reklama
kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
A co tu za pustki? Nic się nie dzieje?
U nas zaczęły się ferie i jest nawet śnieg, tylko co z tego, jak maluszki mi się pochorowały? Na razie bez antybiotyku, ale Bartek tak kaszle, że boję się, że coś się z tego rozwinie..:-(. Nikolcia też pokaszluje, ale mniej. Ja na razie w pracy, w przyszłym tygodniu chciałabym coś wolnego wziąć, aby pobyć z dzieciaczkami no i roczek zorganizować
U nas zaczęły się ferie i jest nawet śnieg, tylko co z tego, jak maluszki mi się pochorowały? Na razie bez antybiotyku, ale Bartek tak kaszle, że boję się, że coś się z tego rozwinie..:-(. Nikolcia też pokaszluje, ale mniej. Ja na razie w pracy, w przyszłym tygodniu chciałabym coś wolnego wziąć, aby pobyć z dzieciaczkami no i roczek zorganizować
Antylopka
Potrojna mamuska
Kama- zdrowka dla dzieciaków
u nas tez snieg!!!! Jeszcze tyle go tutaj nie widzialam. U nas w tym roku cenią w marcu i Wiki jedzie na narty, a maluchy zostają. Obecnie Adas ma katarem i dzis z nim nie wyszłam, bo sie odprawił wczoraj na łyżwach... W nocy mial 38, rano 37,6 ale pozniej juz coraz lepiej.
Kasperek dzis na szczepieniu- ma juz 66cm i wazy 7,630kg!! Pocieszna kuleczka
u nas tez snieg!!!! Jeszcze tyle go tutaj nie widzialam. U nas w tym roku cenią w marcu i Wiki jedzie na narty, a maluchy zostają. Obecnie Adas ma katarem i dzis z nim nie wyszłam, bo sie odprawił wczoraj na łyżwach... W nocy mial 38, rano 37,6 ale pozniej juz coraz lepiej.
Kasperek dzis na szczepieniu- ma juz 66cm i wazy 7,630kg!! Pocieszna kuleczka
Luxik
:)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2007
- Postów
- 1 847
Hej dziewczyny
Ile mnie tu nie bylo? z 3 lata?nie wiem......
Czesc Mrozik, kama, antylopka.....i wszystkie inne znane i nowe nieznane mamy
U nas troszke sie pozmienialo.
Mam roczna dziewczynke Weronike i termin na poczatek marca z 2 chlopcem (Mateusz?)
Wiec rodzina powiekszyla nam sie w zastraszajacym tempie
ale to i dobrze, za jednym razem, ale teraz to juz zaloze sobie metalowe gacie na klodke, trojka wystarczy jak narazie 
Tomek urosl duzy, wazy 27 kg, 128 cm, chlop wielki, gra zawodowo w pilke nozna, lobuzuje, temperament ma po mamie...Weronika jest strasznie spokojna, powolna, grzeczna, delikatna, kocha tatusia strasznie,inna o 360 stopni, czasami wydaje mi sie ze to nie moja corka
, chyba w kogos od meza rodziny sie wdala, bo nie znam ich wszystkich, hehe.
Odnosnie chorb, bylismy teraz w PL na swieta, wszyscy byli chorzy , epidemia, ale po powrocie wszyscy wyzdrowielismy, tutaj nie ma takiego ostrego powietrza, jest mroz, ale tak jakos latwiej sie oddycha.
Wszystkim chorowitkom zycze szybkiego powrotu do zdrowia!
OLA
Ile mnie tu nie bylo? z 3 lata?nie wiem......
Czesc Mrozik, kama, antylopka.....i wszystkie inne znane i nowe nieznane mamy
U nas troszke sie pozmienialo.
Mam roczna dziewczynke Weronike i termin na poczatek marca z 2 chlopcem (Mateusz?)
Wiec rodzina powiekszyla nam sie w zastraszajacym tempie
ale to i dobrze, za jednym razem, ale teraz to juz zaloze sobie metalowe gacie na klodke, trojka wystarczy jak narazie Tomek urosl duzy, wazy 27 kg, 128 cm, chlop wielki, gra zawodowo w pilke nozna, lobuzuje, temperament ma po mamie...Weronika jest strasznie spokojna, powolna, grzeczna, delikatna, kocha tatusia strasznie,inna o 360 stopni, czasami wydaje mi sie ze to nie moja corka
, chyba w kogos od meza rodziny sie wdala, bo nie znam ich wszystkich, hehe.Odnosnie chorb, bylismy teraz w PL na swieta, wszyscy byli chorzy , epidemia, ale po powrocie wszyscy wyzdrowielismy
, tutaj nie ma takiego ostrego powietrza, jest mroz, ale tak jakos latwiej sie oddycha.Wszystkim chorowitkom zycze szybkiego powrotu do zdrowia!
OLA
Antylopka
Potrojna mamuska
Luxik- witaj ponownie!! Pisz wiecej, bede miala w Tobie wsparcie, jak moja trojka da mi popalic!!! Gratuluje powiększenia rodzinki, brawo! U nas wieksza różnica miedzy chłopakami- 23 miesiace. Mrozik- jeździł raz, mial łyżwy na dwoch plozach i taka pomocna foczke, ktora pchał przed soba dla równowagi, a maz trzymał za nim z tylu. To bylo bardziej zorientowane sie w sytuacji o co chodzi na lodowisku.
