marcelinoowa
Fanka BB :)
Witam się po kilkudniowej nieobecności...
Wizytę miałam wczoraj, przełożyłam bo i endokrynologa miałam tego dnia. Zaliczyłam także lekarza rodzinnego, ze sobą i z Marcelem... od pt chorujemy oboje. On dostał antybiotyk, ja też (choć go nie wzięłam), bo wydawało mi się, że nie jestem aż tak chora aby go brać. I dobrze zrobiłam!!! Na wczorajszej wizycie u innej dok dowiedziałam się, że to wirus i antybiotyk nie jest potrzebny... :/ ahhh Ci lekarze!!!!
Całe szczęście z małą jest wszystko w porządku. Wyniki moczu mam b.dobre, tokspoplazmozy nie mam, słyszałam bicie serca :-) Za 4 tyg muszę zrobić glukozę
Ale tak się od pt denerwuję małym... ciągle gorączkuje... i nie wiadomo, co mu dolega. Jest to infekcja bakteryjna ale niby jest wszystko ok. do tego jakaś pokrzywka mu wyskakuje co jakiś czas.... musimy czekać do jutra, czy mu przejdzie... jeśli nie, to kolejny antybiotyk
Ale już nie zanudzam...
trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty &&&
I gratuluję udanych wizyt i zdrowych maluszków!!!
Wizytę miałam wczoraj, przełożyłam bo i endokrynologa miałam tego dnia. Zaliczyłam także lekarza rodzinnego, ze sobą i z Marcelem... od pt chorujemy oboje. On dostał antybiotyk, ja też (choć go nie wzięłam), bo wydawało mi się, że nie jestem aż tak chora aby go brać. I dobrze zrobiłam!!! Na wczorajszej wizycie u innej dok dowiedziałam się, że to wirus i antybiotyk nie jest potrzebny... :/ ahhh Ci lekarze!!!!
Całe szczęście z małą jest wszystko w porządku. Wyniki moczu mam b.dobre, tokspoplazmozy nie mam, słyszałam bicie serca :-) Za 4 tyg muszę zrobić glukozę
Ale tak się od pt denerwuję małym... ciągle gorączkuje... i nie wiadomo, co mu dolega. Jest to infekcja bakteryjna ale niby jest wszystko ok. do tego jakaś pokrzywka mu wyskakuje co jakiś czas.... musimy czekać do jutra, czy mu przejdzie... jeśli nie, to kolejny antybiotyk
Ale już nie zanudzam...
trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty &&&
I gratuluję udanych wizyt i zdrowych maluszków!!!