reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

my wlasnie wrocilismy od lekarza, Szymcio rosnei jak na drozdzach, juz wazy 8,1kg :szok:

mi lekarka powiedziala ze mam juz dawac jablko, i sok z jablka, a jak nie bedzie plul jablkiem to zupke jednoskladnikowa np marchewka z ryzem (ze sloiczka),

pytalam co moze byc powodem ze sie zaczal czesciej budzic w nocy na cycusia, to powiedziala ze on ma wage jak 8-miesieczny bobas, i ze ma prawo byc glodny, wiec wieczorem moge przed kapiela sprobowac dac kaszke na wodzie, a po kapieli cycus.

no i badz tu czlowieku madry, gdy jedne lekarz mowi nic nie dawac a drugi ze dawac :no:
 
reklama
Pytam mrozik bo moj maly od wczoraj popoludnia ciagle wymiotuje i cisnie jak na kupe, nie wiem czy to od zebow czy cos zjadlam, tylko co???zastanawiam sie wlasnie, i nie wiem jak daleko mam pamiecia siegac, moj biedny maluch wlasnie zasnal i poplakuje przez sen:-:)-(, przed snem tak krzyczal jakby byl zly:confused:
Wiesz mrozik? juz wczesniej chcialam sie cos ciebie zapytac na priv ale skorzystam tutaj z okazji:blink:, czy moglabys mi podac przyklady menu na caly dzien ktory ty stosujesz??Wiem ze bylas u lekarza ktory ci powiedzial co jesc a co nie, uloze sobie wedlug niego moj jadlospis i bede sie scisle trzymac, bo mam juz dosc zgadywania co mu zaszkodzilo a co nie:wściekła/y:

Karolki
jak to nie ma czego gratulowac?? niedlugo nasze maluszki beda mialy zeby:-), fakt nacierpia sie bidulki kochane, i my mamy tez najemy sie nerwow, ale jeszcze troche i bedziemy to mialy za soba;-):tak:

tomola
duuuzy chlopaczek z twojego synka:tak:, widac go na tym malym zdjeciu, jest sliczniuni:tak:

kozica
tez stosowalam ten zageszczacz, on zawiera maczka chleba swietojanskiego -a to tuczy!!wole kiedy mu sie ulewa i wiedziec ze moj maluch bedzie zdrowy i nie gruby w przyszlosci:baffled:
 
Luxik mojn tez cisnie jak na kupe i ma objawy kolkowe na te zeby, moze u Tomka to samo???!!!:tak:kup jest wiecej a moja mama mowi ze przy zabkowaniu moze byc tez silna biegunka:-(moze to nie od tego co zjadlas?:no:
wiem ze musimy sie cieszyc ze beda zabki ale momentami jestem juz padnieta:-:)zawstydzona/y:
 
Ola - ja mam bardzo biedne menu. Na śniadanie bułka biała z margaryną Flora (tegko pewnie u Was nie ma) i jakąś chudą wędlinką. Na drugie śniadanie to samo, ewentualnie bułka z "dżemem" jabłkowym zrobionym przez moja babcie. Na obiad pierś z indyka lub kurczaka z ryżem i marchewką - wszystko gotowane. Może być też zupka na tej piersi np z ziemniaczkami i marchewka. Na kolecję to samo co na śniadanie. Pije tylko wodę niegazowaną i ostatnio kompocik z jabłuszek. Szpinak też od czasu do czasu, no do tej piersi na obiad. Żadnych koperkowych rzeczy bo zamiast mu pomagać , to jeszcze gorzej mu było. Nie wiem czy pomogłam w czym kolwiek, ale moze to faktycznie od ząbków teraz macie?
 
tomola ja mysle ze Filip zaprosi mame na pyszny obiadek do drogiej restauracji:-Dmrozik zrob sobie kilka fotek nad talerzem z ryzem i marchewka na dowod:-D
 
Mam nadzieję dziewczyny że synek doceni poświecenie :-D:tak:. Tak powaznie to nie jest tak źle, czasami tylko w nocy śni mi się ze sie gdzieś chowam i opycham czekoladą, hamburgerami :szok::-D. Już jest coraz lepiej, Robię kolejną próbę z nabiałem - chyba uda mi się jogurt wprowadzić ;-)
 
mrozik czyli ty tez jestes pozbawiona nabialu, to tak jak ja :-(
z nabialu jem maslo, a poza nabialem to wszytsko :-) ale i tak mowie sobie, ze jak skoncze karmic to przez tydzien bede jadla tylko jogurty i serki homogenizowane :tak:
 
To z tego co widze nie kupie chyba tego Debridatu-niech sobie ulewa:dry:dzięki dziewczyny za pomoc:tak:
Ol i Karola-gratulacje,niedługa bedz ząbki:tak:
My oliwki uzywamy poniewaz jest dovra dla Adasia,pasuje mu,a kapie go w plynie,wiec natluszczam-niewazne co mowia,nie przejmuje sie,i nadal bede ja stosowac:-p
Tomola-duzy chłopiec z Szymonka:-)Ładnie rosnie:tak:
Karola-my nie wyparzamy butelek od 2 msc-a:tak:a prpop tych nowych dan-bylismy wczoraj u innej pani doktor i powiedziala ze jak Adas skonczy 4 msc-e to dawac zupke na obiad-jak wiemy kazdy mowi co innego i najlepiej jak kazda bedzie robic jak uwaza bo inzcaej zwariowac mozna:szok:
A u nas dzis w nocy koszmar:no:Adas budził sie po 2 godz i nie spal po 40-50 min,darł sie,prezyl-kolka jak nic:no:kurde:baffled:wczesniej nie mial a teraz ma,co jest:no:juz sama nie wiem,baki ida,w dzien tez krzyczal,ale nie az tak jak w nocy-jestem nieprzytomna dzis:-(nie wiem jak mu pomóc jak tak płacze-i nie wiem od czego to własciwie:no:teraz sie chwile zajał soba ale juz pomiałkuje:-(wszystko do dzioba pakuje,slini sie na potege,ulewa i jeszcze te nocne atrakcje:no:a juz tak dobrze bylo:-(
 
reklama
Hej
ale macie przechlapane z tą dietą, ja jem prawie wszystko oprócz grochu i kapusty. Mogę spokojnie zjeść czekoladę, piję mleko, a moja Dominika ani razu nie miała kolki. No mam szczęście.
Nam pediatra powiedziała, że od 5 m-ca podawać zupki i ja tak robię, a jak się wyrobimy (tzn. jak je też sporo mleka - uważam, żeby nie zatracić laktacji) to i deser podaję. Wprowadziłam już też kleik kukurydziany (dodaję czasem owoców) i kaszki ryżowe. No i również dodaję do posiłku 1 łyżeczkę kaszki pszennej.
Na razie zębów ani śladu, jestem w szoku, że już mogą wychodzić, jak ten czas szybko leci.
 
Do góry