reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Cześć!

My już na nogach a właściwie to mały od 5tej broi krzyczy smieje się :tak:
nocka jakoś w miare oby ten dzień był lepszy niż wczorajszy.
Uciekam do łóżeczka jeszcze i jeszcze raz najlepsze życzenia dla maluszków bo dziś sporo kończy 5 miesięcy:-D
 
reklama
Natalka z tym nocnikiem to mnie akurat to nie dziwi bo moja kuzynka tez zaczela sadzac ok 6 miesiaca i mala szybko zalapala o co chodzi:-Dbudzi sie rano siada i robi co trzeba:tak:
u nas wczoraj byla akcja :-(wyszlam z domu a tu telefon, maly tak sie rozplakal ze sie zapowietrzyl i nie mogl oddychac, maz juz chcial pogotowie wzywac - mowie Wam z dziecmi to nigdy nic nie wiadomo:baffled::no:nie moglam dojsc do siebie:-(
 
hej:)
już się cieszyłam, że Wiki pięknie sypia, ale od kilkunastu dni juz nie jest tak cudownie. Budzi się średnio raz lub dwa razy więcej. To chyba przez dokuczające jej dziąsełka:-(
wprowadziłam jej jabłuszko(choć lekarka mi nie kazała nic wprowadzać, ale co tam) i bardzo jej smakuje.:-D Daję po troszeczku, nie jako pełny posiłek.
Od jutra też wprowadzam obiadki,bo za 2 tygodnie wracam do pracy:-(. Co prawda na 3 godziny dziennie, reszta pracy w domu na kompie.
 
Madziara jak dobrze, że ten zabieg masz już za sobą :tak: teraz to tylko życze dużo zdrówka Nikodemowi i żeby już nic mu sie złego nie przytrafiło :tak:
Karolki moja mama mówiła ze ja też bardzo szybko zaczęłam robić do nocnika :tak: ledwo siedziałam a już bez problemu korzystałam z nocniczka :tak:
Kama1102 ja mam ostatni tydzień z maluchem i od 21 stycznia ide do pracy :-( niestety nie zawsze mozemy sobie siedzieć spokojnie z naszymi maluszkami w domku :wściekła/y:
Mrozik współczuje tych dolegliwości :-( mam nadzieje, że nospa ci pomoże :tak:
 
Hej dziewczyny, jak Was czytam, to ja może też kupię za miesiąc nocniczek, warto spróbować, a nuż coś z tego wyjdzie.
Odnośnie wody, to ja piję żywca, kingę pienińką, ale dolewam ciepłej wody z czajnika, bo temteratura pokojowa za zimna.
 
Odnosnie wody, to my pilismy caly czas mineralna cisowianke, dlatego wlasnie ze niskosodowana a niby taka byla wskazana w czasie cizay. Teraz natomiast od czasu jak gotuje malemu jedzonko to kupuje zywca, bo tez jest niskosodowana a i jest to woda zrodlana, bo ponoc dzieciaczki mineralnej nei moga.

Natomiast w sprawie nocnika, to oczywiscie kazdy robi jak uwaza, ale ja w kilku miejscach czytalam a i ogladalam program w tv poswiecony temu tematowi, ze dzicie na nocnik mozna odsadzac dopiero jak juz bardzo dobrze siedza, czyli o 1,5 roku. Moze to i troche za pozna, ale z drugiej strony juz teraz gdy maja po 5-6 miesiecy to moim zdaniem zdecydowanei za wczesnie. Nam lekarka w czwartek powiedziala ze dziecko ma jeszcze czas zeby siedziec, mimo iz byla w szoku jak nasz malec sobie z tym radzi, absolutnie nie sadzac!
 
Tomola popieram odnosnie siadania naszych niemowlakow:tak:

Przepraszam ze nie odpisuje wam wszystkim, ale mam problem, pomozcie prosze!
Moj maly od kilku dni strasznie krzyczy!!nie placze ale krzyczy-wrecz wydziera!!, jakby sie denerwowal, nie wiem, wymiotuje przy tym , ale wydaje mi sie ze to od tego ze tak krzyzcy i sie "rzuca"-co tez ,mnie niepokoi, krzyczy okropnie i caly czas prawie!!Uszy nam pekaja!piszczy , wydziera sie i jeczy, Boze nie wiem co jest, a kiedy sie z nim bawimy to sie smieje i za jakis czas znowu skrzeczy!!
Placze z byle powodu, wszystkiego sie przestrasza
Czy miala z was juz cos takiego??
Dodam ze przesypia cala noc, w dzien sypia tez bez problemow, budzi sie czasem nie wiem z jakiego powodu:-(
Pomocy bo nie daje rady!!
 
Luxik - ja nie mam pojęcia :shocked2::baffled::no:. Może te ząbki nieszczęsne? Dużo sił zycze, przy tych małych piszczałkach naprawde słuch można stracić​
 
reklama
Ewelia, dzięki za odpowiedź. Też mam nadzieję, że u małego zejdzie, ale na razie się nie zanosi:-(.Na ale tak bardzo się aż nie przejmuję.
Raabit, to może we 2 będzie nam raźniej w pracy,;-) bo chyba pozostale dziewczyny z forum jeszcze nie pracują, tak mi się wydaje.
Tak szybkim sadzaniem na nocnik jak piszecie, to ja jestem w sumie zaskoczona. Ja na razie sie za to na pewno nie biorę.
Luxik, nie wiem co Ci poradzic, mam nadzieję, że maluszek się uspokoi wkońcu. A nasz Bartuś dzisiaj jakiś niespokojny i markotny, nie wiem dlaczego:-(. temperaturę ma ok. 37 st. Oby sie tylko jakieś choróbsko nie przyplątało. Na szczęście dzisiaj ładnie zasnął, zaraz po kąpaniu:-).
 
Do góry