reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Antylopka no to odważna jesteś że puszczasz małą do takiej wody :-), podziwiam, ja się Kubę boję przed domem w basenie zamoczyć....
 
reklama
Kozica - Zuzia tez do wody wchodzi, pierwszy raz kąpala sie w morzu na poczatku czerwca:szok: ale to tylko nozki zamoczyla, a teraz jak chodzimy nad jeziorko ( a mamy jakies 300 metrow) to jak wode zobaczy to odrazu pedzi i tylko chwile jak nozki zamoczy to sie zatrzyma(bo zimna woda:-D) a potem pedzi do pasa i dalej. U nas jest ponad 30 stopni wiec mysle ze nic zlego sie nie powinno stac, a takie zabawy tylko uodpornia malcow.
 
Ewelia i Antylopka, no to Zuzia i Wikusia dzielne w tej wodzie, aż Wam zazdroszczę, mój szkrab nie dał się przekonać:no:. Zabawy w wodzie jak najbardziej popieram, w końcu to tylko przyjemność i ulga dla dzieciaczków w taką gorącz. Może dziewczynki są odważniejsze, że tak do tej wody ciagną??
W ogóle ostatnio Bartek jakiś się za mną zrobił, zaraz piszczy, jak się oddalę na moment i leci za mną. Wyjątek to czas kiedy jestem w pracy, wtedy jest cały zadowolony z Babcią:tak:
 
Hej dziewczyny :-)

My również wybraliśmy się z dzieciakami nad jezioro. Co prawda tylko na chwilkę-wykorzystaliśmy to że mąż wcześniej wrócił z pracy( wcześniej znaczy o 19:-() Był już wieczór więc poszliśmy sobie tylko stopy zamoczyć. Wojtek jak poczuł wodę pod stopami to dopiero był w swoim żywiole!!!:szok::szok::szok:Tak zaczął szaleć że po kilku sekundach nie wiem już które z nas było bardziej mokre...:-pa kwiczał przy tym i śmiał się tak głośno, że staliśmy się główną atrakcją plaży:baffled::-D W rezultacie synek wrócił do domu zawinięty w ręczniki bo spodnie miał tak mokre że można było wykręcić:sorry2: Ale za to jaki zadowolony!!!:-D

A ja dziś się boję żeby tylko nie zachorował:no::szok:

Miłego dnia dla wszystkich bobasów i ich mam:-)
 
Witajcie:-D
Widze ze dzieciaki szaleją w wodzie na całego:-p
My bylismy w weekend na działce,Adas w baseniku szalał na golaska-szczęście w pełni:-D
Gosia-moze wszystko będzie ok,ciepło jest:-)
Ja musze moje dziecko zganic:dry:ostatnio daje mi ostro do wiwatu:baffled:urządza mi histerie,marudzi,nie moge go na chwile z oka spuscic:confused:mam nadzieje ze to chwilowe:tak:ostatnio najlepszym sposobem zeby nie marudził i zebym mogla cos zrobic to włączyc mu reklamy:szok::szok:oszalał-jak tylko słyszy reklame to leci z drugiego pokoju:-Dsiada na podłodze i ogląda-jak sie skonczą-wychodzi:-p
 
Kira a to mały reklamożerca:-DU nas tez marudzenie i nieraz histeria ale i tak od kiedy sam chodzi jest lepiej:tak:

My rozstawiamy basenik na balkonie...ale to nie to samo jak gdzies na działeczce czy w ogrodku:dry::sorry2:W niedziele jedziemy nad morze pogoda jest wiec bedzie wiecej okazji do wyjsc nad wode:-)

Jak tam dziewczyny skresliłyscie juz szczesliwe numery:-D Jak sie przyznam ze grałam moze z dwa razy w zyciu ale udzielił mi sie ten szał kumulacji hehe:-D Ciekawe czy jak ktoras wygra to sie przyzna hehe no nic trzymamy kciuki:-)
 
Ostatnia edycja:
Kira24 mój nałogowo ogląda losowanie"LOTTO":szok::-D mąż już nawet mówił że nagra kilka takich losowań i pół dnia spokoju będzie hi hi :-D:-D:-D

A mnie ogarnia powoli jakaś pogłębiająca się depresja...:confused::baffled::szok:przeraża mnie to że za kilka dni mąż wyjedzie na tak dłuuuuuuuuuuuugo i zostanę sama:frown::frown::frown::no::no2::-:)szok:
 
reklama
Natalia85 mój co najmniej na 3 miesiące :-( :-( :-( może się przeciągnąć do 6 m-cy :szok::-:)szok::-:)szok::-( dla mnie to potwornie długo...
 
Do góry