tika
Mamy styczniowe 2007 Mama Mateuszka
Antenka opisując poród ... nie da się tego chyba zrobić krótko ... mi też to nie wyszło haha ;-), a bałam się, że nie będę miała o czym pisać .
A jeśli chodzi o warunki, to w tej klinice, w której rodziłam było wszystko tak jak opisała Antenka ... tylko nie wiem czy są tam pokoje 1 osobowe, bo ja byłam w 2 os. tak samo z toaletą i prysznicem i to wszystko jeszcze na fantastycznym poziomie, jakbym była w jakimś małym hotelu. Również powiedziano mi, że mam nic a nic dla siebie i dzidzi nie przywozić, bo wszystko dostanę na miejscu i tak też było .... a to wszystko na kasę chorych niezły szok , prawda :-)???
Nawet szef szpitala (mój anestezjolog) przyszedł na drugi dzień zapytać czy jestem zadowolona z porodu i prosił, by dalej polecać jego klinikę .
A że niestety prawie cała moja rodzinka leżała kiedyś w szpitalach to się napatrzyłam na nasz polski standard i niedowierzałam, że coś takiego jak ta klinika jest w ogóle możliwe ...
A jeśli chodzi o warunki, to w tej klinice, w której rodziłam było wszystko tak jak opisała Antenka ... tylko nie wiem czy są tam pokoje 1 osobowe, bo ja byłam w 2 os. tak samo z toaletą i prysznicem i to wszystko jeszcze na fantastycznym poziomie, jakbym była w jakimś małym hotelu. Również powiedziano mi, że mam nic a nic dla siebie i dzidzi nie przywozić, bo wszystko dostanę na miejscu i tak też było .... a to wszystko na kasę chorych niezły szok , prawda :-)???
Nawet szef szpitala (mój anestezjolog) przyszedł na drugi dzień zapytać czy jestem zadowolona z porodu i prosił, by dalej polecać jego klinikę .
A że niestety prawie cała moja rodzinka leżała kiedyś w szpitalach to się napatrzyłam na nasz polski standard i niedowierzałam, że coś takiego jak ta klinika jest w ogóle możliwe ...