reklama
Elpis78
Mama lipcowa '06 - Fanka
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2005
- Postów
- 2 576
Corsini!
Zebys widziala, jak ja sie balam. W przeddzien USG przychodzily mi do glowy takie glupoty, ze nie da sie tego opisac. Ale w momencie, gdy na monitorze zobaczylam nasza kruszynke, wszystkie obawy odplynely. A gdy lekarka powiedziala, ze wszsytko w porzadku - bylam najszzczesliwsza na swiecie.
Mam fotke z usg na tapecie w komp. Monitor caly obsmarowany od calowania - maz sie ze mnie nabija. Ale teraz, kiedy juz widzialam naszego dzidziusia, to z dnia na dzien coraz bardziej go kocham i czekam na lipiec, zeby go przytulic i ucalowac i w ogole
))
Trzymajcie sie cieplo i wszystkiego dobrego dla Was i Waszych Maluszkow!!!!
Zebys widziala, jak ja sie balam. W przeddzien USG przychodzily mi do glowy takie glupoty, ze nie da sie tego opisac. Ale w momencie, gdy na monitorze zobaczylam nasza kruszynke, wszystkie obawy odplynely. A gdy lekarka powiedziala, ze wszsytko w porzadku - bylam najszzczesliwsza na swiecie.
Mam fotke z usg na tapecie w komp. Monitor caly obsmarowany od calowania - maz sie ze mnie nabija. Ale teraz, kiedy juz widzialam naszego dzidziusia, to z dnia na dzien coraz bardziej go kocham i czekam na lipiec, zeby go przytulic i ucalowac i w ogole
Trzymajcie sie cieplo i wszystkiego dobrego dla Was i Waszych Maluszkow!!!!
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2005
- Postów
- 8
![](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fimg452.imageshack.us%2Fimg452%2F7973%2Frosnie19yo.th.jpg&hash=342d82208126da82228d54c85300f9fc)
![](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fimg33.imageshack.us%2Fimg33%2F2474%2Frosnie5gn.th.jpg&hash=8bc027da1c69211d18e5ce81cbc93d04)
Witam.
Kochanie(Corsini) strachy na lachy poleciały na dachy 8) Brzchatki tutejszego forum słuchajcie!: Byliśmy na USG i mój Skarbek się uspokoił ;D a chodziła ostatnio i trzęsła portkami ze strachu
Mało nie wskoczyłem do monitora jak byliśmy na badaniu ;D Na początku badania nasz Skarb spał sobie smacznie i ssał paluszka ale po chwili zaczął brykać ;D troszke poskakał i napotkał na swej drodze coś ciekawego czym zacząl się bawić hiehie najpierw złapał pępowine jedną rączką potem drugą i zaczął szarpać ;D ;D ;D Więc jak widać rośnie nam mały rozrabiaka:x ;D. Cudowny wdok i można by patrzeć bez końca ale niestety
Pozdrawiam.
Corsini
Mamy lipcowe'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 891
Elpis dokładnie to dzisiaj przechodziłam! :laugh: same głupoty do glowy przychodziły
wiesz...całkiem dobry pomysł z tą tapetą w kompie :
chyba też sobie tak zafunduje ;D wracając do tematu ...jak już moje Kochanie napisało( wyprzedziłeś mnie
przestałam już panikować i jestem szczęśliwa
jejku naprawde cudny widok chociaż ja akurat najmniej widziałam :
za to Tatuś wszystko 8) ale z ta pępowiną to niesamowite tak tarmosi ;D ;D i Co Skarbie piszesz ze niepotrafisz
cudnie to opisałeś nic dodac nic ująć
i w ogóle to co skarżysz tu na mnie że trzęse portkami
skarżypyta
Dziewczynki naprawde az mi lepiej
buziale dla Was ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
AneczkaK
mama bambulinkow
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2005
- Postów
- 5 069
Ja przed ostatnim USG ryczalam ,ze napewno juz nie jestem w ciazy , ze niedobrze mi bo biore duphaston a nie przez dzidzie i tego typu :laugh: Nawet moj maz zaczal watpic w to ,ze wszystko w porzadku (tak sie nakrecilam) Na badaniu jak zobaczylam malenstwo to czekalam az lekarz cos powie albo male sie poruszy bo chyba spalo na poczatku i balam sie ,ze cos jest nie tak.Na szczescie zaraz zaczelo fikac nozkami i wtedy bylam juz szczesliwa ;D ;D ;D
Szkoda ,ze nie mozna sobie robic USG codziennie i podgladac malenstwa
;D .Juz sie nie moge doczekac nastepnej wizyty :![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Szkoda ,ze nie mozna sobie robic USG codziennie i podgladac malenstwa
Elpis78
Mama lipcowa '06 - Fanka
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2005
- Postów
- 2 576
A z tym codziennym USG to dobre jest. Każda powinna mieć coś takiego w domu, i zaraz po przebudzeniu podłaczyć się do telewizorka i oglądać - chyba wtedy bym w ogóle z domu nie wychodziła, haha. A następne USG dopiero 6 lutego...
reklama
Ja przed każdym usg a mialam już ich kilka wariuje z radości że zobaczę mojego kluska a zarazem ze strachu czy napewno mój dzidziuś jeszcze tam jest i czy wszystko jest ok. Ten niepokój to chyba normalna reakcja każdej przyszej mamy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17 tys
- Wyświetleń
- 753 tys
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 260
- Wyświetleń
- 19 tys
Podziel się: