reklama
Luxik
:)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2007
- Postów
- 1 847
Fajnie dziewczyny z tymi zabkami-GRATULACJE, u nas narazie tylko dwa na dole.
Przyszlam na forum bo normalnie rece mi opadaja i nerwy wysiadaja,maly dopiero zasnal,wierci sie kreci, gada, bawi, patrzy na mnie, zmusza do zabawy, trze oczy,ziewa, zamyka oczy za chwile wstaje, i wszystko drapie,mnie az do krwi podrapal, choc pazurki ma obciete.
Wykorzystalam sytuacje i go bum go do lozeczka bo w sumie to cierpliwosc mi sie skonczyla tak z nim lezec i czekac az zasnie,a ten panika, tak sie darl, tak piszczal ze sasiedzi zapukali z pytaniem czy wszytko w porzadku,trwalo to 2 godziny, to jego lozeczkowe usypianie ze smokiem glaskaniem,spiewaniem,uciszaniem.
Jestem zalamana, on nie chce mi spac!!!!!nigdzie, przy cycu,w lozeczku w wozku, no nigdzie!!!!!
Zasnal po tych "torturach" jak mu w koncu tego cycka dalam i nakrzyczalam na niego ,bo juz nie dalam rady,popatrzyl sie na mnie wtulil glowe do poduszki i zasnal.
Moze go za bardzo rozpieszczam z tym spaniem??
Nie wiem ale trwa to juz jakies dobre 2 tygodnie, nie wiem co robic:-(
Ryczec mi sie chce
Przyszlam na forum bo normalnie rece mi opadaja i nerwy wysiadaja,maly dopiero zasnal,wierci sie kreci, gada, bawi, patrzy na mnie, zmusza do zabawy, trze oczy,ziewa, zamyka oczy za chwile wstaje, i wszystko drapie,mnie az do krwi podrapal, choc pazurki ma obciete.
Wykorzystalam sytuacje i go bum go do lozeczka bo w sumie to cierpliwosc mi sie skonczyla tak z nim lezec i czekac az zasnie,a ten panika, tak sie darl, tak piszczal ze sasiedzi zapukali z pytaniem czy wszytko w porzadku,trwalo to 2 godziny, to jego lozeczkowe usypianie ze smokiem glaskaniem,spiewaniem,uciszaniem.
Jestem zalamana, on nie chce mi spac!!!!!nigdzie, przy cycu,w lozeczku w wozku, no nigdzie!!!!!
Zasnal po tych "torturach" jak mu w koncu tego cycka dalam i nakrzyczalam na niego ,bo juz nie dalam rady,popatrzyl sie na mnie wtulil glowe do poduszki i zasnal.
Moze go za bardzo rozpieszczam z tym spaniem??
Nie wiem ale trwa to juz jakies dobre 2 tygodnie, nie wiem co robic:-(
Ryczec mi sie chce
Kludi
Mama Filipka i Franusia
Kurcze nadrabiam nadrabiam i nie umiem nadrobić tyle tego nadrukowałyście;-)
Luxik Trzymaj się kochana, napewno nie długo się to skończy, może wyczyny Tomeczka to "chwilowa" sprawa.Ja też mam wrażenie że rozpieściłam Filipa bo zasypia przy cycku no i co do jego zachcianek, cwaniak wyczuł że jak na horyzoncie pojawi sie mama to wszystko dostanie tzn.mama weźmie dziecko i będzie z nim dreptac po całym domu , muszę mu to ukrócić
U nas ząbków 5, cały czas się ślinimy.Chodzik zakupiliśmy tzn. babcia kupiła, bo skrzywienie kręgosłupa mam jak w banku,trochę mnie to odciążyło ale cwaniak już wie co dobre i wie ze najlepiej to się chodzi z mamą za ręke więc w chodziku przebywa tylko jak cos muszę zrobć i nie mam innego wyjścia.
W sobote byliśmy z mężem na "majówce" za miastem i się urobilismy z malym bobkiem że hej i już wiemy że z nim nie ma co na wakacje jechać Stękanie kwękanie itp.szczęśliwy był tylko jak chodził po ziemi a jak nie to dawał koncert. Byliśmy w knajpce na pizzy i nawet zjeść spokojnie się nie dałoJedyne czym dało się go na krótką chwilę uspokoic to była butla z herbatką,opił sie za wszystkie czasyJednym słowem zamiast odpocząć to się tylko podwójnie namęczyliśmy
Życzymy zdrówka wszystkim chorującym.
Luxik Trzymaj się kochana, napewno nie długo się to skończy, może wyczyny Tomeczka to "chwilowa" sprawa.Ja też mam wrażenie że rozpieściłam Filipa bo zasypia przy cycku no i co do jego zachcianek, cwaniak wyczuł że jak na horyzoncie pojawi sie mama to wszystko dostanie tzn.mama weźmie dziecko i będzie z nim dreptac po całym domu , muszę mu to ukrócić
U nas ząbków 5, cały czas się ślinimy.Chodzik zakupiliśmy tzn. babcia kupiła, bo skrzywienie kręgosłupa mam jak w banku,trochę mnie to odciążyło ale cwaniak już wie co dobre i wie ze najlepiej to się chodzi z mamą za ręke więc w chodziku przebywa tylko jak cos muszę zrobć i nie mam innego wyjścia.
