reklama
dominique.p
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2005
- Postów
- 1 746
No, tego, jakby to powiedziec, hmm... mission failed Nie dalam rady... Ani ja, ani pszczola nie jestesmy jeszcze gotowe na odstawienie Myslalam, ze to ja jestem nienormalna i tak dlugo to ciagne, ale okazalo sie ze Pszczola jeszcze do tego w ogole nie dojrzala Eliminowalam po kolei karmienia i doszlam juz do jednego na dobe i w koncu z ciezkim sercem zdecydowalam sie, ze juz przestaje dawac Pszczole cyca. I tu zaczal sie dramat... Pszczole jakby sie odwidzialo i tego dnia kiedy miala juz nie dostac cycka w ogole, domagala sie go co godzine doslownie, probowala zerwac ze mnie bluzke, szarpala, plakala Wyszlam nawet z domu (ryczac jak bobr), to ona przez ponad godzine lezala pod drzwiami nie pozwalajac mojej mamie ani P. sie stamtad zabrac, dopoki nie wrocilam... Ja w miedzyczasie dostalam takiej nadprodukcji mleka (chyba z tych nerw i od tego, ze caly czas o tym myslalam), ze mnie do kolan zalalo normalnie, a cycki mialam jak kamienie Masakra... Pszczola nie dawala za wygrana, rzucala mi sie do dekoltu, wiec podjelam krok glupi i drastyczny i wysmarowala sobie cycki tabasco i takie dalam Pszczole, i wyobraxcie sobie, ze powiedziala tylko "niedobly cycus", ale oba oproxnila do dna... Po tym dniu dostala megagoraczki i sraczki, mama wezwala znajomego pediatre, ktoty mnie opierdolil, ze stresuje dziecko, zamiast sie cieszyc, ze moge karmic tyle czasu i dawac jej to co najlepsze, to jej urzadzam takie "atrakcje"... I ze dziecko najlepiej, zeby sie samo odstawilo i tak najprawdopodobniej bedzie, bo pszczola to bardzo madre dziecko i w koncu stwierdzi, ze jest za duza na cycanie. No i karmie dalej, 2 razy dziennie. Ale pije tez szalwie i ograniczam plyny, co by jednak produkowac coraz mniej mleka... No i tak to wlasnie wyglada
dominique.p - ale masz mądrą córkę!
Kochana, nie rezygnujcie z karmienia, skoro żadna z Was do tego nie dojrzała. Jeśi zrobisz to wbrew sobie to będziecie obie jeszcze długo tego załować.
Ja nie karmię już jakieś 7 miesięcy i strasznie za tym tęsknię. I Natek też. nie zapomniał cyca, wręcz przeciwnie, ciągle próbuje się do niego dobrać lub choć poprzytulać. Mam nawet dziwne przeczucie, ze jak urodzi się młoda to Natek też przyjdzie się podpiąć pod cyca.
Jedno jest pewne, młoda będę karmiła do oporu, aż sama się odstawi. Trzecie dziecko poczeka...
Kochana, nie rezygnujcie z karmienia, skoro żadna z Was do tego nie dojrzała. Jeśi zrobisz to wbrew sobie to będziecie obie jeszcze długo tego załować.
Ja nie karmię już jakieś 7 miesięcy i strasznie za tym tęsknię. I Natek też. nie zapomniał cyca, wręcz przeciwnie, ciągle próbuje się do niego dobrać lub choć poprzytulać. Mam nawet dziwne przeczucie, ze jak urodzi się młoda to Natek też przyjdzie się podpiąć pod cyca.
Jedno jest pewne, młoda będę karmiła do oporu, aż sama się odstawi. Trzecie dziecko poczeka...
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Dominique, tylko pozazdroscic i pogratulowac!
Medal Ci sie nalezy ;-) A Pszczolka jak stwierdzi, ze juz cycusia nie potrzebuje, sama sie odstawi Bez stresu dla niej i dla Ciebie Sciskam!
Medal Ci sie nalezy ;-) A Pszczolka jak stwierdzi, ze juz cycusia nie potrzebuje, sama sie odstawi Bez stresu dla niej i dla Ciebie Sciskam!
zgadzam sie z Sandra nic na sile bo tylko mega stresa zalapiecie we dwieDominique, tylko pozazdroscic i pogratulowac!
Medal Ci sie nalezy ;-) A Pszczolka jak stwierdzi, ze juz cycusia nie potrzebuje, sama sie odstawi Bez stresu dla niej i dla Ciebie Sciskam!
Podziel się: