reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

Ja wolałam zrobić na toxo, bo niedługo zanim zaszłam przygarnęliśmy 3 kocięta, które ktos wyrzucił z samochodu. Przynajmniej miałam jakąś wprawkę w karmieniu co 3 godziny ;)))). Dwójka znalazła domy, a jedno u nas zostało. No i bałam się, bo nie wiadomo z czym takie koteczki mogły mieć styczność. Zrobiłam 2 badania, ale oba ujemne, więc toxo chyba nie mają, bo na tyle zadrapań już na pewno by mnie zaraziły.
 
reklama
Ja w pierwszej ciazy mialam kota a w anglii nie robili badania na toxo i mialam stresa i pisalam do weterynarza zeby temat obadac i napisala mi ze tym mozna sie zarazic od kalu lub moczu kotow, wiec wystarczy zachowac ostroznosc przy sprzataniu kuwety (rekawiczki, mycie rak) a mysle ze raczej kazdy myje rece przy takich czynnosciach :) a jak kot nie wychodzi na zewnatrz to w ogole nie ma problemu. Do tego mozna sie zarazic z surowego miesa i brudnych warzyw i owocow. Takze higiena to podstawa :)
 
Piekne dzidzie ;) Mam nadzieje ze moja 18.04 < urodziny mojej mamy> bedzie już wiekasz i ze ładnie rośnie ;)
bede miała usg genetyczne i musi byc wszystko dobrze ;).
Kurcze ja nie miałam badania na toxo ;/ a kocura mam w domu. ale wydaje mi sie ze już to przechodziłam bo tyle razy mnie kocury podrapały ;/ wiec pewnie tak.
A termin mam na 1.11. lub 3.11. Bo na pierwszej wizycie wychodziło ze 24.10 ale zmieniło sie.

Ja w pierwszej ciazy mialam kota a w anglii nie robili badania na toxo i mialam stresa i pisalam do weterynarza zeby temat obadac i napisala mi ze tym mozna sie zarazic od kalu lub moczu kotow, wiec wystarczy zachowac ostroznosc przy sprzataniu kuwety (rekawiczki, mycie rak) a mysle ze raczej kazdy myje rece przy takich czynnosciach :) a jak kot nie wychodzi na zewnatrz to w ogole nie ma problemu. Do tego mozna sie zarazic z surowego miesa i brudnych warzyw i owocow. Takze higiena to podstawa :)

no właśnie to jest ważen - trzeba mieć kontakt z kałem - zwykle podrapanie to za mało...
Niestety wiem że toxo strasznie może zagrozić wczesnej ciąży - u dwóch znajomych spowodowała poronienie
a u rozwijającej się ciąży głebokie wady rozwojowe - dlatego w zasadzie powinno się miniej więcej w każdym trymeście zrobić na nią test... ja toxo mam ujemne, a cytomegalię przeciwciała...
 
Ja mam kocie przez 11 lat,a drugą 2 lata i nigdy nie przechodziłam toxo. Teraz po prostu nie sprzątam ich kuwet ,a badań takich tutaj nie wykonują :baffled:
 
Cześć Dziewczyny, ja po wizycie u gina. Mam zdjęcie, ale w zasadzie nie jest wyraźne. Dzidzia urosła 22,5 mm, serduszko widziałam jak biło. Ale trochę się zmartwiłam bo mam bakterię :-/ i dostałam antybiotyk (Augmentin), gin twierdzi, że to ten paciorkowiec się odzywa (ostatnio o nim pisałam na głównym wątku), do tego jak mnie badał pojawiła się krew, ja już wystraszona, ale to z nadżerki. Dostałam skierowanie na usg 3d, mam się tam umówić na wizytę, a za 10 dni do mojego gina. W każdym razie jestem dziś trochę przybita. 2012-04-10 19.24.40.jpg
 
Ostatnia edycja:
Witajcie. Ja wlasnie wróciłam od lekarza. To było zwykle badanie bez USG niestety. Tak mnie pouciskal ze aż mnie wszystko boli. Ale na szczesce lekarz stwierdził ze wszystko jest ok. Mam nadzieje ze to uciskanie nie bedzie miało negatywnego wpływu na dzidzie. Co mnie tylko zdziwiło to fakt ze w karcie ciazy wpisał mi ze to 9 tc a przecież jutro zaczynam 11 tc!! Kurcze, szkoda ze zauważyłam to dopiero jak wyszłam z gabinetu. Mam nadzieje ze to tylko błąd w obliczeniach.
Poza tym skonsultowalam wyniki badań krwi i moczu. W moczu wyszły mi d.liczne nablonki płaskie i sluz ale lekarz mówił ze wszystko jest ok. Wyniki krwi generalnie byly ok, tylko 2 parametry były poniżej normy. Lekarz stwierdził ze on sie na tym nie zna i żebym skonsultowala to z lekarzem ogólnym. To mnie tez trochę zaniepokoiło ale na razie staram sie nie martwić bo najważniejsze wyniki są ok. Za tydzień idę do innego lekarza bo ten to stary dziadek i juz dawno powinien być na emeryturze. Mam nadzieje ze nowa lekarke bede darzyc pełnym zaufaniem!
 
