Ewelina, mam nadzieje ze u was juz troszke lepiej???
Karolki ten twoj Karolek to jest wywijaka, kochany musi by, smiesznie ma z tym jedzeniem przez sen
,chyba rzeczywiscie mu szkoda czasu na jedzonko wiec sobie wciska je przez sen
A my znowu po wieczornym
show!Oh ten moj maluch mnie wymeczy!Od 22:30 do teraz koncertowal.Daje mu cycka, nuce, lulam--nic, woze w wozku, daje ciepla cherbatke,smoczek, lulam--nic, ryczy i ryczy i ryczy i.....itd.Kiedy opowiedzialam o tym lekarzowi tylko glowa pokiwal i sie usmiechnal, nasz maluch tak ma i juz, musze rano go wczesniej budzic, ale jak???? on obudzi sie okolo 7 rano i dalej spi, do 10:30, 11:00, myslicie ze powinnam go budzic??Juz raz tak zrobilam, to padniety byl jak nie wiem co, wiec go zostawilam, niech sobie aniolek spi.
Juz nie wiem jak mam poprzestawiac mu te godziny snu,pomozcie mi dziewczyny
Z moim Carlo to juz naprawde nie wiem kiedy tak naprawde spedzilismy fajny wieczor we dwoje:-
-
-(, na dzis sie jako tako "naszykowalismy"
, i co???chory, z migdalami wielkimi, katarem i pekajaca glowa sie obudzil
no coz..
Jestem wykonczona, czolgam sie
w koncu do mojego wymarzonego, upragnionego lozka..!!:-):-)
Dobranoc kobitki