Gratuluje powiększenia rodzinki, brawo! U nas wieksza różnica miedzy chłopakami- 23 miesiace. Mrozik- jeździł raz, mial łyżwy na dwoch plozach i taka pomocna foczke, ktora pchał przed soba dla równowagi, a maz trzymał za nim z tylu. To bylo bardziej zorientowane sie w sytuacji o co chodzi na lodowisku.
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Ola - super że zajrzałaś. Ale nowin przyniosłaś :-). Nic się wcześniej nie wygadałaś 
Ogromne gratulacje. Tomek faktycznie duży. Mój to malutki jest - ledwo 110 cm ma 
. Zaskoczyłaś mnie z ta grą zawodową w piłkę. Filip chodził w wakacje, ale raczej szału nie było. Wstydził się biegać, że inne dzieci sobie lepiej radzą niż on.
Antylopka - Twoja Wiki chyba też wysoka jest. Chyba Filip najniższy - ale ja też wysoka nie jestem, a mąż aż do końca podstwówki też był kurdupelek
Ogromne gratulacje. Tomek faktycznie duży. Mój to malutki jest - ledwo 110 cm ma . Zaskoczyłaś mnie z ta grą zawodową w piłkę. Filip chodził w wakacje, ale raczej szału nie było. Wstydził się biegać, że inne dzieci sobie lepiej radzą niż on. Antylopka - Twoja Wiki chyba też wysoka jest. Chyba Filip najniższy - ale ja też wysoka nie jestem, a mąż aż do końca podstwówki też był kurdupelek
Luxik
:)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2007
- Postów
- 1 847
Antylopka wsparcie to moze bedziemy mialy obie ,nie tylko ty, ja jak narazie jestem przerazona porodem, przezywam okropnie, z mala mialam porod wywolywany i bez znieczulenia , trwal co prawda krotko (4 godz), ale intensywnie 
Mrozik maly gra , lubi, 2 razy w tyg, w soboty od czasu do czasu jezdza na mecze z druzyna, nie wyglada to narazie profesjonalnie, bo 5 latki raczej grac profesjonalnie nie moga, czasami smiesznie to wyglada, trener ma b.duzo cierpliwosci do maluchow, jeden sie poklada inny tanczy, inny znowu idzie do WC, inny piciu, ale graja.Moj sie goni z takim kolega z ktorym sie nie lubia i trener musi ich ciagle rozdzielac.
Boje sie tylko czy dam rade go wozic z nowym dzidziem, plus Weronika, nie wiem, trening trwa godzine, poltora, potem musze go odebrac, przebrac, zobaczymy, w razie czego wypisze go na jakis czas, gdyby bylo mi ciezko.
,nie tylko ty, ja jak narazie jestem przerazona porodem, przezywam okropnie, z mala mialam porod wywolywany i bez znieczulenia , trwal co prawda krotko (4 godz), ale intensywnie Mrozik maly gra , lubi, 2 razy w tyg, w soboty od czasu do czasu jezdza na mecze z druzyna, nie wyglada to narazie profesjonalnie, bo 5 latki raczej grac profesjonalnie nie moga, czasami smiesznie to wyglada, trener ma b.duzo cierpliwosci do maluchow, jeden sie poklada inny tanczy, inny znowu idzie do WC, inny piciu, ale graja.Moj sie goni z takim kolega z ktorym sie nie lubia i trener musi ich ciagle rozdzielac.
Boje sie tylko czy dam rade go wozic z nowym dzidziem, plus Weronika, nie wiem, trening trwa godzine, poltora, potem musze go odebrac, przebrac, zobaczymy, w razie czego wypisze go na jakis czas, gdyby bylo mi ciezko.
Antylopka
Potrojna mamuska
Mrozik- Wiki jest wysoka, ma jakies 124cm. Ciuszki juz na 128cm musimy kupowac. Adas za to mniejszy, niz Wikunia w jego wieku. Kasper poki co jest zwycięzca w wadze i wzroście- ciuszki juz na 74cm dzis kupowalam, bo niektore 68 sa za wąski i przykrotkie( mial 66cm na szczepieniu dwa tygodnie temu)
Luxik- wiem o czym mówisz z zapałem do sportu. Nasze łobuzy chodzą na basen. Adas poki co nurkuje na 2-3 sekundy, co podobno jest super rezultatem. Piłkę uwielbia i ciagle ktos mowi, zeby go zapisać, ale na moje jest za maly. Poczekamy jakies 2 lata i jesli bedie chciał, to proszę bardzo.
Rodzilas w pl, ze bez znieczulenia??
Luxik- wiem o czym mówisz z zapałem do sportu. Nasze łobuzy chodzą na basen. Adas poki co nurkuje na 2-3 sekundy, co podobno jest super rezultatem. Piłkę uwielbia i ciagle ktos mowi, zeby go zapisać, ale na moje jest za maly. Poczekamy jakies 2 lata i jesli bedie chciał, to proszę bardzo.
Rodzilas w pl, ze bez znieczulenia??
reklama
Antylopka
Potrojna mamuska
Zapomnialm jeszcze Ci pisac, ze Wiki ma basen w srode na 11 i ja wozimy, pomagamy sie przebrać i "oddajemy" instruktorowi. Potem sie odbiera i trza wysuszyc i ubrać. Zima z Adamem i Kasprem to bywa makabra:-/