reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

jestem jestem ;-)
Antylopka - gratulacje biletów:-)
Kama - nie ma się co wstydzić z tymi łyżwami. Wkładaj i baw się dobrze :tak:. Moja koleżanka z pracy właśnie się uczy na łyżwach jeździć. Z synkiem będzie ci raźniej. Ja też nie jestem mistrzem w jeździe na łyżwach i na pewno nie jeden upadek zaliczę. Nie martwię się tym wcale. Na pewno będzie fajnie. Tylko czas muszę znaleźć, bo się zima kończy ;-)
To razem z Luxik macie dziewczynki niemal w tym samym wieku - dopiero zobaczyłam :-)

Dla Nikoli całuski urodzinowe przesyłamy

Kozica - to sporo Wam ten laptop naprawiali. A teraz człowiek bez komputera to jak bez ręki. Chociaż jak tydzień z dziećmi w domu byłam bez komputera, to odpoczęłam. Jak jest to jednak ciągnie - to już chyba uzależnienie. urlop niebawem (juz tylko niecałe 7 miesięcy :-p) , to trochę odwyku będzie.

Luxik - jakoś nie mogę sobie Tomka wyobrazić z tłuszczykiem. Zawsze taki szczuplutki był :confused:.

Chyba pora jakiś nowe fotki wrzucić na zamknięty. Ciekawa jestem jak się wasze dzieci zmieniły :cool2:
 
reklama
Luxik- dokladnie!! Rano tracę czas na ubieranie, ponadto zapinanie i odpinanie opatulonych w kurtki brzdacy to tez nie łatwe zadanie. Wiosna- pora radosna, to j pewnie czasem spacerkiem z wózkiem bede odprowadzać dzieci. Jak sie Adas urodzil, to całymi dzien bylam z dwojka sama, bo maz wracał okolo 21!! Myslalam, ze na glowe dostanę. Dwojka maluchow i szarzyzna na dworze, ze czesto nie mozna bylo na spacer wyjsc:-/
 
Mrozik z tymi zdjeciami to super pomysl, tak tak, tluszczyk, i to jaki :sorry2:, nie jest szczuply, zmienil sie, ale gruby tez nie jest:tak:

Antylopka
teraz dopiero zobaczylam ze ty tez za granica, tez bez pomocy i rodziny, wiec wiesz co to za"bol" , mam tutaj kolezanki z dziecmi, przychodza, wyjazdzamy na place zabaw, to jest ok, ale urzedy, lekarze, zakupy, to jest takie czasami upierdliwe zeby zabierac ze soba za kazdym razem dzieci, ubierac, szykowania jak na pielgrzymke, butelki, pieluchy, serwetki, sliniaczki, zabawki, ale jak juz sie jak wpadnie w rytm to jakos leci :tak:nie narzekam, bo nie jest zle.
 
Fotki mojej nie- swietej trójcy sa juz na zamkniętym:)

Luxik- bez pomocy trzeba sie dobrze zorganizować i potem juz z górki;)

A tak na marginesie, aniaslu mnie poprosiła abym została bohaterka jednego z epizodów "rodzinka zza granicy". Juz napisałam, czekam na tekst do autoryzacji i ... Zapraszam do zapoznania sie z nasza historia:)
 
Mrozik co to jest ten watek zamkniety??nie moge go nigdzie znalezc, a wszystkie inne sa ostatnio aktywne okolo 2011 roku :baffled: wrzucilabym swoje bable i obejrzala nasze sierpniowe maluchy z 2007 :) napewno sie pozmienialy, sama porownujac malego ze zdjeciami kiedy byl maly to taka roznica!!!! prawdziwy maly facet :tak:

Antylopka
wiesz....organizacja to podstawa. Nie wiem jak u ciebie ale u mnie czasami nawet jesli wszystko zaplanuje wypadaja male niespodzianki, nigdy nie da sie wszystkiego zorganizowac w 100% jakby sie chcialo ,z malymi dziecmi, w dodatku sama, czasami jest stres, na szczescie nie zdarza sie to czesto.
 
Luxik- u mnie teraz nie jest złe, bo jestem jeszcze w domu. Wracam do pracy 12/03 i wtedy sie zacznie... Do konca sierpnia pewnie bede latala jak pies z wywieszonym jezorem... Wiki w jedno miejsce, Adas w drugie, Kasper w trzecie i w koncu ja do pracy! Maz pomaga w zaleznosci na ktora jedzie- teraz ma nawal kontraktów i musi zaczynać o 8 rano, aby sie wywiązać z terminów. Na szczescie mam auto dla siebie, wiec chociaż deszcze, wiatry itp mi nie straszne.
zamkniety wątek jest widoczny na górze: w albumie rodzinnym sierpniowe mamy. Tam sa dwa nasze wątki. Zaraz sprawdze czy jestes w tym zamkniętym, najwyżej Ci wysle zaproszenie jesli potrzeba.
 
mrozik tyle ta naprawa lapka trwała bo przysłali nam i działał 5min :wściekła/y:więc odesłaliśmy go ponownie.... na szczęście za tą drugą naprawę już nas nie skasowali!!!!

Oj dziewczyny u nas niby wszystko ok. ale Kuba ma taki suchy kaszel, już od 3 m-cy....:-( dawałam mu różne leki, byłam u laryngologa który stwierdził zapalenie trzeciego migdała i przepisał antybiotyk. Przeszedł kaszel, Kuba wrócił do przedszkola i znowu to samo.... w czasie ferii wzięłam ich do "bajlandii" (u nas tak się sala zabaw nazywa) i kaszel znowu powrócił.... nie wiem już co robić... Robiłam badanie kału na lamblie, wyszło ujemne ale czytałam że to trzeba powtarzać. Nie wiem jednak czy to ma sens skoro ten kaszel mu po antybiotyku (i nie tylko) mija... Doradźcie co robić???? Dodam tylko że Julek czegoś takiego nie ma, więc to raczej nie jest wirus.
 
Kozica - zróbcie rtg klatki piersiowej.No i ewentualnie po przerwie w antybiotyku badanie w kierunku mycoplazmy. To taka specyficzna bakteryjka, która często wywołuje zapalenie oskrzeli i jest dość oporna na leczenie. Niewiele antybiotyków na nią działa. Bardzo często dzieci łapią w przedszkolach, a teraz jest szczególnie popularna, bynajmniej w mojej okolicy. Do tego odrobaczanie profilaktyczne polecam :tak:
Idę popatrzeć na nowe fotki :-)
 
reklama
Kozica ciezko tak bez badan cos stwierdzic, moze Mrozik ma racje?
Moj mial kiedys taki kaszel 3 tyg, lekarz kazal sie nie przejmowac, powiedzial ze katar splywa i dlatego kaszle,a kataru nie bylo widac, krople do nosa i syrop i przeszlo , potem znowu wrocilo, oczywiscie po pobycie w przedszkolu.....potem znowu przeszlo, warto te badania zrobic o ktorych Mrozik pisze, albo przejsc sie do innego lekarza, by byc pewnym.
 
Do góry