M.M
Mamusia majowa'07 :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2007
- Postów
- 2 629
Ależ majowe dzieciaczki sie rozwijają :-) Opuscić parę dni nowości a tu tyle nowych umiejętnosci! :-) Super! Gratulacje dla wszystkich!!!;-)
U nas gadanie pełną parą, mama już dawno sie znudziło, teraz pora na co innego ;-) Mama już tylko czasem Teraz namiętnie baba i trochę już jakby tata ale bardziej tiatia. No i w ogóle strasznie gada tak po swojemu ale jak jest sam Jak tylko ktoś do niego podejdize (np mama z aparatem żeby to uwiecznić) to od razu patrzy i czeka zeby to do niego gadac, a gdy siedzi sobie sam i sie bawi to ostro nawija, ale to normalnie takie wyrazy, co prawda jeszcze przypadkowe, że szok! Ciągle jedne głoski za drugimi mówi i np wczoraj mu wyszło: "wezuwiusz" hahahahaha Co do fizycznych aspektów to z raczkowaniem do przodu nie jesteśmy, nadal tylko pupa w górę a twarz w dół Choć już może trochę silniej ten tyłek podnosi ;-)Lekkie pełzanie i pewniejsze siedzenie Takze tam gdize chce dotrzec jakos dociera mimo iż brak raczkowania. Turlanie, lekki pełz i juz jest tam gdzie chce Ale brak kosi kosi, pa pa mimo iż ciągle przed nim papuję i kosiuję to tylko patrzy ze zdumieniem No i za osiagniecie tego raczej nie można uznać ale napiszę tu że w końcu mój syniu "ma trochę włosów" Nadal ich raczej nie widać zbytnio bo jaśniutkie ale w końcu je "czuć" :-) Oja głaszczę je, głaszczę...
U nas gadanie pełną parą, mama już dawno sie znudziło, teraz pora na co innego ;-) Mama już tylko czasem Teraz namiętnie baba i trochę już jakby tata ale bardziej tiatia. No i w ogóle strasznie gada tak po swojemu ale jak jest sam Jak tylko ktoś do niego podejdize (np mama z aparatem żeby to uwiecznić) to od razu patrzy i czeka zeby to do niego gadac, a gdy siedzi sobie sam i sie bawi to ostro nawija, ale to normalnie takie wyrazy, co prawda jeszcze przypadkowe, że szok! Ciągle jedne głoski za drugimi mówi i np wczoraj mu wyszło: "wezuwiusz" hahahahaha Co do fizycznych aspektów to z raczkowaniem do przodu nie jesteśmy, nadal tylko pupa w górę a twarz w dół Choć już może trochę silniej ten tyłek podnosi ;-)Lekkie pełzanie i pewniejsze siedzenie Takze tam gdize chce dotrzec jakos dociera mimo iż brak raczkowania. Turlanie, lekki pełz i juz jest tam gdzie chce Ale brak kosi kosi, pa pa mimo iż ciągle przed nim papuję i kosiuję to tylko patrzy ze zdumieniem No i za osiagniecie tego raczej nie można uznać ale napiszę tu że w końcu mój syniu "ma trochę włosów" Nadal ich raczej nie widać zbytnio bo jaśniutkie ale w końcu je "czuć" :-) Oja głaszczę je, głaszczę...