reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze testy, brzuszki, usg, wyniki :)

reklama
A'gusia faktycznie gołym okiem widoczna różnica :) Fajnie, że nie tyjesz dużo, nie będzie trzeba zrzucać. A brzucho jak zaczął to już szybko będzie rosnąć :)
 
Po mnie skolei widać może dlatego ze mam 144 cm wzrostu i nie byłam szczupła zważywszy na brane wcześniej hormony i problemy zdrowotne...ale postanowiłam ze jak tylko będę mieć możliwość to po rozwiązaniu biorę sie za siebie...bo muszę mieć sile dla malucha a tez chce aby jego mamusia dobrze wyglądała...ale mam wsparcie małżonka powiedział ze jak chce to on mi pomoże ale tez mówi ze podobam mu sie taka jaka jestem ale postanowiłam ze jak wyjdziemy na prosta to sie biorę za siebie...bo teraz to dużo nerwów stresu to tez jakoś móje samopoczucie aby coś zrobić dla siebie nie bardzo...a maluszek moj daje popalić jak sie położyłam spać o 23 to tak sie ułożył ze taki twardy brzuch po lewej stronie miałam ze szok...a w przyszłym tyg glukoza i wizyta u mojej położnej to muszę wypytać o wszystko bo nawet ostatnio mi nie powiedzieli jaki duży jest i ile wazy...a najlepsze ze maluszek musiał sie obrazić na swego tatusia...bo teraz to nie chce kopać jak tatuś prosi...ale jak zacznie sie wiercić i zmieniać położenie to w ciągu dnia w dwóch miejscach bądź trzech leży....a ja zaczęłam mieć problem z snem jak sie położyłam w nocy zasnęłam może bulo przed 1 to obudziłam sie po 5 bo maz wrócił z pracy nastawiłam pranie No i sądziłam ze sie zdrzemnę jeszcze ale nie było szans
 
U mnie, jak zaczęło wybijać brzuszek to łącznie z kilogramami :p Nie mam już na to wplywu chyba, mam ruch, jem regularnie i nie za dwóch, słodkości sporadycznie, bo mam po nich zgagę i zaparcia. Muszę przetrwać ten stan przejściowy ciążowy, a potem chcę wrócić do dawnej wagi, bo jak dzisiaj oglądałam zdjęcia z czerwca i ze ślubu... to kurcze ja chcę znowu taka być :(
 
Po mnie skolei widać może dlatego ze mam 144 cm wzrostu i nie byłam szczupła zważywszy na brane wcześniej hormony i problemy zdrowotne...ale postanowiłam ze jak tylko będę mieć możliwość to po rozwiązaniu biorę sie za siebie...bo muszę mieć sile dla malucha a tez chce aby jego mamusia dobrze wyglądała...ale mam wsparcie małżonka powiedział ze jak chce to on mi pomoże ale tez mówi ze podobam mu sie taka jaka jestem ale postanowiłam ze jak wyjdziemy na prosta to sie biorę za siebie...bo teraz to dużo nerwów stresu to tez jakoś móje samopoczucie aby coś zrobić dla siebie nie bardzo...a maluszek moj daje popalić jak sie położyłam spać o 23 to tak sie ułożył ze taki twardy brzuch po lewej stronie miałam ze szok...a w przyszłym tyg glukoza i wizyta u mojej położnej to muszę wypytać o wszystko bo nawet ostatnio mi nie powiedzieli jaki duży jest i ile wazy...a najlepsze ze maluszek musiał sie obrazić na swego tatusia...bo teraz to nie chce kopać jak tatuś prosi...ale jak zacznie sie wiercić i zmieniać położenie to w ciągu dnia w dwóch miejscach bądź trzech leży....a ja zaczęłam mieć problem z snem jak sie położyłam w nocy zasnęłam może bulo przed 1 to obudziłam sie po 5 bo maz wrócił z pracy nastawiłam pranie No i sądziłam ze sie zdrzemnę jeszcze ale nie było szans
To po ciąży będziesz miała motywację [emoji4]

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
 
U mnie, jak zaczęło wybijać brzuszek to łącznie z kilogramami [emoji14] Nie mam już na to wplywu chyba, mam ruch, jem regularnie i nie za dwóch, słodkości sporadycznie, bo mam po nich zgagę i zaparcia. Muszę przetrwać ten stan przejściowy ciążowy, a potem chcę wrócić do dawnej wagi, bo jak dzisiaj oglądałam zdjęcia z czerwca i ze ślubu... to kurcze ja chcę znowu taka być :(
Ja jak patrzę na moje zdjęcia ze ślubu to też chce do tego wrócić! A wtedy myślałam ze jestem gruba! Oj ja głupia! [emoji12]

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja jak patrzę na moje zdjęcia ze ślubu to też chce do tego wrócić! A wtedy myślałam ze jestem gruba! Oj ja głupia! [emoji12]

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
nie przesadzaj widać, że drobniutka z Ciebie kobietka :)
ja na ślubie nie miałam wymarzonej wagi, ale dobrze się w niej czułam :) ach od ślubu to ja mam już dużo więcej, bo po nim przytyłam z 3 kg hehe ;) a w ciąży kolejne kilogramy ;)
 
reklama
U mnie, jak zaczęło wybijać brzuszek to łącznie z kilogramami [emoji14] Nie mam już na to wplywu chyba, mam ruch, jem regularnie i nie za dwóch, słodkości sporadycznie, bo mam po nich zgagę i zaparcia. Muszę przetrwać ten stan przejściowy ciążowy, a potem chcę wrócić do dawnej wagi, bo jak dzisiaj oglądałam zdjęcia z czerwca i ze ślubu... to kurcze ja chcę znowu taka być :(
No i nasz rację. Nie mamy wpływu na to jak nam rośnie brzuszek i jak tyjemy. Geny i budowa i tyle. Moja mama mówiła że jej brzuszek rósł do przodu i miała piłeczkę, a z tyłu nie było widać że jest w ciąży ale ja mam zupełnie inną figurę niż ona więc się domyślam ze i brzuch inaczej może rosnąć. Mi już talia zanika. No cóż. To jeszcze tylko pół roku! [emoji6]

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry