reklama
Karolki
Podwójna mama:)
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2007
- Postów
- 1 438
a moje dziecko juz tak sie meczy z zabkami:-
-
-(dzis ma stan podgoraczkowy od rana, jesc nie moze bo tak go bola dziasla ze mleczko lyzeczka dzis pil:-(nawet sobie zelem dziaselek nie da posmarowac bo tak placze wtedy:-
no: w rodzinie byl przypadek ze dziecko w szpitalu przez zabkowanie lezalo, co za cholera



Karolina to ucaluj biednego Karolka...oby zebole szybko przesstały go męczyć:-(A jak to u niego wyglada te zabki juz dobrze widać czy dopiero sie wyrzynają?
Kludi ta jego wysypka to juz jest i jest zmieniałam proszek mydło oliwke odstawiłam słoiczków nie dawałam nie pogarsza sie ale jakos nie schodzi zobaczymy jak po Linomagu bedzie
Kludi ta jego wysypka to juz jest i jest zmieniałam proszek mydło oliwke odstawiłam słoiczków nie dawałam nie pogarsza sie ale jakos nie schodzi zobaczymy jak po Linomagu bedzie

kozica
mama Jakuba i Juliana
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2007
- Postów
- 1 513
Witam!
My już po wizycie.... i tak:
Najpierw byliśmy u neurologa i tak mnie babka zdenerwowała że później u gastrologa o kilka rzeczy zapomniałam się zapytać ale tak:
Pani neurolog stwierdziła że Kuba ma zespół napięcia mięśniowego i niestety czeka nas rehabilitacja (dziś byliśmy już u rehabilitantki i kilka ćwiczeń nam pokazała) ale najgorsze jest to że mamy skierowanie na USG ciemiączka (to się jakoś tam specjalistycznie nazywa ale nie pamiętam dokładnie) bo Kuba ma niby główkę dużą i pani boi się o wodogłowie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem załamana ........... :-( a tak moja pediatra już wszystko wie i przestudiowała cały wzrost główki Kuby i twierdzi że neurolog przesadza bo wszystko jest ok. no ale USG zrobimy (w przyszłym tygodniu)
A pani gastrolog twierdzi że wszystko ok. że to tylko refluks i zaleciła podawać zupki :marchewka ziemniak i pietruszka+ mięsko. Na moje pytanie czy wprowadzać jabłko zapytała mnie "a po co?" dyni też nie poleca. Przepisała oczywiście debridat i na tym się skończyło. Aha wyobraźcie sobie że kazała karmić Kubę na żądanie!!!!!! ja tak nie będę robić bo on będzie grubszy niż dłuższy...... a i też mówiła że do picia albo herbatę rumiankową albo wodę z glukozą..... więc co lekarz to opinia.......
I teraz moje pytanie do dziewczyn które same gotują: Ile tej pietruszki się daje w stosunku do innych warzyw??
Kończę i idę się myć bo tym stresem się tak zmęczyłam.... nie wiem jak zasnę....dobranoc :-)
My już po wizycie.... i tak:
Najpierw byliśmy u neurologa i tak mnie babka zdenerwowała że później u gastrologa o kilka rzeczy zapomniałam się zapytać ale tak:
Pani neurolog stwierdziła że Kuba ma zespół napięcia mięśniowego i niestety czeka nas rehabilitacja (dziś byliśmy już u rehabilitantki i kilka ćwiczeń nam pokazała) ale najgorsze jest to że mamy skierowanie na USG ciemiączka (to się jakoś tam specjalistycznie nazywa ale nie pamiętam dokładnie) bo Kuba ma niby główkę dużą i pani boi się o wodogłowie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem załamana ........... :-( a tak moja pediatra już wszystko wie i przestudiowała cały wzrost główki Kuby i twierdzi że neurolog przesadza bo wszystko jest ok. no ale USG zrobimy (w przyszłym tygodniu)
A pani gastrolog twierdzi że wszystko ok. że to tylko refluks i zaleciła podawać zupki :marchewka ziemniak i pietruszka+ mięsko. Na moje pytanie czy wprowadzać jabłko zapytała mnie "a po co?" dyni też nie poleca. Przepisała oczywiście debridat i na tym się skończyło. Aha wyobraźcie sobie że kazała karmić Kubę na żądanie!!!!!! ja tak nie będę robić bo on będzie grubszy niż dłuższy...... a i też mówiła że do picia albo herbatę rumiankową albo wodę z glukozą..... więc co lekarz to opinia.......
I teraz moje pytanie do dziewczyn które same gotują: Ile tej pietruszki się daje w stosunku do innych warzyw??
Kończę i idę się myć bo tym stresem się tak zmęczyłam.... nie wiem jak zasnę....dobranoc :-)
Kozica-nie martw sie na zapas-zrobisz USG i na pewno wszystko bedzie dobrze
wodogłowie to przesada moim zdaniem
ja tam niczego nie zauwazylam-no ale nie jestem lekarzem
Ale to prawda że co lekarz to opinia-zwariowac mozna
Ja gotuje zupki,i robie tak-jeden filecik z indyka-gotuje oddzielnie,w drugim garnuszku gotuje 2 ziemniaczki,marchewke i pietruszke-wszystko w kostke-tak jest szybciej
,potem dodaje brokuły i miksuje z mieskiem
Nam dermatolog powiedziala ze pietruszke mozna dawac,i buraczki mozemy-czyli niedlugo jakas inna zupke ugotujemy:-)mam nadzieje ze cos Tobie pomoglam
Karolka-biedny Karolek:-(mam nadzieje ze niedlugo wyjda te zebiska i nie bedzie sie juz brzdąc męczył
Ewelia-nam mowila dermatolog ze banany nie uczulaja
ale juz naprawde nie zwracam uwagi co ktory mowi-Adas ma na razie czysciutki policzek
nie ma nic-wszystko zeszlo(odpukac) a odstawilismy malinowa herbatke,rumianek,winogrona itp
Jemy tylko banany,jablka gruszki i moje zupki,a no i marchewke:-)



