reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze nocki z naszym potomstwem i wieczorne zasypianie

Ewa oby tak zostalo,bo moglo to byc tylko chwilowe:confused: ale widzisz,ze da sie nie;-) czyli nie jest gloda w nocy,prawda tylko sie budzi z przyzwyczajemnie co??!!
 
reklama
Oj a u nas ciagle to przewracanie jeszcze...
Przed chwila polozylam Alusie, a ta od razu chciala na boczek i bach za duzym zamachem wyszlo jej na brzuch :-( No to ja ją na plecy, a ona z powrotem na brzuch i jeszcze raz tak... Poplakala potem 7 min, teraz spiewa i mam nadzieje, ze zasnie. Ech... life is brutal
 
Dziewczyny mi się wydaje że wasze dzieciaczki faktycznie nie są głodne w nocy tylko budzą się z przyzwyczajenia. Moja Ania już od paru miesięcy nie budzi się w nocy na karmienie (budziła się chyba tylko w 1 miesiącu), a przecież wieczorem dostaje tylko cycka! A nie tak jak wasze tyle mleka lub kaszki. I dostaje w ciągu dnia tylko jeden stały posiłek.
 
moja się woczraj budziała 2 razy ale nie dałam jej jesć i w sumie poszła spać sobie ..... kurcze ale jaja. No Maxin mi sie wydaje ze ona na tym mleku i kaszce moze wcale nie być głodna. Nie wiem sama - zobaczymy jak bedzie dzis. Dziś zjadła jakies 170, 130, 80, 140, 140 mleka +40 ml dyni +80 ml brokulów. Czyli prawie 800 w tym 280 ml z kaszka ryżową i mam nadzieję ze pośpi do tej 6. W każdym razie mam zamiar jej nic nie dawać. Natomias prawie nic dizś nie wypiła - nie wiem czeu, chyba jej zapomniałam dać, ups.
 
Ja zauwazylam tez ze te kaszki wcale nie zapychaja bardziej...jak dziecko jest glodne to i tak bedzie chcialo mimo kaszki itd.Np wczoraj dalam Judys o 22.10 ostatni posilek i dzis znow jeszcze nie chciala po 7 rano.A ostatnio nakarmilam ja o 22.40 kaszka i byla bardzo glodna juz o 7.wiec to chyba nie ma znaczenia.
 
Wiecie mojej Judys cos sie poprzestawialo....Wczoraj wstala po 7 i poszla spac o 9 do 9.15 potem spala od 10.40 do 11.20 i od 12.15 do 13.45. w domu juz meczyla po 15 ze chce spac i wkoncu jak ja polozylam padla o 15.40 do 16.40 ....

I dzis tez....wstala dzis przed 7 i juz o 8.30 zasnela i spi do teraz jak zabita...a zaraz idziemy na spacerek i ta spacerku ma 2 drzemki wiec pewnie bedzie spac jak wczoraj .... mimo wszystko ladnie zasnela o 19.50 i spala cala noc....ale musialam wyeliminowac jej drzemke bo przed 18 tez chciala isc spac:(
 
A u nas Amelka dzisiaj spała bez przerwy od 7,30 do 4,00 (nie dokarmiałam wogóle między czasie) potem od czwartej się pomęczyła , a my razem z nią i gdzieś po godzinie zasneła. Ale nie płakała a ja jej nic nie podałam do jedzena. Potem obudziła się o 9.00 :-) . Dla nas to duży sukces, bo to druga noc bez dokarmiania. Zobaczym jak będzie dziś

Lilith ale twoja Judytka dużo śpi !!!!!!!
 
Moja zasnela w koncu wczoraj az po pol godzinie od czasu co pisalam :(
ewe, super :-) Mysle, ze Amelka nie bedzie spac coraz lepiej.
lilith, kurcze, ale Judytka duzo spi. U nas w dzien Alusia dzis spala 2 razy po pol godziny tylko.
 
uff u nas nocka byla przerabana,Natka wstawala o 00.00,2.20,3.40.4.00 i potem plakala godzine z bolu,juz wszytsko jej dalam zel na dziaselka,potem Calpo,az w koncu wzielam ja do siebie,nie lubie tego robic,ale ona tak biedna byla,tak plakusiala jak nigdy.razem z nami spala do 10.30:happy: a w ciagu dnia spala tylko godzine i juz padla a jest u nas dopiero 18.30:szok:

ewa tylko sie cieszyc:-)
Lilith ale spioszka masz,moze rosnie:baffled:
 
reklama
No od tej 8.30 spala do 9.40 potem od 10.40 do 11.20 od 13.20 do 13.40 i od 14.10 do 14.50... potem od 17 do 18 i juz spi:)
 
Do góry