fajną masz ginke, że chce być przy porodzie, znając mojego gina to będzie miał urlop, bo średnio co 2 miechy wylatuje na wakacje :-(Po lekarzu ysoko, wazy 2979Jestesmy juz donoszone [/IMG]
Ale najlepsze - nie bede przenoszonaLekarka ze wzgledu na moja przeszlosc bedzie rozwiazywala ciaze w terminie. Jesli do 18 pazdziernika nie urodze, to mnie bierze na oddzial (skierowanie dostane za tydzien) i wywoluje balonikiem i oxy. Troche sie boje ale ufam jejZreszta powiedziala, ze ze wzgledu na moja przeszlosc ona chce nadzorowac porod. No i tym sposobem wiem, ze do 20 pazdziernika najpozniej bede miec malenstwo przy sobie
mierz ciśnienie 3 razy dziennie, mam jednak nadzieje że po lekach ci się unormuje, a jak nie to nie ryzykuj tylko śmigaj wtedy do gina albo na ipJa te po wczorajszej wizycie. Niedobry Pan Doktor chciał mnie posłać do szpitalka bo mam ciśnienie wysokie, ale pobłagałam troszke, skończyło sie na Dopegyt-cie i stałej obserwacji. Chwała BOgu że mam blisko do szpitala :-)
Typowy przykład rozbieżności na USG. Tydzień temu byłam w klinice, w której bede rodzić. I Pani dr powiedziała, że dziecko jest duże, waży już 3100g. Zaleciła dietke. A mój ginekolog ma najnowsze dokładne USG 4d i powiedział że na chwile obecną mały wazy dokładnie 2995 g. Tak więc...Nikitka widzisz jak to jest z tą wagą dzieci na USG....
może nie będzie "odkurzacz" koniecznyno i ja po wizycie przedporodowej w szpitalu. Zmierzul malucha i wyszlo ze ma ok 2700 gram czyli nie bedzie chyba wielkolod, lekarz pytal czy sie objadam slodyczami, a ja ze raczej nie,pewnie dlatego nie za wielki jest, " w sam raz" jak to okreslil. Potem mnie wygmeral i stwierdzil ze szyjka miekka i bardzo cieniutka i ze napewno nie donosze do terminu (no zobaczymy..)i sparwa nastepna,ze wg niego nie trzeba ciac, ze on sie jeszcze chirurga okulisty dopyta ale ,ze nie bedzie cial, bo "miednice mam stworzona zeby rodzic" i jestem juz "dojrzala", ze on wspomoze mnie "odkurzaczem"
tak mnie wygmeral w srodku ,ze az mi lyz poszly ,a ten podsumowal "boli, boli bo porod blisko"
i jakas w szoku jestem ciagle, nagle zaczelo mnie to przerazac, a najbardziej ten "odkurzacz" bo tyle sie naczytalam i nasluchalam..
czasem tak gadają, a wieczorem kobieta trafia na porodówkę i rodzi, więc ja w te gadania typu, ze o jeszcze trochę pochodzisz nie wierzę, bo natura sama to rozwiązujemonika nie martw sie tym "ssaczem". widac to mniejsze ryzyko niz cc bo inaczej by ci nie proponowali
Asionek czyli wszystko ok widac twojego malego czas jeszcze nie nadszedl - moze jak bedzie gotowy to sie zmieni
Ja po USG. I mala lezy glowka do dolu :-) z czego sie ciesze bardzo nie wiem czy to cwiczenia pomogly czy mrozonka czy i bez tego by sie obrocila... na razie lezy pleckami do moich plecow, co tez nie jest najlepszym ulozeniem ale przynajmniej nie pupa do dolu
Ja ostatnie USG mialam w Pl w 26 tyg i to bylo niesamowite zobaczyc jej twarzyczke - policzki ma jak chomik I pani sprawdzila mi plec - na pewno dziewczynka Tutaj dzieci nie waza wiec nie wiem jak jest duza, no i badania ginekologicznego tez nie ma. Pozostaje mi czekac :-) ale babka powiedziala ze glowka jeszcze nie jest w kanale rodnym, wiec szybko sie nic nie wydarzy.
najważniejsze, ze wszystko ok, ale jak tak was wszystkie badanie przez gina boli, to ja aż się boję kolejnej wizytysuper , ze jest ok a vacum sie nie przejmuj tutaj bardzo czesto sie praktykuje zamiast od razu na CC i dzieci rodza sie zdrowe i bez jakis uszkodzen
skoro to praktykuja tzn. ze ciemni nie sa jacys i wiedza co i jak
co do bolu to ja dzisiaj myslalam , ze zejde na tym fotelu podczas badania szok normalnie jaki bol , dobrze wiedzeic , ze nie tylko ja ta mam , bo juz sobie pomyslalam co bedzie podaczas porodu ?
ja tez juz po wizycie
no wiec maly juz taki maly nie jest ... ma gdzies kolo 2900 albo 3000g , strasznie dlugo go mierzyl gin , juz sie balam , ze cos nie tak jest w kazdym razie jest wsio ok
za to moja szyjka nic nie drgnela gin tez w szoku byl i kazal sie nie oszczedzac , skakac na pilce , jezdzic po wybojach , zazywac sexu itd. ... podlamalam sie ta szyjka troche , bo jak tak dalej pojdzie to czeka mnie wywolywanie , albo CC ...
do tego jak gin mnie badal mialam taki bol , ze myslalam , ze sie poplacze tam , az oddychac nie moglam :/
pomyslalam sobie od razu o porodzie i sie przerazilam jak ja dam rade ....
mam skierowanie na KTG 2 razy w tyg. do porodu
wymaz mi pobierze 4.10. bo mam kolejna wizyte ...
znacie jaies sposoby na skracanie sie szyjki ?? czas zaczac cos dzialas , bo nie wyglada to za ciekawie :/ ehhh
a szyjka może się zacząć skracać w każdej chwili, więc spokojnie może nie będzie konieczne wywoływanie
Ostatnia edycja: