reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty, badania i USG

reklama
Jak z telefonu chcesz dodać, to przy okienku gdzie piszesz post, nasz takiego plusa. To tam :)


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
20160331_162116.jpg
 

Załączniki

  • 20160331_162116.jpg
    20160331_162116.jpg
    658,2 KB · Wyświetleń: 266
Boże macie takie śliczne zdjęcia a ja z prenatalnych mam takiego maziaja, że sama na nim nic nie widzę. Dzis dostałam opis i wyniki krwi pappa a w komenatarzach napis że obraz słabej jakości ze wzgledu na "BMI pacjentki". Kurde nic mi lekarz podczas badania nie marudzil o tkance tluszczowej tylko o tym ze dzidziol siedzi bokiem i dlatego ma utrudnione zadanie. Teraz siedzę i się denerwuje czy on na pewno wszystko dobrze sprawdził skoro nie widzial przez mój tłuszcz. wrrrrr
 
Ala, gratulacje :)

Jestem już po drugim podejściu do badań. Pani doktor powiedziała, że dziś dziecko ułożyło się idealnie, takie grzeczne i miała w trakcie badania uśmiech od ucha do ucha :) Wszystko dobrze, NT pomierzone, kość nosową sprawdziła, przepływy. Ale dzisiaj to było wszystko tak szybko... Na wtorkowej wizycie więcej jeszcze sprawdzała, mierzyła całego malucha, ale z wtedy nie mamy żadnych zdjęć, nie wiem, czy ona gdzieś to ma zachowane. A ponieważ ja mam tendencję do nadmiernego zamartwiania się, to teraz się zastanawiam, czy gin wszystko sprawdziła, czy ma gdzieś zapisane przy jakiej wartości crl badała te parametry :( Mam nadzieję, że przesadzam... Co Wy miałyscie sprawdzane na tym usg "genetycznym"?
 
Moje zdjecie nie jest z badań prowadzonych tylko że zwykłego badania iść 3d . Mam to szczęście że mój lekarz na NFZ ma taki fajny sprzęt. Tylko ta pepoeina zasłania to jest między nóżkami ☺
 
reklama
Do góry