprawdę niczego się nie dowiem:wściekła/y:

Chciałabym już mieć pewność że pęcherzyk jest, że nie jest pusty, że jest w macicy i dostać skierowanie na badanie toxo...
....a czuję że skończy się na nieprzyjemnym, czasem bolesnym uciskaniu mojego brzucha i wkładaniu mi paluchów które i tak nie są wstanie stwierdzić czy ciąża rozwija się prawidłowo:no:
 
Barabarka ta betka to troche niska moim skromnym zdaniem. Ja miałam 20 na 4 dni przed spodziewaną miesiączką, a dwa dni po było już 380. W którym dniu cyklu robiłaś tą betę?
 
Barabarka ja mam termin na 20/06, więc dokładnie taki jak Ty, ale moja beta z poniedziałku to 2089,0. Miałam w 2005 pusty pęcherzyk płodowy, wtedy dwa dni po spodziewanej miesiączce beta wynosiła 80,0.

Nie chcę nic przesądzać, ale ta beta jest zdecydowanie za niska...
 
kasiawilde wizytę mam w przyszłym tygodniu więc się zapytam. Zastanawiałam sie i to chore dziecko długo było nieobecne i było tylko 2 dni i zachorowało więc przypuszczam, ze już nie zarażała jak przyszła. Pracuję w przedszkolu na Śląsku więc to zbieg okolicznosci. Rozpoczynam dzisiaj 9. tydzień więc już troszkę jestem spokojniejsza bo do 8. sie wykształca to co najważniejsze jeszce tylko 4 i luzik.
 
reklama
barbarka u mnie beta po 2 dniach od spodziewanej @ wynosiła już 651 :) Twoja jest rzeczywiście dość niska, ale jeśli owulacja była później, to możliwe, że do zapłodnienia i zagnieżdżenia też doszło później. Wszystko możliwe.

alatoha szkarlatyna to jest choroba zakaźna, ja bym nie ryzykowała chodzenia do pracy w czasie, kiedy dzieci chorują.
 
Do góry