mileczka89
Mamita małego Mareczka
A czy glukozę musi mieć każda ciężarna robioną? Bo ja np jeszcze nie miałam i do tej pory gin też o niej nie wspominał...;/ Miałam tylko cukier na czczo i to wszystko...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No ja zawsze chcialam cc dopoki ostatnio nie zobaczylam filmiku z porodu - dramat!!
Co do reszty - w srode wizyta u ginka, w piatek w poradni diabetologicznej dla ciezarnych i zaczynamy walke z cukrzyca:-(
Ja też nie wyobrażam sobie rodzić inaczej niż przez cc, wszystko przez to, co się naoglądałam na oddziale położniczym. Po pierwszym dziecku żałuję, że nie posłuchałam mamy i się od razu nie zdecydowałam na cc. I też spotkałam się z negatywną reakcją wielu osób, ale nie przemuję się tym. Jakbym teraz nie miała wskazań do cc, to bym na rzęsach stanęła żeby mi zrobili
Tak, to słynne zdanie... ulubione na porodówkach... Mnie osobiście wkurza. Ale na szczęście medycyna pewnie niedługo umożliwi nam posiadanie suwaka na brzuchu;-)
No jak ja czytam teksty w stylu "gdyby Bóg chciał, żebyśmy rodziły przez cc.." to mi przychodzi do głowy jedna myśl - wobec tego nie leczmy się, nie malujmy, nie farbujmy, nie korzystajmy ze znieczuleń, ba, nie korzystajmy z mydła i papieru toaletowego... Bo przecież Bóg nam tego nie dał
Dyskusja, co jest lepsze - cc czy poród "naturalny" (tzn. bez znieczulenia, oksytocyny, nacinania, oczyszczania maluszkowi dróg oddechowych itp.?) ma tyle samo sensu, co rozmowy o pierwszeństwie jajka przed kurą, czy rozważania, czy lepiej być kobietą, czy mężczyzną![]()
U nas w mieście Bielsku-Białej jest klinika Esculap. ZA poród w niej płaci si 420 zł i mama ma opcje wyboru :albo poród sn w znieczuleniu (tylko i wyłącznie w znieczuleniu) albo CC. Przy czym żadna mama nie jest karcona za chęć wykonania CC. Wiadomo, ze muszą ostrzec przed ew. powikłaniami ale w pełni akceptują wolę ciężarnej. I ja również ide na CCSorry... ale moja ciocia rodziła 23 h bo ujście sie nie rozwierało. A że CC to "złooooooooooooo" Mariuszek ze zdrowego dziecka jest dzieckiem z porażeniem mózgowym. Moja siostra miała skurcze chyba 3 dni. Ale ujście sie nie otwierało. Cesarka "złooooo". Efekt: dziecko straciło tętno. I ratowanie. Ja nie ryzykuje. Możliwe że to przypadłość rodzinna bo moja siostra też miała dwie cesarki, bez wskazać w czasie ciąży. Będe może dłużej dochodzić do siebie ale dziecko bedzie bezpieczniejsze.
No chyba, że mi się jeszcze odmieni ;]...
No ja zawsze chcialam cc dopoki ostatnio nie zobaczylam filmiku z porodu - dramat!!
Co do reszty - w srode wizyta u ginka, w piatek w poradni diabetologicznej dla ciezarnych i zaczynamy walke z cukrzyca:-(
No wlasnie problem polega na tym, ze tutaj wyboru nie mam, jesli nie ma zagrozenia zycia mojego lub dziecka.. A i rodzina naciska mnie strasznie, nie lubie zawodzic ludzi wokol mnie, chcialabym byc silna i nie bac sie, ale boje sie tak panicznie, ze na sama mysl becze ze strachu.. I robcie mi co chcecie.. Mam jakas traume albo co, nie wiem. Na bungee bym skoczyla, tatuaz bym zrobila bez wachania, a porod naturalny dla mnie to dramat...Ivi1 - trudno oczekiwac zeby lekarze spelniali wszystkie nasze zyczenia. ja bym chciala conajmniej 2 USG wiecej, badania na tokso i zeby mi ktos szyjke sprawdzal.... i co z tego ze chce? Opcje bezplatne sa jakie sa i tyle a jak sie zglosisz do prywatnej kliniki i zaplacisz za cesarke, to na pewno ci zrobia.