Nasze wizyty i zdjecia usg

[Kiniutka]

Miłka no niezły teścik wyszperałaś
Mi wyszła na 75% dziewuszka, także może coś w tym jest

Monika w sumie to chyba dobrze, że wyszło jak wyszło
Jednak poród sn to raczej lepsze wyjście, a na odkurzaczach to się nie znam, ale na pewno lekarz wie co robi
Mój mąż od początku mówil, że nie chce być przy porodzie i ja też tego nei chciałam
Ale ostatnio coś nabąkiwał, że będzie przy mnie i będzie mi przypominał, żebym oczy zamykała
Twój na pewno da radę i jak trzeba będzie to będzie twardy

 

[monika~]

ah, jak nie bedzie chcial to trudno i tak to JA musze urodzic..:-) dumam wlasnie,ze moze faktycznie ten porod juz sie zbliza, od paru dni mam taki nacisk na jelita,ze szok i napewno nie mam problemow kibelkowych, cycki zaczely mnie niemilosiernie bolec i leje sie teraz naprawde z nich.. nie wspomne juz o bolach wszelkiego typu, eh - bedzie co bedzie :-)

zrobie sobie kakao, troche trzeba podtuczyc siebie i malucha;-)

 

[kasiadz]

no i ja po wizycie przedporodowej w szpitalu. Zmierzul malucha i wyszlo ze ma ok 2700 gram czyli nie bedzie chyba wielkolod, lekarz pytal czy sie objadam slodyczami, a ja ze raczej nie,pewnie dlatego nie za wielki jest, " w sam raz" jak to okreslil.
Potem mnie wygmeral i stwierdzil ze szyjka miekka i bardzo cieniutka i ze napewno nie donosze do terminu (no zobaczymy..)

i sparwa nastepna,ze wg niego nie trzeba ciac, ze on sie jeszcze chirurga okulisty dopyta ale ,ze nie bedzie cial, bo "miednice mam stworzona zeby rodzic" i jestem juz "dojrzala", ze on wspomoze mnie "odkurzaczem"
tak mnie wygmeral w srodku ,ze az mi lyz poszly ,a ten podsumowal "boli, boli bo porod blisko"

i jakas w szoku jestem ciagle, nagle zaczelo mnie to przerazac, a najbardziej ten "odkurzacz" bo tyle sie naczytalam i nasluchalam..

mnie też ostatnio bardzo bolało podczas badania, aż się skręcałam na tym fotelu i pojękiwałam z bólu - to lekaż powiedział mi że jestem za ciasna

 

[pryzybela]

Hehe, a mi w tym tescie wyszlo ze chlopak tylko na 38%

Mileczka uwazaj z tym cisnieniem.... Mi tylko u lekarza skakalo, a w domu wmiare dobre, ale dobrze ze mi ta dzienna zbiorke moczu zalecili, bo tam bialko wyszlo (i to duzo, a w porannym moczu nic nie wykazywalo) W kazdym razie moja ginka bardzo przewrazliwiona na punkcie cisnienia, bo mowi ze to w kazdej chwili moze sie stac niebezpieczne wiec lepiej dmuchac na zimne...
Monika, R tez niby taki przewrazliwiony na moj bol, jedynie sobie to by pozwolic wszystko zrobic i moglby patrzec, ale wymusilam na nim zeby lukal na moja blizne po cc przy pielegniarce, zeby w razie czego mogl zaobserwowac czy cos niedobrego sie z tym nie dzieje jak juz do domu wyjdziemy...
Kiniutka, a czemu niby masz oczy zamykac? Ja wiem ze faceci to czasem nadwrazliwi sa, ale kazdy powinien zobaczyc w jakich bolach sie dziecko rodzi, bo oni czasem mysla ze ciaza to tak hop, siup szybko mija, dziecko plum sobie zrobi i wszyscy zadowoleni... A niech docenia niewdziecznicy ile to nas kobiety wysilku kosztuje, zeby miec upragnione maluszki na swiecie... Zreszta narodziny, to taki cud, ze warto byc jego swiadkiem i przejsc razem ze swoja kobieta...

 

[sivi]

no i ja po wizycie przedporodowej w szpitalu. Zmierzul malucha i wyszlo ze ma ok 2700 gram czyli nie bedzie chyba wielkolod, lekarz pytal czy sie objadam slodyczami, a ja ze raczej nie,pewnie dlatego nie za wielki jest, " w sam raz" jak to okreslil.
Potem mnie wygmeral i stwierdzil ze szyjka miekka i bardzo cieniutka i ze napewno nie donosze do terminu (no zobaczymy..)

i sparwa nastepna,ze wg niego nie trzeba ciac, ze on sie jeszcze chirurga okulisty dopyta ale ,ze nie bedzie cial, bo "miednice mam stworzona zeby rodzic" i jestem juz "dojrzala", ze on wspomoze mnie "odkurzaczem"
tak mnie wygmeral w srodku ,ze az mi lyz poszly ,a ten podsumowal "boli, boli bo porod blisko"

i jakas w szoku jestem ciagle, nagle zaczelo mnie to przerazac, a najbardziej ten "odkurzacz" bo tyle sie naczytalam i nasluchalam..

Dobrze że wszystko w porządku, ale jakby mi w szpitalu powiedzieli że w razie czego to mnie bardzo chętnie vacum albo szczypcami wspomogą to bym im się z histerii tam krzyżem połozyła!!! też się boję tego paaanicznie!!! bo też się durna naczytałam, cudownie być nieświadomym. Tak swoją drogą to myślałam że już tylko w UK te średniowieczne tortury jeszcze urzywają...

 

[kasiadz]

mój też na początku mówił że on przy żadnym porodzie nie będzie bo się do tego nie nadaje. Nawet mówił że do szpitaladojedzie jak już po wszystkim będzie. Ale teraz widzę że trochę mu się odmieniło i chyba jednak będzie przy mnie bo wie że mi na tym zależy

 

[Kiniutka]

pryzybela z tymi oczami to różne opinie krążą, ale generalnie mówi sie, że podczas parcia jak się ma otarte oczy to można je uszkodzić, tzn. mogą popękać naczynka ale ile w tym prawdy to nie wiem

 

[kasiadz]

pryzybela z tymi oczami to różne opinie krążą, ale generalnie mówi sie, że podczas parcia jak się ma otarte oczy to można je uszkodzić, tzn. mogą popękać naczynka ale ile w tym prawdy to nie wiem

pytałam o to lekarza to powiedział że to nieprawda. Położna też tak powiedziała. Jeśli naczynka mają popękać to i tak popękają, a częściej zdarza się że pękają naczynka dookoła oczu niż w oczach

 

[monika~]

ale jakby mi w szpitalu powiedzieli że w razie czego to mnie bardzo chętnie vacum albo szczypcami wspomogą to bym im się z histerii tam krzyżem połozyła!!!

sivi - ja sobi troche poczytalam i normalnie mnie zmrozilo, juz chyba sama urodze, dziekuje za taka "pomoc" jak czesto zdazaja sie takie uszkodzenia ,ze dziecko na rehabilitacje po porodzie :/

po jakiego grzyba zaczelam to czytac..

 

[Neki]

kiniutka - a ja słyszałam, żeby właśnie nie zamykać oczu przy parciu, bo wtedy szybciej naczynka pękają ( zwłaszcza ja się zaciska)