reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Witaj Fiolka!!
U nas tez jest chwilami powrot do niemowlęctwa u Zuzi. Jak Juluś cos chce to pokazuje palcem i woła, no i Zuzia robi to samo, pokazuje palce i Eeee Eeee. Na szczescie nie jest to czesto, staram sie jej tłumaczyc a jak Julek tak jeczy przy niej i pokazuje to mowie "zobacz jak Zuzia slicznie umie powiedziec co chce, ty tez muszisz tak ładnie mówic" troche to pomaga ale nie zawsze.
A dzis sie popłakałam ze wzruszenia, usypiałam Julusia a Zuzia bawiła sie z Ł w pokoiku, zaczeła płakac bo cos tam chciała to on wstał natychmiast i z płaczem poleciał do niej i po głowce ją zaczął głaskac tłumaczac cos po swojemu. W takich chwilach wiem ze całodzienne przeboje z nimi mają sens

Mrozik - fajnie z tym żłobkiem, ja mam plan od wrzesnia dac Julka do klubu malucha i boje sie strasznie bo on to straszny cycuch jest, tylko mama i mama. A ty karmisz jeszcze piersia?
 
reklama
Tak - karmię piersią. Moja tez niż poza mama nie widzi. Ale ze złobkiem fajnie poszło. Nawet szybko sie przyzwyczaiła, że tam cyca nie ma. A Ty planujesz jeszcze we wrześniu karmić? Ja to się od 4 miesiąca zarzekam ze odstawiam, hehe. Ale za słaba na to jestem
 
Nie, do wrzesnia planuje odstawic ale co z tych moich planow wyjdzie to nie wiem bo wiem ze bedzie ciezko.
A ile Wy za zlobek placicie? u nas niestety nie ma zlobka i musze albo do przedszkola z 3 latkami albo do klubu malucha ale tam drogo
 
Ewelina my też przerabialiśmy takie same tłumaczenie starszej jak wy:) Niestety nie pomaga:) Ale czasami mówię pokaż Justynce jak starsza siostra potrafi się szybko ubrać do przedszkola no to z przejęciem tłumaczy i pokazuej ale czasami tez to nie skutkuje:) Także mieliśmy sytuacje takie jak Starsza płakała to ta młodsza podchodziła do niej i razem z nią płakała:D A czasami jest tak,że jedna na druga kładzie się i przytulają wygłupiają się. Nie raz ma dość słuchania jak Karolina przekrzykuje młodszą i ją przedrzeźnia MASAKRA:) A mała jak się teraz wycwaniła i jak nikogo nie ma w kuchni bierze swój fotelik do karmienia przesuwa do zlewu i robi myju myju jak to ona mówi :) Myje naczynia :D:D
 
Ja na szczęście nie mam już problemu z małą aby oddać ją do żłobka. Na początku tego się obawiałam bo było tez tylko mama i cyc, ale sytuacja wyszła taka,że Jak Justyna skończyła 9 m-cy musiałam wyjechać na tydzień a ona potrafiła w nocy 3 razy wstać do cyca i zasypiała przy nim. Miałam duże obawy jak to będzie a okazało się,że on pierwszą noc spała nie budząc się:) a pozostałe to mąż dawał jej danonka jak się przebudziła i zaraz szła spac to były takie 3 noce jak się raz budziła na to. Potem już tylko czasami picie ze słomki. A zasypiała z nim leżąc koło niego:)
 
Doznałam szoku jak wróciłam i gdy w nocy się przebudziła i zobaczyła mnie Jak zaczeła rękami machać i krzyczeć na mnie i nawet mnie po piersiach biła:D a jak chciałam jej dać cyca to nie chciała:) i tak się odłuczyła cyca:D Teraz oddaje ją czasami do prywatnego żłobka na kilka godzin bo ona uwielbia dzieci. Jak za pierwszym razem ją zostawiłam na godzinę i przyszłam po nią to tez na mój widok zaczeła płakać i mieć żale. U nas miesiac kosztuje 750 zł w tym mam wyżywienie , rytmikę i Angielski. Tam przyjmują od 12 miesiąca życia.
 
Matko jakie ceny!!! Ja nie wiem ile kosztuje u mnie bo nie posyłałam....
Dziewczyny powiedzcie jak to jest z drugim takim jeszcze niemowlakiem w domu? Bo mnie coś ostatnio wątpliwości poważne nachodzą.... a teraz właśnie moja przyjaciółka jest w szpitalu i rodzi swoje pierwsze dziecko, jak sobie pomyślę że ja tam niedługo wyląduję to mnie ciarki przechodzą...
 
Kozica - no odwrotu to juz nie masz:-) Ja jak juz byłam w szpitalui na sali porodowej to krzyczałam (podobno) ze chce do domu i ze przyjde rodzic innym razem:-D
Ja Ci powiem ze ja juz byłam szczesliwa jak juz bylam w domu. A z niemowlaczkiem to jak to z niemowlaczkiem, tyle ze nie poswieca sie juz mu tyle czasu jak to było przy naszych "pierwszych" dzieciach. Przynajmniej ja wykorzystywalam na maksa czas kiedy Julek spał i czesciej lezał sobie w łózeczku i nic nie robic, tzn obserwował nas. Bo Zuzia to prawie nigdy nie lezala bezczynnie w łózeczku bo zawsze mi jej bylo szkoda ze jest osamotniona:-D Generalnie jest naprawde duuzo duuzo lepiej niz to sobie pewnie wyobrazasz. Ja to sie smiałam ze mialam wiecej czasu dla siebie przy dwojce dzieci niz przy jednym. Ja juz bylam duzo mądrzejsza, przede wszystkim niczego sobie nie planowalam, niczego nie zakładałam ze napewno bede robic badz nie. Mały zasypial w łózeczku, a jak szłam spac to brałam go do nas do łóżka zeby nie rozbudzac sie za bardzo w nocy (ale ja to jeszcze wtedy do Zuzi wstawałam w nocy), wtykałam mu smoczka kiedy tylko musialam cos zrobic (i tak wypluwał). Zawsze jak Zuzia cos chciala to odkładałam go do łóżeczka.
Nie bedzie tak źle, Kubus napewno bedzie Ci pomagał i bedzie zachwycony bratem, nie raz Ci o tym przypomni. A własnie, co mówi o braciszku? Interesuje sie brzuszkiem pewnie. Kupiłas mu prezent od nowo narodzonego braciszka?
Wow, ale ogolnie Ci zazdroszcze, tych emocji, oczekiwania (oprucz porodu rzecz jasna;-)) Ja juz bardzo tesknie za takim maleństem na rączkach i musze Wam powiedziec ze korci mnie strasznie na kolejnego maluszka ale narazie niestety muszą mi wystarczyc 2 poki sie troche nie dorobimy.

Mrozik - a jak tam u Was? Planujecie jeszcze bobaska?
 
reklama
Ewelia Kuba już pozytywnie wraża się o braciszku (na początku było że on nie chce braciszka), całuje mój brzuch i czasami się tak bawimy że przynosi różne grające zabawki i puszcza Julkowi a ten się wierci :-)
 
Do góry