Ale to prawda że co lekarz to opinia-zwariowac mozna

Ja gotuje zupki,i robie tak-jeden filecik z indyka-gotuje oddzielnie,w drugim garnuszku gotuje 2 ziemniaczki,marchewke i pietruszke-wszystko w kostke-tak jest szybciej


Nam dermatolog powiedziala ze pietruszke mozna dawac,i buraczki mozemy-czyli niedlugo jakas inna zupke ugotujemy:-)mam nadzieje ze cos Tobie pomoglam

Karolka-biedny Karolek:-(mam nadzieje ze niedlugo wyjda te zebiska i nie bedzie sie juz brzdąc męczył

Ewelia-nam mowila dermatolog ze banany nie uczulaja


Jemy tylko banany,jablka gruszki i moje zupki,a no i marchewke:-)
kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
Kozica, a to musiałaś się wystraszyć u tych lekarzy. Co my Matki nieraz musimy przejść, ale wierze i trzymam kciuki, żeby wsystko okazało sie u Jakubka ok. Pietruszkę ja dodaję na oko, pierwszy raz to tylko odrobinkę dałam a teraz troszke wiecej.
Ja ostatnio do zupki też raz dodalam buraczka a raz brukselkę chyba małemu smakowało i sie dobrze przyjęło.:-)
A ja jestem strasznie przygnębiona bo Bartek do spania nie chciał za żadne skarby cycka mimo że był głodny i w końcu mu mleczka modyfikowanego przygotowałam..Nigdy wcześniej tak mu się nie zdażyło. Boję się że to przez to moje przeziębienie, gorączki co prawda nie mam, ale nie wiem juz co myśleć. Poza tym czuję, że mały się zarazi, bo jak tego uniknąć? Zajmować dzieckiem się trzeba.:-(
Ja ostatnio do zupki też raz dodalam buraczka a raz brukselkę chyba małemu smakowało i sie dobrze przyjęło.:-)
A ja jestem strasznie przygnębiona bo Bartek do spania nie chciał za żadne skarby cycka mimo że był głodny i w końcu mu mleczka modyfikowanego przygotowałam..Nigdy wcześniej tak mu się nie zdażyło. Boję się że to przez to moje przeziębienie, gorączki co prawda nie mam, ale nie wiem juz co myśleć. Poza tym czuję, że mały się zarazi, bo jak tego uniknąć? Zajmować dzieckiem się trzeba.:-(
Witam-ja najwczesniej dzis
Nasza nocka nie najgorzej gdyby nie jakis dziwny atak chyba brzuszka:-(Adas obudzil sie po 2 z piskiem wrecz-cos go tak bolało
i zaraz zaczął bardzo płakac-nie wiem co mu bylo-nie jadl nic nowego,ani ciężkostrawnego ani wzdymającego
Nie mam pojecia co mam robic-juz kilka razy miał tak w nocy-tylko wtedy to wiedzialam po czym
i dzis co zasypiał to znowu sie budzil z płaczem-w koncu położyłam go na brzuszku i usnął:-(w miedzyczasie ponaciskałam mu brzuszek-poszło pare bączków-i tyle

