reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Wiecie po doświadczeniach z szwami to jak urodziłam Monikę i nic nie miałam zakładane to byłam wniebowzięta. Żadnych problemów z siadaniem, siusianiem itp. rzeczami. Nic mnie nie piekło, nie bolało no rewelacja. Jak rodziłam Nikodema to się modliłam, żeby było tak samo i się udało.

Mój Nikodem juz dwa razy skulnął sie z materaca i niby ciągle "ktoś" na niego patrzył.
Co do spania w nocy z nami to ja się przyznaję, że mały śpi z nami dla mojej wygody. On już właściwie jest głównie butelkowy i w nocy dostaje tylko raz, czasami dwa butlę, rzadko mu się zdarza żeby chwycił cyca (ja się nawet zastanawiam jak to możliwe że w tym cycu jeszcze coś jest). Tylko ja muszę sie w miarę wysypiać bo inaczej mam migrenę i jakbym tak w nocy kilka razy wstawała do niego to niestety nie wysypiałabym sie i pewnie co trzeci dzień migrena jak nic. Wole już z nim pospać w łóżku a nie cierpieć, zwłaszcza że to nie tylko problem dla mnie ale i dla reszty rodziny bo niewiele jestem wtedy w stanie zrobić. Za jakiś czas powoli zacznę go przyzwyczajać do łóżeczka, ale zacznę od spania w dzień (na razie śpi na naszym łóżku). Najgorsze, że on się nauczył zasypiać przy butelce i najpierw chciałabym go tego odzwyczaić.
 
reklama
dziewczyny ja juz miałam kilka spiworkow dla małego, w miarę jak się wydłuzal kupywalismy nowe, oczywiscie kilka razy trafilismy na kiepskie jakosciowo w ktorych dziecko sie poci, dlatego teraz zwracam uwage na material, aby byl jak najbardziej naturalny, no i w sypialni jest chlodno, wiec maly sie nie poci, poza tym przykrywam go cieniutkim kocykiem, lub odkrywam kiedy jest gorąco ;-)
 
Adas położony;-)kawusia zrobiona-moge odpisywac:-D
Madziara-ogromne gratki dla Siostry:tak:identyczne wymiary jak Adas:-p3900,54 i cc:laugh2:
Luxik-mnóstwo zdróweczka dla Tomeczka,i Mrozik dla Flipka:-(biedne maluszki tyle musza sie nacierpiec:no:oby te wszystkie choróbska poszly juz precz:wściekła/y:
Ewelia-Adas zasypia w swoim łóżeczku i jak sie przebudzi 2-3 to czasem placze zeby go wziac.Ale i tak przesypia prawie cale nocki bez problemu-nie kreci sie,nie pojekuje,nie odkrywa:tak:spi pod kołderka,od listopada do lutego spal w spiworku-cieply,miekki welurek i sie nie pocil.Juz go niczym nie przykrywalam,a jak noc byla chlodniejsza to lekkim kocykiem
Aneta-no to niezle Alunia szaleje:-pale teraz to bedzie juz tylko gorzej:-D
Kludi faktycznie spory Filipek byl:tak:ale jak przeczytalam posta jednej z dziewczyn to bylam w szoku:szok:urodzila chlopczyka-7550 i 65 cm!!!!!:szok::szok::szok::szok:....siłami natury:szok:lekarz powiedzial ze gdyby przed samym porodem zrobili USG to w zyciu nie pozwolilby rodzic jej naturalnie:no:to sie dziewczyna nameczyla i cud ze jej nie porozrywalo:baffled:
 
Jeśli chodzi o szwy to wstępnie miałam mieć 1 a w efekci były 3,podejrzewam że dlatego że Filip szybko wyszedł bo po 10 min. trwania skurczów partych.
Madziara masz rację szwy to paskudna sprawa nie można normalnie chodzić bo się ociera piecze itp. a o normalnym siedzeniu i wysiusianiu się już nie we spomnę:baffled: A po moim słoniku to krok mnie jeszcze przez miesiąc bolał.

Kira no to nieźle miała:szok::szok: 7550, ciekawe jaki obwód główki miało dziecko, ja to niewiem co bym im zrobiła:no: Ja już przy moim "maluchu" się zastanawiałam czemu mi usg nie zrobili.

