reklama
V
viwiane
Gość
Pożyje, to zobacze co będzie, narazie odwlekamy, ale co będzie to będzie
Ja też ide lulu, miałam męczący dzień
Ja też ide lulu, miałam męczący dzień
Dobrze widzę Viewiane..znacie sie 3 miesiące ??..Musicie darzyc sie duzym zaufaniem juz..skoro myślicie o dzidziusiu..ja musiałam lepiej poznać swojego..(jestesmy ponad 6 lat razem)..by stwierdzić-chcę z Tobą dzidziusia
Podziwiam!
tez dziś coś taka skiśnieta jestem..TYmczasem i do juta..-kolorowo-kudlatych1
Podziwiam!
tez dziś coś taka skiśnieta jestem..TYmczasem i do juta..-kolorowo-kudlatych1
m.a.l.i.n.k.a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Maj 2005
- Postów
- 2 294
HEJ a ja juz mam wakacjie od dzis i jeszcze tego nie czuje hehE
Cześć Wam dziewczyny....
Dawno tu nie pisałam i chyba zapomnialyście już o mnie....
KUrde nie moge spać ....wczoraj byłam na roz owie o pracę,,,
zgodzilam sie,,ale dziś sama nie wiem...ale po kolei.
Kończy mi sie umowa w mojej starej pracy,,,mam do 30.06...
no i koleżanka przyszła ,że u niej zwolniło sie miejsce,,,i rozmawiala z szefową o mnie..
byłam wczoraj na rozmowie i się zgodziłam...
a teraz siedze i mślę czy dobrze robie...
fakt,że zarobki sa lepsze o duzo lepsze,,,
praca dzień na dzień...
ale mam dylemat,,bo zrzylam sie przez trzy lata z moimi dziewczynami,,,
nie wiem,,w pracy jedna z koleżanek powiedziala,ze najpierw sie myśli o sobie apotem o innyc,że inne nie miały dylematów jak lepsza praca,,,,nie wiem może ja jestem dziwna.
Mąż mnie poparł,ze sie zdecydowalam,,bo mial już dośc nieraz moich łez,,złych humorów,,gdy cos było nie tak...
Kurde przepraszam,że WAm głowe zawracam...
w poniedzialek musze szefowej powiedzieć,że rezygnuje,,,pewnie sie obrazi na mnie,,,,
ojej wybory sa takie trudne.........
no i moje plany na brzdąca trochę sie oddala,,po dwóch próbach nie udanych i wylądowaniu w szpitalu,,,,
Dawno tu nie pisałam i chyba zapomnialyście już o mnie....
KUrde nie moge spać ....wczoraj byłam na roz owie o pracę,,,
zgodzilam sie,,ale dziś sama nie wiem...ale po kolei.
Kończy mi sie umowa w mojej starej pracy,,,mam do 30.06...
no i koleżanka przyszła ,że u niej zwolniło sie miejsce,,,i rozmawiala z szefową o mnie..
byłam wczoraj na rozmowie i się zgodziłam...
a teraz siedze i mślę czy dobrze robie...
fakt,że zarobki sa lepsze o duzo lepsze,,,
praca dzień na dzień...
ale mam dylemat,,bo zrzylam sie przez trzy lata z moimi dziewczynami,,,
nie wiem,,w pracy jedna z koleżanek powiedziala,ze najpierw sie myśli o sobie apotem o innyc,że inne nie miały dylematów jak lepsza praca,,,,nie wiem może ja jestem dziwna.
Mąż mnie poparł,ze sie zdecydowalam,,bo mial już dośc nieraz moich łez,,złych humorów,,gdy cos było nie tak...
Kurde przepraszam,że WAm głowe zawracam...
w poniedzialek musze szefowej powiedzieć,że rezygnuje,,,pewnie sie obrazi na mnie,,,,
ojej wybory sa takie trudne.........
no i moje plany na brzdąca trochę sie oddala,,po dwóch próbach nie udanych i wylądowaniu w szpitalu,,,,
malaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2005
- Postów
- 7 662
Powiem Ci szczerze, że ja bym się nie zastanawiała... Też zrezygnowałam z jednej pracy, mimo, że miałam tam naprawdę świetne koleżanki. Też byłyśmy bardzo zżyte. A w nowej pracy zawiązałam nowe znajomości i jest super Teraz kończy mi się umowa i też chciałabym w miarę możliwości wrócić tam we wrześniu (to przedszkole). Jeśli jednak dostanę propozycję pracy gdzie indziej, np. w szkole, gdzie będę zarabiać 200 zł więcej, i w tym samym przedszkolu - wybiorę szkołę. Takie mamy niestety realia... Trzeba myśleć o sobie, a z koleżankami wcale nie musisz zrywać kontaktu
Zobaczysz, będzie dobrze
Zobaczysz, będzie dobrze
m.a.l.i.n.k.a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Maj 2005
- Postów
- 2 294
BETI co sie stalo ze bylas w szpitalu ??? slonko biedne.A z praca dobrze robisz po co sie meczyc jak tu sie trafia leprza okazji kogos na twoje miejsce w starej pracy napewno znajda
A
Agnezzz
Gość
Beti teraz życie wygląda tak, że trzeba brać taką pracę gdzie więcej dają... no chyba, że atmosfera jest tam całkiem do d...
Ja jednak na twoim miejscu zmieniłabym pracę. Takie zmiany otoczenia często na dobre wychodzą. Człowiek też bardziej się rozwija. Pomyśl też o tym, że zapewnisz lepszy byt swojej dzidzi.
Życze powodzenia w nowej pracy. I nie miej za dużych skrupułów odmawiając starej szefowej. Pewnie gdyby musiały być zwolnienia w twojej pracy nikt by się tobą też nie przejmował...taki już ten świat niestety...
Ja jednak na twoim miejscu zmieniłabym pracę. Takie zmiany otoczenia często na dobre wychodzą. Człowiek też bardziej się rozwija. Pomyśl też o tym, że zapewnisz lepszy byt swojej dzidzi.
Życze powodzenia w nowej pracy. I nie miej za dużych skrupułów odmawiając starej szefowej. Pewnie gdyby musiały być zwolnienia w twojej pracy nikt by się tobą też nie przejmował...taki już ten świat niestety...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 97
Podziel się: