reklama
Karolki
Podwójna mama:)
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2007
- Postów
- 1 438
no wlasnie Natalia jakis garnitur sie przyda dla najwazniejszego swiadka
a jezeli juz o strojach to ja ostatnio zakupilam dla Karola fajne spodenki i bluzeczke na dzien chrztu zeby po mszy mu zalozyc.
A i dostal tez swoja pierwsza powazna koszule
a jezeli juz o strojach to ja ostatnio zakupilam dla Karola fajne spodenki i bluzeczke na dzien chrztu zeby po mszy mu zalozyc.
A i dostal tez swoja pierwsza powazna koszule
Dziewczyny strój dla małego mamy juz upatrzony bedzie taki mały elegancik w koszuli i takim "grzeczniutkim" sweterku-kamizelceswoja droga taki mały garniturek z krawatem musiałby super wygladac hehe...termin mamy na 28.12
Karolina pepti cały czas podaje, lekarka mi mówiła że tak od 6 do 12 miesiecy powinnam podawać...a uczulenie juz dawno zeszło
Karolina pepti cały czas podaje, lekarka mi mówiła że tak od 6 do 12 miesiecy powinnam podawać...a uczulenie juz dawno zeszło
Karolki, ja się nie gniewam, dziękuję, że do mnie piszesz i mnie uczulasz. Ja naprawdę daję małe porcje jedzenia, tak około 3 łyżeczek. A z glutenem to ja słyszałam, zeby tę 1 łyżeczkę dziennie dawać od 5 m-ca jeśli się kami piersią. Jak butelką, to w 6-tym. Zresztą, jak raz spróbuję dać w 5-tym i wyjdzie jakieś uczulenie, to odstawię.
Ja tez jeszcze poczekam z podawaniem nowych pokarmów - zwłaszcza że mały ma dopiero 3 miesiące a to stanowczo za wcześnie na nowości.
Wczoraj dostałam poradnik żywienia małego dziecka i tak
- po 4 m-cu życia wprowadzamy: jabłka, porzeczki, jagody, maliny, jeżyny, winogrona, owoce dzikiej róży, brzoskwinie, marchew, ziemniaki, dynia, kalarepka, pietruszka, ryż, kaszki i kleiki ryżowe i kukurydziane
- po 5 m-cu życia wprowadzamy: brokuły, cukinia, kalafior, kabaczek, pierś kurczaka, pierś indyka, królik, cielęcina, jagnięcina, kasza jaglana, kaszka pszenna
- po 6 m-cu życia wprowadzamy: gruszki, żurawiny, morele, zielony groszek, pomidory, wołowina, żółtko
- po 9 miesiącu życia wprowadzamy: cytrusy, kapusta, chuda gotowana wędlina, glutenowe produkty zbożowe
- po 12 miesiącu życia wprowadzamy: kiwi, arbuz, rzodkiewka, sałata, szparagi, ogórek, miód, czekolada, orzechy
Tak zalecają specjaliści. Ja zazwyczaj korzystałam z takich schematów, z tym że wprowadzałam nowości nie od razu od pierwszego dnia kolejnego miesiąca tylko z małym opóźnieniem. I z tego co widzę to rzeczywiście niektóre rzeczy się poprzesuwały bo cytrusy podawało się dzieciom dopiero około 1-szego roku a teraz widzę, że już można wcześniej. Ale i tak wszystko jeszcze zależy od dziecka - czy nie ma alergii itp.
Wczoraj dostałam poradnik żywienia małego dziecka i tak
- po 4 m-cu życia wprowadzamy: jabłka, porzeczki, jagody, maliny, jeżyny, winogrona, owoce dzikiej róży, brzoskwinie, marchew, ziemniaki, dynia, kalarepka, pietruszka, ryż, kaszki i kleiki ryżowe i kukurydziane
- po 5 m-cu życia wprowadzamy: brokuły, cukinia, kalafior, kabaczek, pierś kurczaka, pierś indyka, królik, cielęcina, jagnięcina, kasza jaglana, kaszka pszenna
- po 6 m-cu życia wprowadzamy: gruszki, żurawiny, morele, zielony groszek, pomidory, wołowina, żółtko
- po 9 miesiącu życia wprowadzamy: cytrusy, kapusta, chuda gotowana wędlina, glutenowe produkty zbożowe
- po 12 miesiącu życia wprowadzamy: kiwi, arbuz, rzodkiewka, sałata, szparagi, ogórek, miód, czekolada, orzechy
Tak zalecają specjaliści. Ja zazwyczaj korzystałam z takich schematów, z tym że wprowadzałam nowości nie od razu od pierwszego dnia kolejnego miesiąca tylko z małym opóźnieniem. I z tego co widzę to rzeczywiście niektóre rzeczy się poprzesuwały bo cytrusy podawało się dzieciom dopiero około 1-szego roku a teraz widzę, że już można wcześniej. Ale i tak wszystko jeszcze zależy od dziecka - czy nie ma alergii itp.
Madziara moja Julka miała płukanie kanalików, brr...okropność, ale jej to na szczęście od razu pomogło, mam nadzieje że Nikodemkowi też pomoże.
Kira no właśnie nawet nie podczytywałam, bo miesiąć kompa nie widzialam, hihi, no to próbuję teraz wrócić do żywych.
A pytam o te nóżki i grzechotki, bo moja Ulka już 4 m-ce jutro zaliczy a tylko słabo grzechotki łapie a nóg w ogóle nie widzi. A Julka miała problemy z napięciem mieśniowym i boję się że to teraz u Uli też będzie. Chyba muszę iść i dla pewności ją zbadać.
A Julka syropkami pluła strasznie, hehe, dlatego wolę czopki.
spróbuje niebawem zapodać jakieś fotki malutkiej, no nie takiej małej bo tłusta jest jak bałwanek.
Kira no właśnie nawet nie podczytywałam, bo miesiąć kompa nie widzialam, hihi, no to próbuję teraz wrócić do żywych.
A pytam o te nóżki i grzechotki, bo moja Ulka już 4 m-ce jutro zaliczy a tylko słabo grzechotki łapie a nóg w ogóle nie widzi. A Julka miała problemy z napięciem mieśniowym i boję się że to teraz u Uli też będzie. Chyba muszę iść i dla pewności ją zbadać.
A Julka syropkami pluła strasznie, hehe, dlatego wolę czopki.
spróbuje niebawem zapodać jakieś fotki malutkiej, no nie takiej małej bo tłusta jest jak bałwanek.
Naur super że sie odezwałaś a tak wogóle to przeciez twoja Ulcia to jest najstarsza bo z 1 sierpnia nie??(pierwsza prawdziwa sierpniówa)?? Pochwal sie fotkami bo juz duża dziewczyna napewno Z góry wszystkiego naj z okazji 4 miesiąca ;-)
reklama
Dziewczyny co to moze być: Szymon caly dzien wesoly, je normalnie, śpi normalnie, a po kapieli jak mial dostac cycusia na dorbanoc to wrzask, tak ze sie go nie dalo nakramic. I taka sytuacja juz trzy dni z rzedu.
Podziel się: