Kira miałaś rację co do lekarzy że nie ma co ich słuchać
Wczoraj pisałam że lekarka stwierdziła że ząbków nie widać a tu prosze...dziś odkryłam że jednak widać a raczej słychać i czuć
Po południu jak Filip gryzł mi palec to na stronie grzbietowej palca(od paznokcia) poczułam lekie ukłucie ale myślałam że sie "przewidziałam",ale wieczorem tzn.jakieś pół godziny temu znów poczułam to samo a nawet trochę mocniej niż poprzednio,więc wzięłam łyżeczkę,postukałam i rzeczywiście słychać ząbek
Napisz mi prosze jakim żelem smarujesz Adasiowi dziąsełka,jego nazwę bo musze się zaopatrzyć na wypadek jakis dolegliwości.Do tej pory nie kupowałam bo byłam pewna że ząbki są jeszcze daleko przed nami
A tak szczerze mówiąc to troche się zmartwiłam jak się okazało że to ząbek,bo to oznacza kolejny etap w życiu mojego maluszka,i że mój malutki kochaniutki,bąbelek,mała kruszynka rośnie tak szybko i zanim się obejrze to będzie taki duży i nie będzie już mnie potrzebował
a ja nawet nie zdąże sie nim nacieszyć moim dpiero co narodzonym synkiem.
Ale sie rozżaliłam,przepraszam ,pewnie pomyślicie że przesadzam
Wiem że to dobrze,powinnam sie cieszyć, że rośnie zdrowo itd.itp.i sie ciesze,ale jakiś smutek zostaje że ten czas tak szybko ucieka:-(
Spokojnej i wyspanej nocy życze wszystkim:-)