reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze sprawy...

smerfie dziękuję , Igi dobrze :) tylko wstał dziś o 6- a z reguły śpimy do 7:30 -8 i matka nie wyspana, pomarudził przy kaszce, ale zjadł - teraz się bawi, obstawiam że o 10 pójdzie spać a ja z mopem i odkurzaczem

bobo u nas też pogoda ekstra - po obiadku na spacer :)

justi &&&&& za wizytę - odespałaś już ???

aga no - wyśpię się na emeryturze :-D albo pewnej nocy w lipcu ;-);-);-)
 
reklama
Dzień dobry!!!
Ja też już wstałam skoro Anisiaj tak pięknie budzi i twierdzi,że sen jest be:-)!!!
Kinga menu w szpitalu:szok:,kurczę jak będę w ciąży to jadę rodzić do Belgii!!!Spokojnego dnia w pracy!!!
Aga ja zawsze podziwiałam te kobiety,które do końca ciąży pracowały.A jak tam u ciebie w wiadomych sprawach,lepiej troszkę???
Martuś dużo siły dla ciebie i całe tony zdrowia dla Olinka!!!A kysz maro nieczysta od ślicznego chłopczyka!!!
Justi zdjęcia super i ty też super wyglądasz!!!No i dla was też dużo zdrówka!!!
Anisiaj kochana ja to chyba jestem odmieńcem,bo w szpitalu bywałam wyspana,nawet krew pobierano mi na śpiku.Ale prawdą jest ,że pierwsza doba w szpitalu dla mnie,w ogóle na nowym miejscu jest nie przespana.Jak się czujesz,jak Zosieńka???

U nas jest piękne słoneczko,niebo błękitne i już jest ponad 10 st na plusie-rewelacja!!!
 
Dzięki dziewczynki za dobre słowa, już przyszłam no powiedziała ze ma zaczerwienione gardło kupiliśmy wit c, wapno i tantum werde, kolejna kasa zostawiona w aptece... no cóż.... nie mamy go przegrzewac mimo gorączki, ma miec krutkie body i portasy dodam ze u nas 27 ztopni bo słońce nam grzeje. kąpac normalnie ale szybko, w piątek do kontroli i chyba wezme opieke bo w czwartek mi sie kończy macierzynski
 
U nas dopiero teraz słońce się przebija, bo jak rano szłam do sklepu to strasznie wiało.
Bietka, tak średnio, zaraz zrobię sobie drugą kawę. Obudziłam się o 8, a czułam się jakby to była 6. Jeszcze o 5 Kuba obudził się i "chciał do mamy" co równa się moim niespaniem. Ale dałam mu pić i usnął.
Anisiaj, ja króciutko leżałam na patologii bo tylko 2 dni, ale po urodzeniu na sali miałam dziewczynę, która cały czas gadała przez telefon, wręcz krzycząc, opowiadała chyba wszystkim jak to pięknie ją pozszywali. Wkurzało mnie to strasznie!!! bo ja mało co spałam przez niejadka mojego, i jak miałam chwilę żeby się zdrzemnąć, to się nie dało.
 
Wkurzało mnie też że godzina np. 23, Kuba ledwo co usnął, a tu przychodzi salowa i łóżko przygotowuje komuś bardzo przy tym hałasując. Wyjście do domu było dla mnie wybawieniem. Ale czasami trzeba odleżeć i już, wszystko dla maleństwa! W ciąży moje ciśnienie to było 130/80, czasami 140/90, ale lekarz nie widział w tym nic niepokojącego. Na IP ochrzanili mnie że mam popuchnięte stopy i ręce, ale również lekarz to bagatelizował.
 
pocwiczylam :) teraz kawusia:) Jule wlasnie polozylam spac bo maruda na maksa a poza tym to jej godzina hihi

marta macie zakaz wychodzenia? lekarka powiedziala ze to trzydniowka? kiedy szczepienie?
 
kurde u mnie tylko 7 stopi i mroźny wiatr - czyżby kombinezon na spacer :no::-(

ja miałam na sali poporodowej 2 dziewczyny, jedna po cc - dziecko było na intensywnej terapii i ona sama - bardzo fajna, poratowała mnie jedzeniem po porodzie - bo byłam taka głodna :-) a druga rodziła zaraz po mnie - przywieźli ją i jej córeczka krzyczała non stop :dry: niestety nie dało się spać, po 3 dniach w domu poczułam ulgę - że nie słyszę tej małej :))))))) a laska była mega, non stop była u niej mama i maż i gadali bardzo głośno, a mała nie chciała jeść z piersi a ta na siłę ją przystawiała... i tak całą dobę walka o karmienie piersią i płacz tej małej... chyba dopiero pediatra jak myśmy wychodzili kazał dać butlę bo spadała na wadze i zostawili je - reasumując nie ma to jak w domu - ale ja np. nigdy nie zdecydowałabym się na poród w domu - wolę mieć sztab medyczny i sprzęt w razie czego ... :)
 
reklama
nie mam pojecia kiedy szczepienie, o wychodzenie nie pytałam ale wydaje mi sie ze z gorączką nie mozna wychodzic... nikt nic nie wie co to za choroba, czy 3-dniówka czy coś innego - nie wiedzą.

co do tych pampersow z tesko to są 3 a ja musze miec4
 
Do góry