Nasza nocka nie najgorzej gdyby nie jakis dziwny atak chyba brzuszka:-(Adas obudzil sie po 2 z piskiem wrecz-cos go tak bolało


Nie mam pojecia co mam robic-juz kilka razy miał tak w nocy-tylko wtedy to wiedzialam po czym


mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Kira - a czy to oby nie ząbki u Adasia? Ja bym je obstawiała. U nas też od kiedy idą górne jedynki to się tak z płaczem budzi. Super że buźka już wygojona, oby tak już zostało
Kozica - na pewno będzie dobrze. A jaki ma obwód główki Kuba?. Filip ma juz około 44 , ogólnie cały jest duży, ale nam nic o wodogłowiu nikt nie mówił. Dlaczego poszłaś do neurologa? Kto cie skierował? Nie czytałam wcześniejszych stron i nie wiem, a Filip mi nie pozwala na nadrabianie strat.
Kama - jak jesteś przeziębiona to może zjadłaś jakiś czosnek, Bartek wyczuł zapach i dlatego nie chciało. Podobno mleko nie zmienia smaku (ale tu też są różne opinie) ale ciało pachnie i różnie może dziecko reagować
My byliśmy wczoraj u okulisty i u alergologa. Okulistaka kazała z zezem czekać do około roku, na szczęście powodem nie jest zaćma, tylko mięśnie. Kanaliki kazała przetkać. Tyle że powiedział że znieczulenie jest miejscowe pod kontrolą anestezjologa.
Alergolog stwierdziła alergie, zrobimy test, moze się dowiemy na co jest uczulony. Bardziej jednak niż skórne zmiany, które są niewielki niepokoił ją oddech Filipa - ma sapke. Będziemy mu robić wziewy prze 2 miesiące i idziemy na kontrole
Zastanawia ją tez ciemiączko Filip, bo jest małe, a to nie dobrze - musze to skonsultować z pediatrą - kazała rozważyć odstawienie witaminy D3
Kozica - na pewno będzie dobrze. A jaki ma obwód główki Kuba?. Filip ma juz około 44 , ogólnie cały jest duży, ale nam nic o wodogłowiu nikt nie mówił. Dlaczego poszłaś do neurologa? Kto cie skierował? Nie czytałam wcześniejszych stron i nie wiem, a Filip mi nie pozwala na nadrabianie strat.
Kama - jak jesteś przeziębiona to może zjadłaś jakiś czosnek, Bartek wyczuł zapach i dlatego nie chciało. Podobno mleko nie zmienia smaku (ale tu też są różne opinie) ale ciało pachnie i różnie może dziecko reagować
My byliśmy wczoraj u okulisty i u alergologa. Okulistaka kazała z zezem czekać do około roku, na szczęście powodem nie jest zaćma, tylko mięśnie. Kanaliki kazała przetkać. Tyle że powiedział że znieczulenie jest miejscowe pod kontrolą anestezjologa.
Alergolog stwierdziła alergie, zrobimy test, moze się dowiemy na co jest uczulony. Bardziej jednak niż skórne zmiany, które są niewielki niepokoił ją oddech Filipa - ma sapke. Będziemy mu robić wziewy prze 2 miesiące i idziemy na kontrole
Zastanawia ją tez ciemiączko Filip, bo jest małe, a to nie dobrze - musze to skonsultować z pediatrą - kazała rozważyć odstawienie witaminy D3

reklama
kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
NO i masz ci los. Bartek dostał kataru, budził się bidulek w nocy parę razy. Co prawda mleczko moje już pije na szczęście, może to był tylko wieczorny kaprys. No ale mam wyrzuty sumienia że go zaraziłam. Na szczęscie mam jeszcze środki zaradcze od czasu poprzedniego przeziębienia, a jak bedzie źle, to trzeba będzie iść do lekarza.
Ech, mam wyrzuty sumienia bo to ja zaraziłam malca, a teraz on musi cierpieć.

Podziel się: