reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty i zdjecia usg

reklama
Ja po wczorajszej wizycie jestem zdołowana :-(
dzidzia ok i duża ok 3.600kg ale co z tego
jak jej tam dobrze i wszystko się zatrzymało,
2 tyg temu ginek się martwił że mogę nie dotrwać do wczorajszej wizyty
a wczoraj się zdziwił jak mnie zobaczył i tak:
szyjka jak była tak jest- czyli lekko obniżona i częściowo zgładzona,
rozwarcie zewnętrzne na 1,5cm a wewnętrzne na opuszek palca,
Młoda dopiero zaczyna się wstawiać do kanału ...
łożysko dojrzałe jak ostatnio, wód jest dobra ilość, wyniki wspaniałe,
i ginek nie chciał jej za bardzo poganiać jak wszystko jest ok ...
w trakcie porodu okaże się czy dam radę urodzić SN jeśli nie to CC,
jeśli nie urodzę do 4 to 5 mam się stawić w szpitalu i czekamy
na poród pod opieką szpitala ... tylko co ja zrobię z Mileną to nie wiem ...
chyba pojadę ale jak nic się nie będzie dziać i nic nie będą ze mną robić
to się wypiszę do domu ... bo po co mam tam siedzieć ...
Chyba to wszystko :dry: a mnie już to wszystko dobija ...

dzidzia wazy juz sporo :)
nie mart sie moze ruszyc sie w kazdej chwili cos i jeszcze sie zdziwisz :)

Ja mialam dzis wizyte u poloznej - mala jest juz w ladnej pozycji czyli glowka do dolu i lekko z boku (jeszcze kilka dni temu lezala twarzyczka do mojego brzucha) wiec chyba sie powoli przygotowywuje do wyjscia :) no i glowka w miednicy, wiec powinna juz w tej pozycji zostac :)

Mam jeszcze wizyte w przyszlym tygodniu, dzien przed terminem, a potem na 10 (czyli 4 dni po) jak sie do tego czsu nic nie ruszy to zafunduja mi masaz szyjki.

no to super , ze mala powoli sie ladnie ustawia :)
o kurcze ja to sie boje tego masazu :/ wrrr
 
Ja tez mam nadzieje ze sie cos wydarzy przed planowanym masazem, ale jesli nie to jakos wytrzymam :)

Asionek - moze tobie nie bedzie potrzebny, nie ma co sie martwic na zapas :)
 
monysia
faktycznie duży bobas, ale nie martw się tak, teraz to wszystko z minuty na minute może sie zmienić!

cytryna
no zobacz jak się dzidzia słucha :) wie co robić, także teraz tylko czekać:)

jagmar
a widzisz ja do św. rodziny mam większe zaufanie bo bardzo dobrze się mną opiekowali jak leżałam na obserwacji. I mam już kilka koleżanek które tam rodziły i nie narzekały, bo nic się nie działo. Może gdyby coś się działo też by narzekali.
a z kolei Polna ma najgorszą opinię wśród pacjentek- a rozmawiałam już z tyloma babkami ktore tam rodziły, że masakra jakaś. Nawet mój promotor od pracy mgr odradzał, bo jego żona tam rodziła i mówiła że cyrk na kółkach- także jednak co opinia to inne zdanie...;] Na lutyckiej z kolei rodziła ostatni jedna kuzynka mężą i mówiła że super, i tak samo mówiła druga kuzynka o raszeji... i w sumie ostatnio nawet z położną z raszeji miałam okazje pogadać i była całkiem fajna wszystko mi opowiedziała (ale wiadomo jak to położne), a Ty o raszeji coś wiesz??
 
Dziewczyny mam pytanie, czy jak miałyście robione wymaz na paciorkowca to z ilu dziurek? :-) Ja tylko z pochwy i mam negatywny wynik, ale nie wiem czy ufać temu.
Czy Wy czujecie też klucie w pochwie? Ja tak mam ostatnio i się zastanawiam czy może wreszcie cos u mnie do przodu idzie. Czy to może byc skaracanie sie szyjki? Bo poki co u mnie była długa i zamknięta.
 
O raszei wiem tylko tyle, że maja kiepska neonatologię a poza tym są po remoncie i porodówki są nowe, ładne i chyba w tej chwili najnowocześniejsze. Wiem, że to tak właśnie wygląda, że każda z nas ma już swoje zdanie i swoją opinię. Tego się trzymajmy, nie ma sensu na wzajem się przekonywać. Na polnej jak rodziłam to faktycznie był cyrk bo było pełno porodów i wszystkie sale porodowe zajęte ale jakoś specjalnie tego nie odczułam bo rodziłam w towarzystwie mojego męża.
 
Ja własnie po wizycie. Wyniki krwi , ciśnenie oki.
Gin pyta czy jakieś skurcze miałam ?? Ja odp że NIE . A co sie okazuje że jakoś skurczy nie zauważyłam i rozwarcie mam na 2 cm :tak: i w ciągu tygodnia powinno się wyjaśnić wszystko.

No zobaczymy czy urodzę w terminie.
 
Ja podczas tego pobytu w szpitalu też się ciekawych rzeczy dowiedziałam ;)
Ostatnio jak byłam u gina (1,5 tyg. temu) to mówił, że Mała waży jakieś 2500 a w szpitalu lekarz mi powiedział, że wazy 3500 - także przyrost ma niezły :) Ciekawe ile w tym prawdy, a ile te aparaty ściemniają
A rozwarcie na razie na opuszek i nic nie zapowiada rychłego porodu. Tylko skurczybyki mnie teraz bolesne męcza ale nie regularne...
Poza tym odebrałam wyniki z przychodni, żeby mi jeszcze raz nie robili i GBS na szczęście ujemny.
Reszta badan tez ok więc się cieszę.

A jutro i tak musze jeszcze gina odwiedzić, bo musze wziąć zaświadczenie, że jestem w ciązy żeby to podanie o tom indywidualny na uczelnię napisać. Mam nadzieję, że jakoś sobie dam radę z nauką
 
reklama
Do góry