Cześć Listopadóweczki. Jestem po wizycie- 9 tc. Maluszek ma 16 mm. Serduszko bije prawidłowo. Mama przytyła 2 kg :zawstydzona/y: Pytałam się, czy 16 mm to nie za mało, ale gin powiedział, że jest ok. Żeby nie patrzeć na miary, które piszą w książkach, bo 9 tc nie jest odpowiedni do porównań. Poza tym każdy lekarz mierzy inaczej. Już chyba robię się coraz spokojniejsza o naszą dzidzię. Następna wizyta 08.05.2012r. godz. 09:00. Wtedy gin zrobi pierwsze badanie genetyczne.
A oto moja fasolka :-D
 

Załączniki

  • kwiecie&#324; 2012 005.jpg
    kwiecie&#324; 2012 005.jpg
    25,8 KB · Wyświetleń: 140
Witam was wszystkie już z domu:) nareszcie koniec świątecznych wojaży:)
Już po wizycie - wszystko super i słyszeliśmy serduszko!!!!!! wcześniej tylko widziałam jak bije a dziś po usg dopochwowym, z którego wklejam zdjęcia:

IMAG0830.jpgIMAG0831.jpg,

poszliśmy z moją gin do gabinetu obok i tam już przez brzuch dała nam posłuchać naszego małego serduszka:D bije 160 razy na minutę, podobno to prawidłowo:)
dzidzia urosła od 27 kwietnia:) miała 0.78 cm a dziś całe 2.16cm:) Pani doktor stwierdziła: "z nogami to już pewnie ma jakieś 4cm!!!" Widać rączki i nóżki, choć na zdjęciu bokiem się ustawiła więc trzeba się przyjrzeć:) Wyniki miałam wszystkie w porządku, zostało mi 10 tab duphastonu kazała teraz brać raz dziennie (wcześniej 2x1), do tego nadal wit E Medana (do konca pierwszego trym), MgB6 3x1 i kwas foliowy a jak skończę opakowanie (mam 6tabl) to mam kupić Femibion1. Po skończeniu opakowania mam zacząc łykać Femibion2. Co jeszcze? Po tym drugim usg serduszkowym, przekazała nas w ręce położnej, która założyła mi kartę ciąży, zważyła, zmierzyła ciśnienie, poanalizowała wyniki badań, obładowała nas gazetami i broszurami i poszliśmy:) W razie jakichkolwiek pytań mamy dzwonić:) Kolejna wizyta 10maja i będziemy wtedy mierzyć te wszystkie przezierności i kości nosowe itp. Mam się też zastanowić czy chcę robić test Pappa - koszt 140zł, zastanawiamy się jeszcze.


aaaa i co mnie ucieszyło - dziś usg wskazało 9w3d czyli prawie to co na suwaku, 2 tygodnie temu na poprzedniej wizycie pokazywało 5w0d - czyli fasolka dogoniła:p
 
Ostatnia edycja:
Witajcie. Ja wlasnie wróciłam od lekarza. To było zwykle badanie bez USG niestety. Tak mnie pouciskal ze aż mnie wszystko boli. Ale na szczesce lekarz stwierdził ze wszystko jest ok. Mam nadzieje ze to uciskanie nie bedzie miało negatywnego wpływu na dzidzie. Co mnie tylko zdziwiło to fakt ze w karcie ciazy wpisał mi ze to 9 tc a przecież jutro zaczynam 11 tc!! Kurcze, szkoda ze zauważyłam to dopiero jak wyszłam z gabinetu. Mam nadzieje ze to tylko błąd w obliczeniach.

Pola - zawsze jest różnica w tym co w karcie, a tym co na suwaczku. Przewidywany termin porodu liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, a poczęcie przeciez nie nastąpiło w tym terminie. Od pierwszego dnia ostatniej miesiączki do dnia porodu jest ok. 280 dni, natomiast od poczęcia do porodu 266 dni. Nie wiem czy dobrze Ci to wytłumaczyłam ;)

Gratuluje udanych wizyt dziewczyny, ja dopiero w poniedziałek :(
 
reklama
berbec4.pngberbec2.pngberbec1.pngJ

Ja juz po wizycie i tak szybciutko, bo biegne na spotkania robocze:

Robaczek ma 2,08 cm ; serce jak dzwon i widac zaczatki raczek i nozek. Nawet widzialismy szkraba w 3D - USG mojego lekarza posiada taka opcje.

Generalnie pieknie jest i lekarz powiedzial mi, ze wszystko wyglada super i duzo lepiej niz poprzednio, gdy sie nie udalo. Bardzo sie ciesze. Moje zapalenia oskrzeli i infekcje chyba nic zlego kruszynie nie zrobily.

Dostalam bardzo dluga liste badan krwi i jutro je zrobie.

Kolejna wizyta 10 maja. Super, bo akurat 12 lecimy sobie na tygodniowy urlop, wiec bede spokojniejsza.

Zdjecia wkleje wieczorkiem :)

No i chyba czas wreszcie wstawic ten suwak :))
 
Ostatnia edycja:
Do góry