W sobote byliśmy z mężem na "majówce" za miastem i się urobilismy z malym bobkiem że hej i już wiemy że z nim nie ma co na wakacje jechać Stękanie kwękanie itp.szczęśliwy był tylko jak chodził po ziemi a jak nie to dawał koncert. Byliśmy w knajpce na pizzy i nawet zjeść spokojnie się nie dałoJedyne czym dało się go na krótką chwilę uspokoic to była butla z herbatką,opił sie za wszystkie czasyJednym słowem zamiast odpocząć to się tylko podwójnie namęczyliśmy
Życzymy zdrówka wszystkim chorującym.
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
My byliśmy dzisiaj z Filipem na kontroli. Miałam nadzieję ze pani powie że juz dzisiaj tego ostatniego zastrzyku nie trzeba, a ona dała dwa następne - czyli w sumie jeszcze 3. No i sioę okazuje ze Filipowi znowu świszczy w oskrzelach :-(. Powiedziała że to potencjalny alergik i tak bedzie miał. Kazała cały czas oklepytwać itp. W przyszłym tygodniu idę do alergologa. Zobaczymy co ona na to. Ale fakt że dzisiaj wziewu nie dałam i od razu pierwsze pytanie pani po osłuchaniu bylo - wziewu to dzisiaj nie daliscie??
kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
Wiki, aż 7? No to gratulacje!!!!!!!
Luxik, u nas od 2 dni też kłopot z zaśnięciem. Co prawda nie o takich porach jak u Was, ale też nie wiem co wykombinować, żeby zasypiał bezproblemowo. Jak go włożę do łóżeczka, to od razu wstaje, jak go noszę, to się wierci i wyrywa, jak się kładę z nim na wersalce, to też sie kręci i kopie mnie w brzuch. A spać mu się chce. Acha, i u nas nawet z tym smoczkiem nie mógł zasnąć.
Mrozik, trzymaj się dzielnie. My mamy wziewy łącznie do jutra, a w szpitalu byliśmy przez Wielkanoc wiec sobie wyobraź przez ile czasu już mu psikamy!!! Na szczęście jest zdrowiutki.
A u nas kolejne postępy - Bartek wstaje sam trzymając się pufka a przy meblach zaczął się nawet przesuwać.
Łóżeczko okazało się nienajbezpieczniejsze - stał sobie ładnie gdy nagle się przewrócił i to tak, że ma teraz lekko obtarte na poliku przy oku:--(. Teraz to już nie wiem gdzie dziecko jest bezpieczne.
Luxik, u nas od 2 dni też kłopot z zaśnięciem. Co prawda nie o takich porach jak u Was, ale też nie wiem co wykombinować, żeby zasypiał bezproblemowo. Jak go włożę do łóżeczka, to od razu wstaje, jak go noszę, to się wierci i wyrywa, jak się kładę z nim na wersalce, to też sie kręci i kopie mnie w brzuch. A spać mu się chce. Acha, i u nas nawet z tym smoczkiem nie mógł zasnąć.
Mrozik, trzymaj się dzielnie. My mamy wziewy łącznie do jutra, a w szpitalu byliśmy przez Wielkanoc wiec sobie wyobraź przez ile czasu już mu psikamy!!! Na szczęście jest zdrowiutki.
A u nas kolejne postępy - Bartek wstaje sam trzymając się pufka a przy meblach zaczął się nawet przesuwać.
Łóżeczko okazało się nienajbezpieczniejsze - stał sobie ładnie gdy nagle się przewrócił i to tak, że ma teraz lekko obtarte na poliku przy oku:--(. Teraz to już nie wiem gdzie dziecko jest bezpieczne.
Gratulujemy wszystkim ząbkowiczomu nas nadal 3-dwa na dole i jeden na gorze-smiesznie wyglada
Luxik,matko co jest Tomeczkowidlczego On tak nie chce spacciekawe co go meczy bidulka:-(ty tez kochana wykonczonapozostaje nam miec nadzieje ze niedlugo to minie
My dzisiaj bylismy na takiej ogólnej kontroli no i okazało sie ze szmery w serduszku sie nasiliły i mamy skierowanie do kardiologa:-sad:mam nadzieje ze wszystko jest ok....
Luxik,matko co jest Tomeczkowidlczego On tak nie chce spacciekawe co go meczy bidulka:-(ty tez kochana wykonczonapozostaje nam miec nadzieje ze niedlugo to minie
My dzisiaj bylismy na takiej ogólnej kontroli no i okazało sie ze szmery w serduszku sie nasiliły i mamy skierowanie do kardiologa:-sad:mam nadzieje ze wszystko jest ok....
Kludi
Mama Filipka i Franusia
Kira O Boże jakie szmery w serduszku ja nic nie wiem czyżbym coś przeoczyła To chyba jakaś pomyłka, co się dzieje Adasiowi słodziakowi,od czego to?jak to możliwe, czy to coś poważnego?Kiedy idziecie do tego kardiologa? oby okazało sie że to pomyłka albo nic takiego, daj znać jak już będziesz cos wiedzieć
reklama
Podziel się: