reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Fiolka - mój Filip sypia dokładnie jak twój skarbek :-). Wczoraj miał wyjątkową noc. A tak dłużej w łóżeczku to tylko po kąpaniu śpi - znaczy 3 godzinki:-D. reszta nocy z nami w łóżku - inaczej bym padła - tak jak mówisz.
A Filip nie tylko kciuk wcina, nawet 2 pięści wpycha na raz, moją rękę jak sie nawinie i w ogóle wszystko
 
reklama
Tomola ja sama przygotowuję posiłki. Z kupnego dałam tylko na razie soczek jabłkowy bobovity a tak to sama wyciskam. Wczoraj Dominika zjadła 1/4 jabłka wymieszanego z 2 łyżeczkami banana. A chwilę przed tym wypiła sok z pół jabłka.
Mam kupionych kilka deserków gerbera i są w zapasie boboftury, na wypadek gdybym musiała wyjść, a córeczka byłą głodna, to wtedy mąż poda, bo tak to on nawet chyba banana by łyżeczką nie zeskrobal sam. A dzisiaj będzie córeczka jadła buraczkową zupę, zmiksowałam ziemniaczka, starte buraczki, marchewkę no i wywar z zupy. Zupę gotuję dla nas, wyjmuję warzywka, uzupełniam wywarem a potem to co zostanie dla nas dopiero solę. Chyba dobrze robię. Z zupie od samego początku pływa czosnek, ostra papryka suszona, pieprz i ziele ang. Ale tego oczywiscie dziecku nie daję. Czy ktoś robi tak jak ja?
 
Laura dobrze robisz tylko powinnaś jeszcze wiedzieć skąd sa te warzywka, czy nie były pryskane itp. Poza tym czy to Dominika nie jest jeszcze za mała na takie dania?

Mój mały budzi się w nocy średnio 2 razy. Zdarzają sie dni w tygodniu kiedy mogę trochę dłużej pospać i tym nadrabiam. A co do wyjść z domu to postawiłam sprawę jasno, że czasami wychodzę i mąż zostaje z małym. Jednakże to sa takie bardzo krótkie wyjścia. Jak już muszę coś załatwić i wymaga to mojej dłuższej nieobecności to umawiam się z teściową. Ona ma więcej cierpliwości do małego - zwłaszcza gdy on płacze.
 
Fiolka - ja mam huste kangoo i tez mialam problemy bo mi sie wydawalo ze mala sie strasznie wygina w niej ale wlozylam do srodka poduszke ta od poscieli niemowlecej, ona jest taka podluzna i akurat do tej husty, takze wkladam poduszke i dopiero Zuzie na ta poduszke, takze ma glowke i kregoslup na poduszce a nozki sobie podciaga i tak jest jej wygodnie. Jak nie bedziesz wiedzia nadal jak dzidzie usadzic to postaram sie zrobic kilka zdjec.
Laura - ja narazie tylko soczek z marchewki wyciskalam i dawalam tak po 1 - 2 lyzeczki a dzis moze dam na czubeczku troche jabluszka bobovity, zobaczymy jak zasmakuje. Nie wiedzialam ze banany tez mozna dawac takim maluszkom, a takie bardziej dojrzale czy mniej bo slyszalam ze mniej dojrzale sa zdrowsze. Laura co do zupek to wiem tylko ze nie wolno dawac dziecku wywaru gotowanego na miasku, to znaczy takim z koscia chyba tylko na warzywach a jak bedzie starsze i miasko jesc bedzie to mieso osobno i zupe na warzywach osobno i dopiero mieso dodac. my z zupami i kaszkami poczekamy chyba do 6 miesiacecy bo chce piersia jak najdluzej karmic a narazie tylko deserki zeby smaczki poznawala ewentualnie lyzeczka zupki
 
Madziara kupuję warzywa na rynku. Pytałam się, czy mogę podać dla maleństwa, mówili, że tak. Moja mama mi też gotowała jak byłam mała na warzywach z rynku. No bo skąd mam brać te warzywa? W sklepach ekologicznych sa jakieś straszne ceny i też nie ma gwarancji. Teraz idzie zima, więc na wsi od nikogo nie kupię.
 
Laura:szok::szok::szok::szok: nie za wczesnie. Bylam w szoku jak to przeczytalam:tak:zupe z buraczkow takiemu malenstwu...
ja karmie butelka ale jeszcze nic nie podalam. Mam zamiar w przyszlym tyg podac jabluszko:tak:
ja mysle w ten sposob ze nawet jak dziecko nie ma uczulenia to jego uklad pokarmowy nie jest na to jeszcze gotowy bo dojrzewa po 4 mscu ostatecznie, dlatego nowe pokarmy po tym wlasnie okresie - tego sie trzymam, ale kazdy robi po swojemu. Ja osobiscie uwazam ze takie rzeczy za bardzo obciazaja jelitka takiego malenstwa.Lekarze nie chca nawet za czest mleczka zmieniac bo to juz zle wplywa:no:
Ale kazda mama robi po swojemu:sorry2:
 
Ja tez bede kupowac warzywa z rynku bo nie mam skad. Narazie marchewke dostaje od sasiada z dzialki ale jak mala zacznie jest duze ilosci to juz nikt tak chetnie nie bedzie mi dawal. Przeba patrzec tylko czy osoba sprzedajaca nie jest handlarzem czy ma swoje warzywa, chociaz pewnosci nigdy nie mamy, pozatym mysle ze nie trzeba kupowac ekstra duzych i pieknych warzyw bo skoro takie wyrosly to moze byc podejrzenie ze sa sztucznie naworzone.
OJ dobrze maja ci ktorzy maja swoje dzialeczki i ogrodki...:-(
 
Laura-masz racje ale wez pod uwage to ze kiedys bylo inne srodowisko i sila rzeczy warzywa:tak:ale zgadzam sie,tez bede kupowac na bazarku od sprawdzonych ludzi:-)ale tez uwazam ze za szybko torszke zaczelas wprowadzac-nie zrozum mnie zle,to tylko moje zdanie:tak:
No u Nas soczek nadal nie przechodzi:-Dnie da rady:-pdzis spróbujemy jabłuszko,moze lepiej pójdzie:-D
 
ja wiem że na buraczkową za wcześnie, ale dam jej 3-4 łyżeczki tylko. A przecież za tydzień zacznie się 5 m-c i tak jak pediarta poleciła mam zastąpić jeden posiłek mleczny zupką i wtedy to juz bedę podawać większą porcję. Mam zamiar wtedy do zupki dodawać manny lub innej kaszki pszennej jako ekspozycję na gluten.
 
reklama
Kira - my tez dzisiaj probujemy jabluszko, ciekawe jak pojdzie... Zeby mala polubila smak to wczoraj i dzi rano dalam jej troszenke herbatki jablko z melisa, pisze ze jest od 4 miesiaca wiec troszenke mam nadzieje jej nie zaszkodzi. herbatke pila chetnie ciekawe czy polubi jabluszko:confused:
 
Do góry