reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

jak byliśmy po krzesełko wysokie do karmienia to trochę poogladałam foteliki i właśnie Key 1 mi sie podobał.:tak: Fajne też wydawały się Romer, ale były tylko modele ponad 1000zł,:szok: a to juz przesada.:no: Miło wiedziec, że key 1 jest dobry, pewnie na niego sie zdecydujemy.
 
reklama
No to i ja jestem :-)
Edyta biedna Oleńka :-( ja jestem tego zdania co Kiara że to mogło być po kalafiorze. Teraz dzieci bardzo wrażliwe są, nie to co kiedyś że się "wszystko" dawało i nic im nie było!!! kto kiedyś słyszał o skazie białkowej????!!!!!
Antylopka faktycznie 1000 zł to przesada!!!! jak już kupisz i wypróbujesz to daj znać :-)

Noc u nas nie najgorsza (Kuba przesypia od 21 (a je o 20 ) do 6 bez jedzenia :-)) ale pobudka o 6 i koniec spania!!!! Kurcze widać że się Kubie jeszcze spać chce ale nic nie pomaga!!!! ani łóżeczko ani nasze łóżko nie działają!!!! Trzeba to przeczekać!!!
 
Czesc dziewczyny;-)
U nas noc niezbyt, bo mała mimo podania wieczorem suszonych sliwek do kaszki miała w nocy wzdęcia, no ale moze musimy odczekac kilka dni nim sie sytuacja ureguluje.Dzisiaj dałam jej rano jabłko zmieszane z suszonymi sliwkami i zrobiła za jakis czas piekna kupke, juz nie była twarda i od razu sie zrobila spokojniejsza jak ja zrobiła.Ja juz nie wiem od czego te wzdecia, bo wczoraj nie dawałam w ogole zupy tylko sam deser z jablka, winogrona i marchewki.W nocy musze jej dawac wode koperkową bo inaczej płacze a po tej wodzie troche sie wypierdzi i zasypia.Ogolnie jest nieciekawie bo ja juz chya z 10 noc nie spie i to nie tylko przez mała ale w ogóle nie moge spac i przez to w dzien jestem juz wykonczona bo to kolejna noc.Dzisiaj juz byłam bliska płaczu z bezsilnosci i zadzwoniłam do meza zeby mi kupił tabletki na spanie bo długo ze spaniem po 2 godziny na dobe chyba niewydole, tym bardziej, ze od przyszłego tygodnia zaczynam chodzic do pracy na szkolenie a od marca juz na całego wiec po takich akcjach to ja padne trupem:szok::sorry:
 
chyba w złym temacie napisałam ale mam nadzieje, że mnie nie zabijecie za zasmiecanie watku:sorry:
Co do fotelików to ja kupiłam na allegro taki za niecałe 200 złotych od 9 do 18 kg, ma wysuwane siedzenie wiec dziecko moze jechac w pozycji połsiedzacej, wyglada solidnie i mysle, że małej sie w nim bedzie dobrze jezdziło.Niestety wydatek 600 złotych to dla nas za dużo ale z porownujac ten fotelik ze zdjecia ktore wkleiłyscie to nasz niczym nie odbiega wiec moze bedzie ok.Fotelik nazywa sie ZOOTY JUPITER jakby która s chciała sobie obejrzec:-)
 
Ola nadal postękuje, brzuszek pomimo kupi nadal twardy:-( Cały czas ją nosze a ona stęka i płacze. Dałam jej troszkę cherbatki na trawienie i sab simplex zobaczymy czy jej ulży. Przed chwilką zasnęła mam nadzieje że po południu będzie lepiej.
 
Edyta - u nas jest to samo. Tylko że Filip to po wszystkim ma taki problem. Po marchewce samej nawet strasznie się męczy. Dzisiaj to wogóle jest apogeum. Wczoraj na wieczór dałam śliwki, o 10 dałam sliwki, o 13 espumisan, a z kupy nici a jego menu to tylko marchewka, szpinak, ziemniak, jabłko
 
Jejku dziewczyny tak was czytam i... no sama nie wiem co napisać. U mnie jest odwrotnie. Odkąd mały je zupki, obiadki i deserki to nie ma problemów z kupkami. Codziennie sa jedna albo dwie. Konsystencja różna - od rzadkiej do prawdziwych bobli. Tylko ja np. nigdy mu jeszcze nie podawałam śliwek, bo uważam że jest za mały, gdyż to raczej ciężki owoc i może powodować bóle brzuszka. Nie pije tez soczków tylko herbatkę jabłko-melisa. A poza tym to dostaje to co jest przeznaczone dla dzieci po 4 i 5 m-cu życia. No i dostaje też kaszkę i kleiki ryżowy i kukurydziany. Juz od m-ca nie ma bóli brzuszka i Esputicon stoi nieużywany. W nocy śpi spokojnie. Nie wiem czy ja mam jakieś wyjątkowe dziecko?
 
Madziara - fajnie że u Ciebie bez problemów. Ja sliwki zaczęłam dawać jak zaczęły się problemy kupkowe robić. Zawsze robił 4-5 dziennie i bez problemów, a teraz jednej nie może wymęczyć mimo że go masuję, dmucham, nóżki podginam.
Dzisiaj idziemy na szczepienie, zobaczę co powie lekarz na te brzuszkowe problemy.. Espumisan to dawałam 2 razy jak miał miesiąc gdzieś, teraz postanowiłam spróbować znowu, ale tak jak wtedy - wcale na niego nie dział. Wszystko co kupujemy tez jest 4-5 miesiąc, dalej nie wybiegamy, mimo że skończył już 6 miesięcy, nawet porcje małe jada - bo to przecież 80 -125 g. Ryżu też nie jada, bo podobno zatwardza
Filip w końcu zmęczony płaczem usnął noszony u mojej siostry na rękach - dobrze że była w domu :baffled:
Wczoraj byliśmy testy z krwi zrobic na alergie. NAwrzeszczał się biedny, bo mój pączuś nie ma żył , a pani koniecznie ją chciała znaleźć i strasznie go wymaltretowali po tych rączkach. Tzn ja nie mam do nich pretensji, bo naprawde były bardzo fajne (chyba z 7 tych pań było :-D), robiły co się da, ale w końcu kujnęły w paluszka i po kropelce do probówki wycisnęły. Jak tylko go przytuliłam to od razu przestał płakać i zapomniał o wszystkim. Teraz czekamy na wyniki, ciekawe co to z tego będzie :eek:
 
Madziara no to masz szczęście :-)
My niestety też problemy mieliśmy, teraz się uspokoiło (diety nie zmieniałam) ale ja cały czas (chyba ze 3m-ce) daję Esputicon i Debridat, bez tego ani rusz.... niby myślałam że ten Esputicon nie działa ale jak jeden dzień nie dałam to dopiero były szopki!!!!
Dziewczyny życzę wytrwałości!!!!!
edyta uważaj z tymi herbatkami na trawienie (mnie p.gastrolog np. powiedziała żeby absolutnie nie dawać melisy!!!! a madziara podaje i wszystko dobrze......) trzeba menu dostosować do dziecka....
 
reklama
kozica ale ja dawałam tą z hippa co jest od 1 tygodnia.Ola to w sumie wypija z 10 łyków bo ona pije z kubka bo z butelki i łyzeczka nie umie, a poza tym ona nie pije w ogole cherbatek bo pluje nimi niesamowicie.
 
Do góry