reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty, badania i USG

Wesola najważniejsze że jest ok. Biedna się stresu najadłas :(
A co do płci to może jutro się dowiesz :)

Dziewczyny co się nie chwalicie zdjęciami po wizytach :p nununu pokazywać chłopaki o dziewczyny ;)
Przecież musze jakoś do 16-go wytrzymać. ;) hehe
 
Ostatnia edycja:
reklama
A z tego wszystkiego to nie pogratulowalam wszystkim wizytujacym.

Zdjęcia właśnie... Ten dr naprawde mnie wkurzyl bo nie mam ani jednego gdzie dzidzia w calosci by była:-/ na 6 zdjec chyba 4 praktycznie te same...
 
Aria ja nie pakazuje bo nic na tym zdjeciu nie widac. Same parametry I ciemnosc :-) chyba.gin zle ustawil swiatlo :-)
 
@Wesoła Kobietka najważniejsze że już wszystko dobrze !!!! a najgorsze co może być to siedzieć i czytać co dr google wie na dany temat, dla mnie to juz jak gwóźdź do trumny !!! może ten lekarz miał takie podejście do osób ze skierowaniem bo wtedy kasa nie wpada od razu do kieszeni :oo: ale tacy lekarze to ogólnie tragedia
 
O rety, że tacy ludzie jeszcze istnieją... Przecież to źle działa na kobietę taka niewiedza i traktowanie.... Mam szczęście, że nie trafiłam na takiego, bo zawal murowany. Wesoła, dobrze że jednak jest ok.
 
WesolaKobietka jaka miałaś NT jak po ostaniej ciazy strasznie przeżywam nt mialam 2,4 papa wyszła super a dziecko okazało się chore :-( Nie chce Cie straszyć tylko jak masz możliwość idz do innego lekarza niech Cię zbada raz jeszcze !!!
 
Okres badań prenatalnych to dla mnie bardziej stresujący czas, niż nadejście porodu ! :oo:Też schizowałam za pierwszym razem, bo się naczytałam internetów, a potem latałam od lekarza do lekarza i kupę kasy tylko wydałam na wizyty, żeby usłyszeć opinię innego doktorka. Nie pamiętam ile wynosiło NT w poprzedniej ciąży, bo nie mam tu ze sobą dokumentów.. ale nie było odchyleń od normy.
Ja czekam na list ze szpitala z dokładną datą moich prenatalnych:confused:
No i obawiam się jak to tu wygląda, bo moja położna ode mnie dowiedziała się , że podczas tych badań sprawdza się obecność kości nosowej :oo2::oo2: Zaczynam pomału świrować..:szok:
 
reklama
Do góry