Aneta No to ci niespodziankę córcia zrobiła:-DPopełzła ześlizgnęła się i bach na pupę Filip mi podobnie zrobił kiedyś w nocy(spał z nami i na skraju bo ak akurat cycał z tej srony a po drugiej stonie była dzura od ściany a że teście mają wąskie łóżko to tak wyszło) ja się budzę a synek coś tam stęka ja patrzę a on sobie stoi przy łóżku i trzyma się łóżeczka i się na mnie patrzy :-D a innym razem to pod łóżkiem leżał i coś tylko postękiwał aż się zdziwiłam że nie płakał:-p Wogóle to bylam w szoku bo to było jeszcze jak on jeszcze stać nie umiał,a on sobie w nocy naukę stania urządza:-D
 
Aneta, a nic się jej nie stało? to mała akrobatka!!:tak:
Tomola, jak byłam z BArtusiem w szpitalu, to chłopczyk, który leżał z nami na sali też miał takie coś stwierdzone. Miał wtedy 5 miesięcy, kazali matce po chorobie też przyjść na podcięcie.
Madziara, Bartek też często zasypia przy butelce - a wcześniej zasypiał przy cycku.

A u mnie noc Bartka dzisiejsza wyglądała tak, że zasnął u siebie w łóżeczku, potem od 12 do 5 spał u mnie, a od 5 znów w łóżeczku. trochę to bez sensu,ale też nie mogłam go "uśpić" jak się obudził o 23 a u mnie w łóżku zaraz zasnął - niestety ja też. Zawsze sobie mówię że już go nie będę brać,a i tak biorę (średnio co drugą noc mam taki "problem".:-D
 
no to ja się pochwalę, Kubus dzis po raz pierwszy pełzał do przodu :-) udało mu sie dorwac do gazety, potem go sprawdzilam, bo nie do konca wierzyłam w jego celowe dzialanie, polozylam pilota na podlodze i podpełzał do niego, baaa probowal nawet podciagnac nozki pod brzusio, tak jak do raczkowania, baaaaardzo się cieszę, kolejny etap rozpoczęty ;-)
 
kludi-Ja nie wiem jak ty to zrobiłaś że tylko 10 minut parcia.Jakaś elastyczna jesteś.A jaki obwód główki miał Filipek?U mnie było 45minut ale udało się.Niestety usg nie zawsze jest precyzyjne w moim przypadku pomylili się o kilogram,dlatego i tak pewnie musiałabyś rodzić sama.

W przypadku 7550 to nawet jakby się o kilo pomylili to i tak wiadomo że dziecko duże

Nata-Gratulacje dla Kubusia.Moje dziecko chyba nie będzie raczkować.Może masz rację z tym śpiworkiem,ale moja córcia to wyjątkowo gorąca dziewczyna.Zresztą nie będę już inwestować w nowy śpiworek,zaraz będzie lato(mam nadzieję).

Wczoraj jak brałam Alę za rączki to tylko stała na sztywnych nogach,tak jakby nie wiedziała co robić.A dzisiaj na trawce przed domem zrobiła trzy kroczki.HUUURA!!!!!!!!!!!!
U nas piękny dzień dzisiaj od 8.30 na dworze byłyśmy,nawet obiadek był przed domem.

Dziewczyny mam pytanko czy można prowadzać dziecko jak jeszcze samo się nie podniosło?

Kira-Niezłe słoniątko! 7550 SZOK!!Zdaję sobie sprawę że teraz to już tylko gorzej,za to na końcu tego wszystkiego czeka miła niespodzianka tylko lepiej,lepiej i jeszcze raz lepiej.I tak należy myśleć,optymizm przede wszystkim.
 
Aneta ja sama nie wiem jak to się stało że tak szyko chyba dlatego że już byłam tak zmęczona tymi cholernie bolącymi skurczami i jednocześnie zła i chciałam żeby to jaknajszybciej się skończyło że się sprężyłam dałam z siebie wszystko no i udało się;-) a elastyczna nie je;-)stem bo i tak coś tam pękło.
Filip sam się jeszcze nie podnosi tzn. zdarza mu sie przy łóżeczku albo przy nodze ale zazwyczaj przy czyjejś pomocy, no i jak wstanie i się go za ręce trzyma to przrbiera nóżkami no i ja go tak lekko prowadzę i on sobie tak chodzi, a czasem to on nawet mnie prowadzi tzn. steruje mną gdzie chce iśc:-D Zresztą Filip już nie lubi stać w miejscu bo się denerwuję więc tak czy siak muszę go prowadzić.Napewno sama wyczujesz kiedy bedzie ten odpowiedni moment.Kurcze a ja muszę Filipowi ten chodzik sprawić bo inaczej skrzywieni kręgosłupa do reszty dostanę, bo on by tylko chodził i chodzil
 
reklama
Do góry