No wlasnie to bedzie tylko 10dni przed terminem. Gin wczesniej mowil ze po skonczonym 37tyg wiec myslalam ze ok 10kwietnia. A teraz zmienil zdanie tlumaczy to niby tym ze odtatnio rozwiazywali 2 ciaze po skonczonym 37tyg i w obu przypadkach dzieci mialy problem z oddychaniem i w inkubatorach lezaly min tydzien zanim problem minal. I ze skoro nie mialam in vitro i dokladnie nie wiem kiedy bylo zaplodnienie to ze zawsze jest ryzyko ze ciaza ciut mlodsza i ble ble ble i ze lepiej nie ryzykowac i ze zrobic po skonczonym 38 najszybciej. No chyba ze sie wczesniej zacznie...ale pewnie nie bo szyjka dalej 4cm pozamykana na 4 spusty
reklama
Lusinda890
Fanka BB :)
Kitki ale dobrze że chociaż te 10 dni wcześniej możesz rodzić a nie czekają jeszcze dłużej. Teraz sprawdź dobrze w kalendarzu jak to wypada i co Ci bardziej pasuje Ja mam termin na 23 i to jest sobota no ale wolałabym koło środy rodzić żeby w piątek być w domu to mój K będzie weekend miał wolny i będzie ze mną chociaż te 2 dni obojętnie gdzie by pracował no ale nie wiem czy synek się dostosuje do moich życzeń
ania50
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2015
- Postów
- 1 223
Kitki a moze to i lepiej dka synka, a jesli bedzie gotowy wczesniej to wtedy zrobia cc przed wyznaczonym przez nich terminem.
Ja znowu sie boje ze u mnie beda chcieli wywolywac zaraz po terminie z OM, a wiem ze corcia jest mlodsza bo mam troche dluzsze cykle i nawet wiem kiedy owulacje mialam.
Moja kolezanka np wg terminu z om "przenosila" ciaze prawie o miesiac, ale u niej wzieli pod uwage to ze ma bardzo dlugie cykle i dziecko od poczatku na usg bylo mlodsze niz wynikaloby z miesiaczki. Jakby sugerowali sie tylko om to urodzilaby w 36 tygodniu.
Ja dzis wizytuje, musze dopytac ginke o to jakim terminem sie bedzie sugerowac w moim przypadku. Nie chce zeby mnie kladli na oddziale zaraz po terminie om. A tak u nas robia. Czekaja jeszcze dzien czy dwa i wywoluja
Ja znowu sie boje ze u mnie beda chcieli wywolywac zaraz po terminie z OM, a wiem ze corcia jest mlodsza bo mam troche dluzsze cykle i nawet wiem kiedy owulacje mialam.
Moja kolezanka np wg terminu z om "przenosila" ciaze prawie o miesiac, ale u niej wzieli pod uwage to ze ma bardzo dlugie cykle i dziecko od poczatku na usg bylo mlodsze niz wynikaloby z miesiaczki. Jakby sugerowali sie tylko om to urodzilaby w 36 tygodniu.
Ja dzis wizytuje, musze dopytac ginke o to jakim terminem sie bedzie sugerowac w moim przypadku. Nie chce zeby mnie kladli na oddziale zaraz po terminie om. A tak u nas robia. Czekaja jeszcze dzien czy dwa i wywoluja
Wiem wiem. Maz mowi tak samo ze mam sie nie spieszyc. Skoro wytrzymalam tyle to tydzien w te czy w te nie robi roznicy. Ale ja juz bym chciala jak najszybciej. W ciagu tyg przytylam prawie 1kg gin tylko pokrecil glowa. Jak tak dalej bedzie to w 15 sie nie zmieszcze za cholere. Od dzis sie pilnuje. Tylko ze tak gadam a i tak slodkie wcinam
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 405
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 508
Podziel się: