reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

Doris- Antosię- tylko nie Julkę- na placu zabaw co druga dziewczynka to Julcia!
Ramari- z Tobą mam zagwozdkę, bo mi się nic w głowie nie wyświetla... sama jestem ciekawa kogo tam masz:)
Wiem , że teraz same Julcie są i raczej bedzie Antosia ale Julcia tak w rezerwie pozostaje.

A Ty zrób listę przeczuć i wrzuć na forum, bedziemy miały niezła zabawę :-). na listopadówkach albo październikówkach 2010 jedna dziewczyna przepowiadała termin porodu...i nawet dobrze jej to szło:-) wiec działaj :-)
 
reklama
rozmawiałam przedwczoraj z koleżanka która jest lekarzem radiologiem[...] widzą po ułożeniu dziecka w 9 tyg...jeśli zarodek układa się poziomo to dziewczynka a jak pionowo to chłopczyk...ja się na tym nie znam ale ona twierdzi że tak jest

to ja powinnam mieć córeczkę:)
 
Ostatnia edycja:
no nie dał mi lekarz skierowania na USG,no nie dał mi:no:,ale wyciągnęłam zwolnienie na 28 dni ,bo chciał dać tylko na 14,i patrzył krzywo,bo w tamtej ciąży mu płaciłam za każde,a teraz ani mi to przez myśl nie przeszło:cool:
w pon.miałam iść do prywatnego,ale jak mam już zwolnienie to pójdę w czwartek..
czy jest coś takiego jak nr choroby?tzn,czy muszę powiedzieć prywatnemu,że mam już zwolnienie i następne musi mieć taki sam nr?bo następne będę brać od niego.

Kochana nr choroby to "B" czyli ciąża! :-p
Powiem ci, że przejmowałam się wynagrodzeniem na zwolnieniu, bo sądziłam, że przepadną mi premie i w ogóle nic nie będę mogła odłożyć pomimo stawki 100%. Ale się miło zaskoczyłam, bo pensja identyczna ;-) UFF
No niestety wszystko kosztuje, przy pierwszym dziecku wyprawka, nie wspomnę o wizytach prywatnych, dodatkowych badaniach krwi czy chociażby USG NT, czy ciuchy ciążowe ( to nie lato, że założy się koszulkę mamusi 2 x większą i się śmiga pól nago heheh) Będzie potrzebna ciepła kurtka na te ostrą zimę i zimowe rzeczy .......
 
Gosiaczek a gdzie to "B"jest na tym zwolnienie,bo się jakoś dopatrzeć nie mogę?to jest to u góry Seria BB?czyli przy następnym zwolnieniu,które bym brała już u prywatnego to nie muszę mu mówić,że teraz już mam zwolnienie i żeby mi dał takie samo?ja zawsze myślałam,że jak daje gin dla ciężarnej to nieważne jaki daje,bo zwolnienie jest to samo-ciąża!?
to,że dają 100% to ja wiem,dlatego teraz wpisałam sobie trochę więcej na umowie,ale ZUS też muszę proporcjonalnie większy zapłacić:sorry2:
 
hej dziewczyny..

Ja mam wizytę za tydzień i już nie mogę się doczekać:)
Jeszcze tylko badanie moczu muszę zrobić:) żeby sprawdzić czy leukocyty opadły.. bo miałam bardzo wysokie.
Także wizyta 17 grudnia o 15 :)
 
ja miałam iść w pon,ale pójdę w czwartek 16,tez od 15.00;-)

Powiem ci że zawsze przed wizytą miałam stresa... ale teraz po tych badanich przezierności jakoś taka spokojna jestem..
Zauważam że brzuszek mi rośnie wiec jest ok... cieszę się że te wiązadła tak nie bolą... bo synem to był koszmar... nie wiem jak to jest bo zdania są podzielone... ponoć przy kolejnych ciązach już to rozciąganie macicy nie jest tak dokuczliwe jak przy pierwszej ciąży... co prawda nie jestem nie wiadomo jak gruba ale już widać:) wczoraj mi M powiedział że mam ładny ciazowy brzuszek...aż byłam zaskoczona.
 
reklama
mnie z kolei teraz ciągły a wcześniej nic,ale na szczęście już przeszło
mnie też plecy bolą,ale teraz to chyba od skrzywienia,bo mam trochę,ale mój D. jest gburowaty i nic się odezwać nie można,bo mówi,że ja tylko narzekam,że mnie plecy bolą,że ciągle zmęczona jestem(choć teraz nie jestem,ale musi się do czegoś przyczepić),także ja w domu to najlepiej,żebym cicho siedziała i nic nie mówiła:wściekła/y:
 
Do góry