Styna Ty nie strasz, współczuję Ci szczerze wszystkich dolegliwości naraz, to już jest jakaś przesada jak na błogosławiony stan.
Też śpię na lewym, no ale ile można, to się kręcę, na plecach dzidzia kopie, na prawym jakoś niewygodnie.. trudno mi się przez to zasypia, ale potem już ok, dopóki coś mnie nie obudzi, jak np. dzisiaj kocie wyścigi i walki. Musiałam od razu siku przez zmianę pozycji, a parszywcom myślałam, ze wygarbuje skórę.
Też śpię na lewym, no ale ile można, to się kręcę, na plecach dzidzia kopie, na prawym jakoś niewygodnie.. trudno mi się przez to zasypia, ale potem już ok, dopóki coś mnie nie obudzi, jak np. dzisiaj kocie wyścigi i walki. Musiałam od razu siku przez zmianę pozycji, a parszywcom myślałam, ze wygarbuje skórę.