reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze nocki z naszym potomstwem i wieczorne zasypianie

tak sobie czytam i nie wiem czy oduczę Weronikę nocnego wstawania :-(
dzisiaj budziła się dokładnie co 2 godziny - 22, 24, 2, 4, 6 - dawałam jej cyca bo marudziła... może dlatego że ten ząbek rośnie, może dlatego że jest przeziębiona :-(
 
reklama
Gluszek poprostu nie dasz i juz.Bedziesz tulic ze smokiem i tyle.az zasnie....ja wlasnie Judi tak oduczylam...z lenistwa i tylko jeden dzien to trwalo - noc.Nie chcialo mis ie wstac wiec dalam jej smoka i co chwilke tulilam glaskalam itd.zasnela i dalam jej dopiero rano jaks ie zbudzila.i nie musi to byc odrazu 8 ale poprostu chocby godzina pozniej!
 
Ja dawałam Viburcol tylko na noc jak się męczyła, bo była chora (chyba przez cztery noce). U nas pomogło jak ręką odjął. Teraz czasem daję w ciągu dnia (ale b. rzadko) jak jest b. marudna z powodu zębów. I za każdym razem pomaga. Wiem, że nie każdy wierzy w homeopatię, ale ja tak i u nas działa.

Viburcol (czopki) nie jest na receptę.
 
Alenka dzis juz trzeci raz sie obudzila od 20 jak ją polozylismy i wlasnie znow placze :-( Ja nie wiem. Mam wrazenie te jej placze sie nigdy nie skoncza. Gowno za przeproszeniem daje metoda "usnij wreszcie", gowno daje zwiekszone karmienie na noc, gowno daje przytulanie... Chyba po prostu trzeba przeczekac. Co noc powtarzam sobie, ze jeszcze tylko 1,5-2 lat i moze (?) bedzie spokoj. (ło matko, jak ona krzyczy bidulka)
 
Lilith czyli ty naczyłaś przesypiać Judytkę tak dosyć drastycznie i mówisz że podziałało ... hmmm może i tak najlepiej. I płakała tylko w jedną noc ? super . Pytam bo przed nami dzisiaj ciężka nocka hmmmmmm ciekaw jak nam pójdzie

a+t przekichane masz z Alunią, biedactwo :-( . U nas jeszcze się tak nie zdażyło żeby obudzila się w nocy i płakała (odpukać)
 
a+T a mi isę wydaje że może ją ciś boli? Słuchaj skoro ona ma grzybice na pupie to ja bym zwiozła kupę na badanie. MOja w nasilonym okresie wysypek (czyli nasz grzyb musiał być bardzo rozwinięty) budziła sie z wrzaskiem co godiznkę. Zawieź co ci szkodzi (kał - badanie mykologiczne)A moja przed chwilą się obudziła i zjadła tylko 70 ml i juz zgłupiłam. Dawać jej jeszcze jesć przed spaniem????? Czy już odpuscić??? Eh pewnie i tak nie ma już nikogo....
 
Ewe wlasnie niby drastycznie ale wcale nie....bo wlasnie za bardzo nie plakala...czyli tak jakby to bylo zwykle przyzwyczajenie...troszku poplakala powstawalam potulilam i pokazalam ze powinna sobie spinkac i juz na nastepna noc sie tylko przebudzila i jak dalam smoka odrazu zasnela.i widze ze jej lepiej jak nie wstaje na to papu bo np wczoraj dostala o 22.10 210 mleka a dzis o 7.15 jak jej dalam to jeszcze nie byla na tyle glodna.Ja ja mocno nakarmiam przed snem.i sie zapycha.tak samo jak zje rano to dopiero je o 13 a i tak bywa czesto ze nie jest az tak glodna po 240 ml kaszki porannej:)
 
my kolejna pobutek zaliczylismy o 3.20,5.00 ufff te zeby bidna sie meczy:-(

Gluszek to zrozumiale jak ja boli to bedzie budzic sie czesciej,Marysia musi byc pojedzona w ciagu dnia,a by w nocy nie byla gloda,na brokulach to cal noc nie wytrzyma;-) tylko szkoda wlsnie,ze masz take ograniczone menu przez alrergie,a probowals juz miesko???Ja radzila bym jednak nie dawac w nocy papu,ale tylko wtedy jezeli ma trzy solidne posilki w ciagu dnia:happy:

Ewcia a jak twoje proby???????

A+t+ kurcze to masz jazdy,wydaje mi sie,ze ona tak przez zeby palcze,skoro juz dosc dlugo ladnie spala,a od niedawan tak na przemian to musi byc bol ktory ja budzi.Oby wszytsko sie unormowalo;-)

piszczcie jak wasze postepy:-)
 
reklama
NO więc tak :) postanowiłam ją nakarmić ostatni raz o 23,00 a tu niespodzianka. Lecę do niej z butlą a moje szczęście bawi się w najlepsze :wściekła/y: wziełam ją i nie chciała zjeść ani kropli. Wkońcu się połakała i dałam jej spokój. POtem rzucała sie po łóżeczku, ale było już za późno bo mleko wylałam i nie chciało mi się robić znowu drugiego. Zasneła ok 24,00 i obudziła się o 6,15 (PRZESPAŁA CAŁĄ NOC BEZ DOKRMIANIA) tak więc mąż dała jej butlę i spała do 8,30 :-):-):-)
Dzisiaj juz wiem, ze na bank nic jej nie dam, bo jak wczoraj przespała to niby dlaczego dzisiaj musiałaby zjeść, prawda ?
Tak więc plan który podała maxin wziął w łeb ...ale efekt ten sam. Zobaczymy jak dzisiaj ...
Mi się wydaje że takie drastyczne metody są lepsze ale trudno wytrzymać płacz dziecka, ale dzisiaj tez będę twarda :-)
 
Do góry