reklama
Akurat o 19 bo wtedy połozna kończy zajęcia w szkole rodzenia. Skurcze naprawdę są znośne- tylko trochę bardziej niż przy okresie. Pewnie wiele z was miewa juz takie od dawna jako przepowiadające ale u mnie to nowość. Nasza połozna mówi że w ciągu 6 h i tak mniej więcej u mnie wyjdzie. Położna pytała czy ma siedzieć ze mną czy może normalnie robić zajęcia i ich nie odwoływac więc powiedziałam że ma jechać - w końcu do bujania się po domu, golenia i przeczyszczania (sorki za szczegóły ale właśnie zapodałam czopki ) nie musi byc cały czas ze mną...ale spadam się pobujać żeby szybciej poszło i już się pewnie przez najbliższe 2-3 dni nie odezwe. Pa
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
A Baśka juz pewnie po i z Maluszkiem w objęciach... Szczęściara... Strasznie jestem ciekawa, jak jej poszło. Mam nadzieję, że wkrótce się pochwali...
No i ciekawe, która następna?? Na kogo wypadnie, na tego bęc!! Obstawiamy??
No i ciekawe, która następna?? Na kogo wypadnie, na tego bęc!! Obstawiamy??
aska outada
Mama czerwcowa' 06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2005
- Postów
- 1 266
No i nie doprosilam sie zeby mnie zmierzyl ((( Powiedzial ze w szpitalu i wtedy podejmiemy decyzje ale kazal sie zglosic 14.06 juz z torba i po bardzo lekkim sniadaniu tak zebym byla przygotowana do cesarki ((
reklama
Podziel się: