reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

Aniu po jednej goila się miesiąc właściwie nie chciała się goić  ::) ciecie było wtedy w 42 tygodniu...przenosilam małą  ;) a przy nastepnej zupełnie odwrotnie bo od razu mogłam góry przenosić  i cięcie było w 38 tygodniu  :) ćwiczenia jako takie zaczynałam jak tylko przestawalo boleć i ciągnąć :)
 
reklama
Aniu u nas jedna dziewczyna miała ułożenie pośladkowe. Pojechała do szpitala w przeddzień umówionej cesarki. Lekarz jej zrobił jeszcze usg i faktycznie pośladki. Położyli ją na salę - zaczęły się przygotowania, rano miała mieć cięcie.... No to rano wstała - toaleta, przygotowania, znieczulenie. Wiozą ją na salę. Lekarz ją kroi i patrzy a tam co?????? - HEHE, mały dowcipniś jest ułożony główka na dół. Dzidziol przez jedną noc sie przekręcił, to jest dopiero historia!!!!! ;D ;D ;D
 
Corsini - dzieki za informacje:))
gluszek - to niezlego psikusa mamie zrobil maluszek. :D :D..mojej kolezance na 3 dni przed planowana cesarka sie mala przekrecila... ;) ;)

Mi lekarz powiedzial ze wg jego patentow nie ma szansy na przekrecenie sie ale nie mowi ze na 100%...takze zyje w niepewnosci..
maluszek codziennie probuje sie przekrecic ale nie moze....a z moim brzuchem to robi niezle gory i doliny...
a lekarz nie kazal mi robic nic zeby mu pomoc..mam na mysli cwiczenia...
 
Aniu w szkole rodzenia pokazywali ćwieczenia na przekręcenie się dzidzusia - ale jako że od 24 tygodnie mała jest główką na dł nie zwracałam uwagi na nie. Na pewno trzeba robic dużo rzeczy na czworakch - i te wszystkie ćwiczenia też były takie. Pogrzeb po internecie może - na pewno coś znajdziesz. Chyba że jesteś już nastawiona na cc i nie chcesz żeby się maluch przekręcil ale w to wątpię ;) ;) ;) ;)
 
A ja mam pytanie z innej beczki, czy macie swoje położne albo lekarzy, którzy będą przy waszym porodzie? Bo ja ze względów finansowych idę na partyzanta (w moim szpitalu sala do porodu rodzinnego kosztuje 800, a położna 1000-1500,- więc chyba same rozumiecie) i tak się troszkę zaczynam obawiać jak to będzie jak zostanę zupełnie sama ?
 
Sumka ja dolaczam do oddzialu idacych w ciemno. Nawet nie wiem czy tu sie mozna umowic z lekarzem i na jakiej zasadzie bo z tego co slyszalam od tutejszym mam to wszystkie rodzily z lekarzem ktory byl akurat na dyzurze (chyba ze zdecydowaly sie rodzic z polozna ewentualnie prywatna dula (cos jak polozna) w domu. Tak wiec zobaczymy co tam sie nam dostanie jak zapukamy do drzwi :)
Ja tylko zapytam swojej jutro kiedy ma dyzury i moze postaram sie wpisac w ramke i urodzic jak ma dyzur :)
 
Sumka ja tez ide w ciemno bo w koncu to panstwowa sluzba zdrowia. Czytalam wiele wypowiedzi na ten temat i stwierdzilam ze albo sie ma szczescie do przyzwoitej 'obslugi' albo nie, poprostu trzeba ufac ze beda nas traktowac dobrze ;)
 
Sumka ja miałam swoją położną ze szkoły rodzenia...zaufaną , dobrze znaną, i naprawdę fajną kobietkę....przed porodem była u mnie dwa razy zbadała i w dzień porodu byłam u mnie w domu od 17( gdy miałam rozwarcie na 6 cm) aż do samego porodu...asystowała jej położna dyżurująca ale cały czas wspierała nas, pokazywała ćwiczenia rozluźniające, moja położna Pani Asia...bardzo nam pomogła..obyło się bez nacinania i szwów...dzięki jej uporowi zaoszczędzono mi bólu i po porodzie mogłam siadać, a nawet biegac jakbym nie rodziła, co w porównniu z pierwszym porodem było niemożliwe....nie mogłam normalnie usiąść( siadałam na dmuchanym kole do pływania...fajny patent) no i bolał przez 2-3 tygodnie...a za swoją usługę wzięła 400 zł...poród rodzinny był bezpłatny...a więc ja jestem zwolenniczką porodów ze znaną sobie położną....
 
Ja do porodu naturalnego tez chce wynajac polozna z mojej szkoly rodzenia a jesli cesarka to chyba lekarza, sama juz nie wiem....
nie chce zostac sama .....
tez bym chciala bez nacinania..

gluszek - odnosnie cwiczen, ja je znam, bo je normalnie cwicze ale nic nie daly, bardziej intensywnie boje sie cwiczyc bo lekarz nie kazal nic robic a po drugie boje sie ze znowu mi na amen brzuch stwardnieje i wyladuje w szpitalu....a to z latarka to sie jakos boje....
te na czwarakach tez robie i te na plecach z pupa w gorze...
 
reklama
U mnie w szpitalu z tego co wiem położna kosztuje 200-400zł czyli w MSWiA w warszawie ale ja nazbierałam pieniażki i postanowiliśmy z mężem ze bedzie nasz lekarz podczas porodu jeżeli trafi ze ma dyżur to jest zastępczy lekarz i on shodzi z dyżuru i zajmuje sie tylko mną jeżeli nie to mam do niego zadzwonić i on przyjedzie rozmawiałm z nim kiedy mamu mu zapłacić za poród a on powiedział ze dopiero po porodzie bo może sie wszystko zdażyć ze np nie zdąży dojechac i mój poród odbierze lekarz z dyżuru albo jak to on powiedział ze może nie dożyc do mojego porodu i za co on ma teraz brać pieniądze troche mnie to bedzie kosztowało ale jest to lekarz któremu bardzo ufam i bardzo dużo z nim przeszłam wiec będe sie lepiej czuła jak będe wiedział ze on jest i że w każdej chwili moge go załowałć






 
Do góry