reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze samopoczucie, trymestr po trymestrze !

reklama
Kamcia chyba skończyła za to nie wiem czy ja nie zaczynam. Bo coś dziwne moje ostatnie wizyty w wc... A może to tylko kara za wczorajsze obżarstwo śledziami. Oby to nie jelitówka bo ostatnio kumpel (sam lekarz) chyba ze 4 dni umierał, zgubił kilka kilo a pomóc sobie nie umiał. Nie uśmiecha mi się biegać co 15 minut :-(. Że o zarażeniu reszty rodziny nie wspomnę. Wystarczy mi, że moja córka chora i mi się po nocach budzi z kaszlem i się dusi :baffled:

A tak w ogóle to dzisiaj mija 2 miesiące jak siedzę na L4. Wnioski? NIC nie zrobiłam pożytecznego przez ten czas poza wyspaniem się na zapas. Nawet moich bransoletek nie ruszyłam, nawet sobie nie zamówiłam na nie materiałów :-( Taki leń.
 
Dziewczyny, te moje weekendowe bóle prawdopodobnie były zwiazane z zaparciami (przyjmowanie żelaza może i pomaga, ale też ma skutki uboczne!!!:wściekła/y:) Wczoraj gin przepisał mi PROWAG - 1 table dziennie a w razie zaparciowej katastrofy mam wziąc 1 łyżkę stołową podczas śniadania syropu DUHPALAC - oba są bez recepty, wiec może też skorzystacie ;-)
 
Mi narazie zaparcia przeszły jak lekarz zmienił mi żelazo. Różnica ogromna. Czekają mnie badania krwi i może już jest dobrze, bo czuję się ok i nawet spojówek nie mam już białych :)
 
Współczuję wszystkim Mamom, które źle sie czuję.

Ja jestem szczęściarą jeśli o to chodzi. Nie miałam ani nudności, ani wymiotów, po prostu zero objaw. Niestety nie może być za pięknie.. Od wczoraj strasznie męczy mnie zgaga i ciągle mi sie odbija. Poza tym czuję się bardzo dobrze :)

Ja też jestem na L4 od 22 list. i też nie chce mi się nawet za nic wziąć.. Ehh lenistwo ;)
Pozdrawiam wszystkie Mamusie!
 
jolkaa współczuję, znam ten ból.Nie miałam wymiotów ale miałam nudności i zgagę. Jak na razie mam to za sobą. Na zgagę dobre są migdały, kup sobie i podgryzaj. Mi w pewnym etapie przestały dawać ulgę(widocznie za dużo ich już zjadłam) więc reni cmoktałam.
 
U mnie 1wszy trymestr przebiegał pod znakiem braku apetytu,wiecznego zmęczenia i okropnych nudności..bywały takie dni że nie mogłam sie podnieść z łoża. Najgorsze było wstawanie do pracy..ani nic zjeść, ani się wyprostować. Odrzucało mnie od ulubionych perfum, dezodorantów i zapachu chemii.
Od 4 miesiąca nudności minęły, apetyt wrócił do normy. Czuje się teraz całkiem dobrze. Najczęściej dopada mnie ból brzucha (wzdęcia), podbrzusza, czasem aż nie mogę się ruszyć...:( ból podobny do kolki. W nocy nie mogę spać, brzuszek trochę zaczyna przeszkadzać. Całe dnie jestem senna, nie mam tyle siły co przed ciążą. Jednak na zwolnieniu byłam tylko 2 tygodnie w listopadzie, cały czas pracuje.. Szczerze Wam powiem że już mam dosyć..pracy:) codziennie godzine w jedną, godzinę w drugą,zimno, nieprzyjemnie, stres.. chyba niedługo skorzystam z L4 ;) trzeba dać sobie trochę odpoczynku, spokoju. Sobie i dzidzi;-)
 
reklama
Mi ostatnio koleżanka w wysokiej ciąży sprzedała patent na zgagę a mianowicie mleko w proszku. Jej po tym przechodzi. Mi pomagało zwykłe mleko w pierwszej ciąży ale to na początku bo potem pod koniec to wszystko wzmagało pieczenie :-( A migdały pyszna rzecz ale podobno zawierają śladowe ilości cyjanku i nadmiar szkodzi :sorry2:
 
Do góry