Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mada78 pisze:
Normalnie, już od jakiegos czasu, nosiłam stanik z wkładkami laktacyjnymi, ale w tej temperaturze dodatkowa warstwa w postaci cyckonosza, zwłaszcza w domu, jest dla mnie i mojego biustu torturą, bo wszystko jeszcze bardziej się "zaparza". Biorę prysznic 2-3 razy dziennie (brałabym częściej, ale nie chce sobie uszkodzić warstwy ochronnej naskórka), cycki same jeszcze czesciej przepłukuję, a i tak juz zajeżdża ode mnie twarogiem jak od dojnej krowy... :-[ Ratunku!
Mnie tez cieknie - czesciej z lewego cyca (i chyba wydaje mi sie nawet ciut wiekszy, hehe ) A na staniku non stop mam plamy od wewnatrz (oczywiscie jak go ubieram, a wkladek nie nosze, bo w te upaly nie da rady)
Ja karmię z obu piersi - przemogłam się nawet wtedy, kiedy młody zrył mi tak brodawkę w lewej piersi, że kwiaczałam z bólu, ale dzielnie karmiłam. Nie moge powiedzieć, że mam jakiś super nawał mleka w cyckach, bo pomiędzy karmieniami nie leci z nich wiele, ale chyba jest ok, skoro młody przybiera na wadze.
