reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze sprawy...

reklama
Ja też jestem :-)
Znowu upiekłam ciacho - tym razem na prośbę teściowej - przyniosła skladniki i pyta czy upiekę. Jak dla mnie żaden problem. Tylko, że się objadłam i czuję się jak beczka :eek:
 
Właśnie dowiedziałam sie ze nasz sąsiad (3segmenty dalej) dzisiaj zmarł.Kolega mojego taty. 2lata chorował.
Ledwie w sobote pochowaliśmy tatę mojej koleżanki która popełniła samobójstwo w wieku 19lat.2miesiące chorował na raka. Jego najstarszy syn nawet na pogrzeb nie przyjechał bo się z ojcem o spadek chyba pokłócił. Wielki Warszawski sędzia.Gdzie serce?
 
ehhh straszne to :(

w moim rodzinnym miescie jest teraz "moda" na skakanie z wiezowca. w kwietniu 22 letnia dziewczyna skoczyla z 10 pieta w maju kolejna dziewczyna skoczyla z wiezowca obok . strasne co sie dzieje w tym malym miasteczku :(
 
Gosiulek może zaszło coś co sprawiło, że syn miał powody by mieć żal do ojca. Nie znam sytuacji i nie chcę oceniać.
Ogólnie jestem zdania, że w obliczu śmierci nie ma miejsca na żale i jest to pora wybaczenia.
A to, że ludzie teraz patrzą tylko na sprawy materialne i stają się bezduszni to naprawdę przykre.
 
Edyta no właśnie.W obliczu śmierci....Pokłócił się ze wszystkimi i nie przyjezdza tu.A ma matkę chorą. Mój ojciec był jaki był.Praktycznie go nie znałam ale nie wyobrażam sobie zebym nie była na jego pogrzebie.
 
reklama
Do góry