reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty i zdjecia usg

reklama
Kurcze ja pewnie w czwartek dostane skierowanie na badania, chociaz mojej ginki nie bedzie, tylko mnie do jakiegos facia umowili, ale mam nadzieje ze da to skierowanie, bo to juz 26t sie rozpocznie... I nie pamietam czy w poprzedniej ciazy mialam 50 czy 75 glukozy (ale chyba to pierwsze) i skonczylo sie cukrzyca wiec sie troche bardziej boje ze to samo bedzie;/
 
ja w poprzedniej ciąży miałam takiego "cudownego" ginekologa, że w ogóle nie skierował mnie na to badanie :dry:

Skąd ja to znam :baffled: Ja miałam takiego 'cudownego', że mi posiewu z pochwy przed porodem nie zlecił :crazy:

ja miała 75g i kłuta byłam 2 ray - przed i po 2 godzinach od wypicia

Może w ciąży robi się inaczej? Jak leżałam na internie i babce robili 75g to brali jej krew 3x.
 
u mnie babka w laboratorium jak pytałam się czy muszę się umawiać na termin jak dostanę skierowanie od gina powiedziała, żeby przy okazji spytać gina po jakim czasie ma badać czy po godzinie czy dwóch poziom glukozy, dziwne to bo przecież one same powinny chyba wiedzieć kiedy pobierać
 
Lo matko, no to jaki bezsens ze w laboratorium nie wedza takich rzeczy! Mi by nawet do glowy nie przyszlo zeby gina pytac czy to test jedno czy 2 godzinny!
Szczerze mowiac to u nas w ogole nawet wynikow do reki nie daja, a na skierowaniu nie zawsze mozna sie zorientowac na co jest badanie, bo jakies skroty stosuja i tak czlowiek zyje w nieswiadomosci:/
 
Pysia,nie zawsze... W poprzedniej ciazy mialam cukrzyce i wyniki dostalam dopiero w gabinecie lekarki razem ze skierowaniem do poradni cukrzycowej(bylo to ze 2 czy 3 tyg po badaniu).... No i nie powiem ze nie byl to dla mnie duzy szok i rozpacz na poczatku, bo nie mialam bladego pojecia o tej cukrzycy i zabrzmialo to dla mnie jak jakis wyrok! A lekarka tez jakos tak to przekazala ze naprawde myslalam, ze to cos strasznego...
Nie zebym uzwazala ze mozna to bagatelizowac, wrecz przeciwnie, bo to powazna sprawa, ale nie tragedia! A pod kontrola poradni i z odpowiednia dieta utrzymalam dobry poziom cukru bez lekow, wiec choc bylo to klopotliwe (notowanie tego co sie zjadlo, pomiary cukru, czeste wizyty w poradni) to da sie spokojnie bez wiekszego stresu z tym zyc...
Moze gdybym wyniki badania znala wczesniej poradzilabym sie kobiet ktore to tez przechodza lub przeszly i by mnie podniosly na duchu, a w kazdym razie nie przezylabym takiego szoku w gabinecie u lekarki:/
 
u mnie babka w laboratorium jak pytałam się czy muszę się umawiać na termin jak dostanę skierowanie od gina powiedziała, żeby przy okazji spytać gina po jakim czasie ma badać czy po godzinie czy dwóch poziom glukozy, dziwne to bo przecież one same powinny chyba wiedzieć kiedy pobierać

kobitki bo to zależy od tego co zleci lekarz. Podstawowe badanie to godzinne i 50g glukozy, ale ono ma charakter przesiewowy statystyczny, więc nawet jak wyjdzie podwyższone to i tak zlecają 2 godzinny 75g i ten juz jest pewniakiem, więc wielu lekarzy chce oszczędzić ciężarnym ewentualnej konieczności powtarzania i zleca od razu 75g, ale kobitki w lab nie są upoważnione do decydowania i wchodzenia w kompetencje ginekologów.
 
reklama
ja miała 75g i kłuta byłam 2 ray - przed i po 2 godzinach od wypicia

ja po glukozie , dostalam skierowanie na 75 i kluli mnie 3 razy :/
na samym poczatku przed wypieciem , pozniej po 1 h i na koniec po tych 2 h


opisywac nie bede badania , bo to byla porazka :/
ale lepiej wiedzeic , ze samo wypicie to pikus , najgorsze , ze pozniej moze byc roznie :( ja mialam omdlenie , zalalam se potem cala , niedobrze mi bylo , zawroty glowy i inne atrakcje :/
juz wiem czemu nie wypuszczaja do domu
takie uderzenie moze byc wlasnie w pierwszej h po wypiciu
ja nie wiedzialam tego i sie niezle wystraszylam ...
 
Do góry